Pierwsze auto, ok 12k

26 Wrz 2020, 20:16

Cześć. Zamierzam kupić swój pierwszy samochód który potrzebny mi jest na dojezdzanie do pracy w Wawie. Na oku na ten moment mam Alfę 159 1.9JTDm. Samochód ten zajebiście podoba mi się zarówno z zewnątrz i wewnątrz. Jeżdzi się nim też bardzo komfortowo i jest dynamiczny. Martwi mnie tylko to, że jest to diesel bo moją codzienną trasą byłoby zaledwie 20km do pracy (wprawdzie głównie ekspresówka ale to nieduza odległość jak na diesla) oraz co 2tygodnie trasa 130km. Przypuszczam że przy robieniu takiego przebiegu lepsza byłaby benzyna, choćby z podtlenkiem biedy. Jednak co do alfy podobno silniki benzynowe są awaryjne i słabe pod LPG ze względu na bezpośredni wtrysk, pozatym z reguły nie mieszczą się w moim budżecie, zaś te 1.9JTDm to podobno jedne z lepszych diesli.
Aktualnie mam na oku to ogłoszenie: [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]. Przebieg raczej niewiarygodny ale na miejscu by sie obejrzalo dokladniej.
Oglądałem już jeden model ale był w słabym stanie technicznym.
Co sądzicie o takim wyborze?

Może jesteście w stanie zaproponować mi jakąs alternatywe? Moje wymagania to nieduże gabaryty, umiarkowana dynamiczność 120-150KM, umiarkowana oszczędność spalania i jak najniższe koszty eksploatacji pod względem napraw oraz żeby się dobrze prezentował. Pod tym ostatnim względem alfa stawia wysoko poprzeczkę. Mój budżet to ok. 12k.

Podobają mi się też civic ufo, jednak tam ciezko czegokolwiek szukac w tym budzecie. Wydaje mi sie ze alfa ma dosc przystepna cene ze wzgledu na opinie starszych modeli, glównie alfy 147.

26 Wrz 2020, 21:42

Zapomnij, zadbane 159 kosztuje 18-20 w górę. Ufo zresztą to samo
Egzemplarz z linku, jeśli byłby w dobrym stanie a przebieg prawdziwy to cena x2

Za te 12k możesz poszukać vectry c albo jakiegoś 407

27 Wrz 2020, 06:41

Dokładnie,zapomnij o Alfie 159 w tym budżecie tak samo o Civicu.
Invi dobrze prawi,poszukaj Vectry albo 407.

27 Wrz 2020, 10:34

Ok, dzięki za odpowiedź, tak też się spodziewam że znalezienie czegoś w dobrym stanie w dolnym przedziale cenowym graniczy z cudem. Jednak gdyby coś było blisko obejrzeć nie zaszkodzi, może akurat się trafi jakaś okazja. Rozglądam się też za innymi modelami, vectry mi się raczej nie bardzo podobają, prędzej Astra GTC. Skłaniam się jednak bardziej ku coupe i hatchbakom niż sedanom.
Możecie jeszcze się wypowiedzieć na temat diesla przy takim użytkowaniu jak ja? Czy lepiej je całkowicie wykluczyć?

27 Wrz 2020, 10:39

daniellll napisał(a): tak też się spodziewam że znalezienie czegoś w dobrym stanie w dolnym przedziale cenowym graniczy z cudem

takich cudów nie ma takie auta to cena 3/4/5 tys Euro za egzemplarze średni/dobry/bardzo dobry w zakupie za granicą jako całe pełnowartościowe auto. Więc po prostu zapomnij.
Do tego koszt transportu/Opłat/Marży więc od 20 tys możemy rozmawiać

daniellll napisał(a):może akurat się trafi jakaś okazja

NIe ma czegoś takiego jak okazja.
Coś za coś ..Jak masz tanio to jest albo przebieg wysoki albo trochę części do wymiany lub naprawy ...i można szybko podwoić cenę auta czyi znowu wracasz do punktu wyjścia.
Ludzie nie rozumieją że jak coś jest dobre to musi kosztować te 3-4 czy 5 tys więcej
Rzucają się na tanie ale jak kupi opony, wymieni sprzęgło, rozrząd i klimę i coś tam jeszcze to ma już drożej niż droższe i lepsze.

27 Wrz 2020, 10:50

Skąd jesteś to coś się poszuka.

28 Wrz 2020, 10:39

Mimo wszystko czasami jednak te okazje się trafiają, mój brat kupił tanio za 10tys. Chevroleta w bardzo dobrym stanie, z 2008 i z przebiegiem 70k, który wydaje się realny, więc czasami jest jakaś szansa.
Mieszkam w okolicach Łukowa, samochodu szukam w zasięgu 200km. Niestety zauważam, że najwięcej ciekawych ogłoszeń jest na zachodzie Polski ale jeżdżenie na taką odległość raczej nie ma sensu bo pewnie za pierwszym razem bym nie trafił dobrego.

28 Wrz 2020, 10:55

daniellll napisał(a):mój brat kupił tanio za 10tys. Chevroleta w bardzo dobrym stanie, z 2008 i z przebiegiem 70k, który wydaje się realny, więc czasami jest jakaś szansa.

Inna cena jest za Chevroleta z 2007, a inna za Opla czy Mercedesa z tego rocznika. Poza tym Chevrolet z tego rocznika to pewnie jakiś koreańczyk (GM kupiło Daewoo i sprzedawało tamtejsze auta pod marką Chevroleta). Jakiś Lanos czy Nubira po głębokim face-liftingu będzie właśnie tyle wart, bo to zerowy prestiż i bardzo niski popyt na rynku wtórnym. A jak masz niski popyt to nawet nikomu nie będzie się chciało cofać licznika.

Tak na szybko masz takiego Opelka:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

28 Wrz 2020, 11:13

Wiem że chevrolety są tańsze jednak to tylko przyklad ze faktycznie czasami się coś trafi bo wtedy (ponad 2 lata temu) w tej cenie nie dalo się znalezc zadnego innego choc z zblizonym przebiegiem i takim stanem.

Astry są całkiem spoko, ale nadal nikt mi nie odpowiedział na pytanie dotyczące diesli, czy rozważać je czy lepiej całkiem skreślić z poszukiwań przy takim używaniu jak opisałem w pierwszym poście.