Pierwszy samochód - 18 lat

05 Maj 2012, 22:47

Witam, już niedługo miejmy nadzieję zdam prawo jazdy. Osiemnastka też tuż tuż, i pomysł na prezent rodzinny padł auto. Samochód to ma być rzecz jasna używany. Kompletnie się na tym nie znam, kompletnie, ja nie ta branża. Mam nadzieję, że Panowie pomogą mi. Obojętnie czy to benzyna, czy olej, podobają mi się SUVY nic sportowego. Moje propozycje to Porsche Cayenne lub Land Rover Range Rover, kierowałem sie tylko wyglądem, Porsche to Porsche, ale od strony technicznej to ja nic nie wiem. Czy dobre czy nie. Ma to być samochód "Rodzinny:" tzn aby można było wyskoczyć ze znajomymi w góry nie martwiąc się że się nie zmieścimy ale z nutką sportu

nie lubie czysto sportowych samochodów.
Cena do 85-90 tys.

06 Maj 2012, 08:50

Tylko zastanów sie czy jak go rozbijesz to nie będzie Ci szkoda.

06 Maj 2012, 09:09

Barol napisał(a): jak go rozbijesz

Skoro przeznacza na auto 90 000 to na koncie musi mieć przynajmniej drugie tyle ....

Rozumiem, że bogaty z domu kolega jest ..
Ale mimo to zacząłbym raczej od tańszych i mniej kosztownych w eksploatacji autek - jeśli ma być pojemne to wystarczy sharan lub zafira .. Są 7-mio osobowe .. I założenie trumny nie szpeci, a cayenna z trumną sobie nie umiem wyobrazić ..

Pozdro

06 Maj 2012, 10:22

O cayenne zapomnij, wersje przedliftowe na jakie cię stać mają spore problemy z elektroniką. A każdy kto posiada ten samochód narzeka na jakość wykonania i skrzypiące plastiki. Wybierania auta z silnikiem innym jak Turbo również mija się z celem w przypadku tego auta, a ten silnik z kolei jest dla ciebie za mocny.

Range- tutaj już jest dużo lepiej, większe problemy sprawia jedynie pneumatyczne zawieszenie jeśli nie jest odpowiednio serwisowane, warto na to zwrócić uwagę. Wybierz wersję z jak najmniejszym silnikiem czy to diesel czy benzyna, dla ciebie będzie najbardziej bardziej odpowiednia.

Rozejrzyj się również za VW Tuaregiem i Toyotą Land Cruiser.

06 Maj 2012, 11:05

Dziękuję za odpowiedzi. Powiem tak nie jestem nastolatkiem, który się lansuje przed laskami ile jego samochód wyciągnie. Jestem raczej odpowiedzialny i nie będę urządzał "wyścigów samochodowych". Co do mojego statusu majątkowego, hmm nie ma tak, że rozwalam pieniądze na prawo i lewo. Po prostu od 15 roku pracuje, mam trochę odłożonych pieniędzy swoich, mam duża rodzinę i rodzice dobre wykształcenie. Z racji tego, że dom/mieszkanie mam, więc drugim najkosztowniejszym przedmiotem jest samochód. Rodzice mają tzn. mama Audi Q7 dla mnie to jest prawdziwa krowa. Jechałem nim kilkakrotnie i po prostu lubie duże samochody, takie masywnie - czuję się pewnie! Powiem tak. Cayenne wybrałem z tego powodu bo Porsche, a Porsche to Porsche. Nie znam się na innych markach, ale chyba Audi jest jest dobre. Tak owszem liczę się z pożeraniem ogromnych ilości paliwa rzędu 15-20 L. Czyli Porsche nie, kierować się w Range Rover' a?
Dziękuję.

06 Maj 2012, 12:28

A może coś takiego [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

06 Maj 2012, 13:06

Tu nie chodzi o to czy chcesz się popisywać i ścigać tym autem. Kiedy będą trudniejsze warunki deszcz śnieg lód, dodasz za dużo gazu i wylądujesz w rowie. Nawet takie auta jak Cayenne w napędem na 4 koła potrafią zaskoczyć. A z mniejsza mocą reakcja na gaz nie nie jest tak gwałtowna. Czasem również kiedy czujesz że masz sporo pod nogą po prostu dajesz się ponieść i dajesz w palnik. Sam jestem dość młodym kierowcą bo prawo jazdy mam nie całe dwa lata, ale ja za to mam bardzo sporo km przejechane i miałem przyjemność jeździć autami od malucha do 911. I takie przeskoki uczą pokory. Na początek spokojnie, bez szaleństw jeśli chodzi o silnik, na prawdę, na duże moce i pojemności przyjdzie pora za parę przejechanych kilometrów:)

@TFSI- grand cherokee dla mnie nie jest fajnym autem. Prowadzi się kiepsko, oferuje dużo niższe bezpieczeństwo i komfort jazdy od konkurentów. Materiały wykończeniowe są tragiczne. Żeby wygodnie jechać trzeba przyjąć pozycję za kierownicą na "przyczajonego tygrysa" to jest, oparcie rozłożone poniżej linii okien, kierownica wydaje się prze ogromna, fotel znajduje się wysoko względem podłogi a podłokietnik również umiejscowiony jest bardzo wysoko. I to przekłada się na taką pozycję a nie inna. Ale to tylko moje subiektywne odczucia.

06 Maj 2012, 16:06

Jeep podoba mi się. Ale jak Pan powiedział więc nie. Co to jest ta pneumatyka, chodzi o to, że on tak się podnosi i obniża i się wybiera rodzaj nawierzchni ? Aż mi głupio że jestem facetem i kompletenie się nie znam na samochodach! ale jak w.w ja inna branża. Ten VW Touareg bardzo fajny, a ten VW dobry ? co powiecie na X5 luv XC90? a lexus?

06 Maj 2012, 17:00

Tak kamszoooo dokładnie o to chodzi.

Tuareg jest zbudowany na tej samej płycie co Cayenne o ile dobrze pamiętam. I o dziwo jest lepiej wykonany. Dość pancerne auto. I jak dla ciebie lepszy wybór silników.

X5- z tego co mówią ludzie to kłopoty sprawia głównie elektronika. Narzekają również strasznie i wieszają psy na serwisie i podejściu do klienta.

o xc90 nic nie wiem, lexusa tez nie znam, wiem jedynie że jest spory problem z serwisem i jego kosztami.

06 Maj 2012, 17:09

Mhm, tak czytałem ze ta sama płyta podłogowa mało tego Q7 ma też tą. Czyli ten VW jest lepiej wykonany od Cayenne? tańszy jest.

06 Maj 2012, 17:14

Jakość materiałów umówmy się Porsche to nie jest, nie poczujesz wspaniałego zapachu skóry jak w Porsche, ale jakość wykonania i spasowania jest lepsza, nic nie trzeszczy i nie puka. W Cayenne podczas liftingu problem ten zniknął.

06 Maj 2012, 17:31

A który rocznik jest po liftingu ?

06 Maj 2012, 17:42

lifting był bodajże w 2006 roku. Pamiętaj także że kupując takie auto trzeba je dokładnie sprawdzić w aso, a w Porsche kosztuje to ok. 1000PLN za samo sprawdzenie. Znajomy miał pęknięty zderzak i stłuczony reflektor w Cayenne, naprawa wyniosła 26 000PLN. To też daje pogląd na koszty utrzymania.