Pierwszy samochód 3-4 tys.

10 Lis 2009, 00:09

Witam wszystkich. Poszukuję samochodu, który nie będzie pochłaniał mojej wypłaty przy każdym tankowaniu, a przy tym był tani w eksploatacji i ew. naprawach. Ilość drzwi nie gra większej roli, nastawiam się na częstszą jazdę conajwyżej z dziewczyną, tak więc nawet 2/3 drzwiowa wersja będzie ok. Co dalej? Po mieście jazda raczej rzadko, do tego 2-3 razy w miesiącu trasa 200km (już licząc w dwie strony), co w sumie daje ok. 600km miesięcznie. Gaz mile widziany.

Teraz konkrety:
1. Polecono mi Golfa 2, ale boję się inwestować w 20-letnie auto, które jednak cieszy się świetnymi opiniami i prowadzi się przyjemnie (kumpel ma, troszkę jeździłem).
2. Jakiś Seat za tę kwotę? Ponoć są bardzo dobre jeśli chodzi o niezawodność, nie miałem okazji się przekonać.
3. Seicento. Bardzo mi się podoba ta opcja, jedynie boli mnie nieco malutki silnik, ale coś za coś. Pozostaje również kwestia pieniędzy.
4. Zachwalany na całym forum Lanos. To byłby najlepszy wariant, bo czasem zdarza mi się wozić "sporo" bagażu, tylko znów - czy znajdę dobrego Lanosa do 3-4 tys.?
5. Citroen ZX - identycznie, jak Golf.

Jeśli chodzi o Ople i Fordy - chodzą słuchy, że bardzo szybko zżera je korozja, stąd nie mam przekonania do tych producentów. Japońce wszelkiej maści sobie odpuszczam, bo wiem, że to nie na moją kieszeń.

Każda inna propozycja poparta mocnymi argumentami mile widziana. Pozdrawiam ;)

EDIT:
A, i oczywiście byłbym niesamowicie wdzięczny za rozsądne propozycje poniżej tej kwoty (choć spodziewam się, iż może być ciężko).
Podymczak
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Dolny Śląsk

10 Lis 2009, 00:36

tylko golf2. fiat cc ma nienaprawialny blok a jego silnik mocą dorównuje jedynie wiertarce. seat od biedy mógł by być ale lanos nigdy, nie słuchaj ludzi którzy mówią że to dobry samochód bo jak ktoś sie przesiądzie z malucha do lanosa to normalne ze powie że to super auto a tak naprawdę to papierowy złom jakich mało jak wszystkie daewo.blaszki cienkie jak folia aluminiowa do kanapek a silnik to extrem oszczędności na materiałach jakości i wykonaniu
psioter5
 

10 Lis 2009, 00:41

Nie chodziło mi o Ciincuecento, tylko o Seicento. Ale mniejsza o to. Czy dwudziestoletni Golf naprawdę jest wart polecenia? Boję się o blachy i silnik, żeby go nie zżerało, a silnik, żeby mi nie padł na autostradzie, bo byłoby ciężko. Wypatrzyłem jeszcze Fiata Uno, którego za można wyrwać już za 3k, taką przyzwoitą sztukę.

Dzięki za odpowiedź, przynajmniej wiem już dlaczego nie brać Daewoo.
Podymczak
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Dolny Śląsk

10 Lis 2009, 00:47

powiem ci że golf w średnim stnie będzie i tak 2 razy lepszy od uniacza w bardzo dobrym, fiata prędzej ruda zje a golfy 2 zadziwiająco dobrze się trzymają, poszukaj jakiegoś ładnego w 1.6d lub 1.9 i będziesz śmigał
psioter5
 

10 Lis 2009, 00:51

Rozumiem, że mierzyć w możliwie jak najmłodszy egzemplarz? Golfem jeździło mi się bardzo wygodnie i dobrze. Z tego co wiem części nie są drogie, a i pewnie nie pali dużo, a to są same plusy. Gdzie więc minusy?
Podymczak
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Dolny Śląsk

10 Lis 2009, 00:54

minusy hmmm noo laski to na to nie wyrwiesz :D to ten najpoważniejszy minus, no i wersja bez wspomagania jest trochę za ciężka do kręcenia po mieście.
psioter5
 
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Skoda Yeti i Octavia Scout we flocie TOPR-u
    SKODA Polska przekazała ratownikom Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego dwa kolejne modele - Yeti i Octavię Scout. 15 stycznia 2013 roku nastąpiło oficjalne przekazanie kluczyków do dwóch modeli ...

10 Lis 2009, 00:57

Kobietę już mam, więc to akurat żaden minus ;) Będę szukał wersji z wspomaganiem w takim razie. To możliwe, żeby samochód prawie 20-letni miał przebieg na poziomie 200tys. km?
Podymczak
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Dolny Śląsk

10 Lis 2009, 01:09

Podymczak napisał(a):Kobietę już mam, więc to akurat żaden minus ;) Będę szukał wersji z wspomaganiem w takim razie. To możliwe, żeby samochód prawie 20-letni miał przebieg na poziomie 200tys. km?


Jest to mozliwe ale jak auto mialo tylko jednego wlasciciela. To tylko moje zdanie.
RNI
Aktywny
 
Posty: 266
Zdjęcia: 3
Miejscowość: RNI

10 Lis 2009, 01:09

na pewno nieee. ja mam jeden samochód z 99 i ma 260 niedawno miałem bmw z 97 miało 340. przebieg oceń po szczegółach czy silnik nie kopci czy nie ma przedmuchów za dużych, zobacz jak bardzo wytarte są nakładki na pedały, kierownica i fotel kierowcy.
[link do oferty na Allegro wygasł]
za 4 tys był ty by twój jak byś dobrze pogadał.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
tego za 3.400-500
psioter5
 

10 Lis 2009, 01:23

Generalnie Golf to był pierwotny zamysł, więc zostańmy raczej przy nim. Teraz pozostaje kwestia: Dlaczego Golf 2, a nie Golf 3 w tej samej cenie?
Podymczak
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Dolny Śląsk

10 Lis 2009, 08:51

Polonez :D
BMW E60 530dA
Daro20VT
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1470
Miejscowość: Warszawa
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: BMW E60 530dA
Silnik: 3.0d
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2005

10 Lis 2009, 08:52

Ja bym się jednak zastanowił nad Uno z tego względu ze za te pieniądze możesz nawet trafić 10 lat młodszego niż Golf
Servis Calibra
mikas24
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 222
Miejscowość: Zawiercie

10 Lis 2009, 18:05

mikas24 nie doradzaj głupot bo uniacz to zawsze złom. dlaczego nie 3 bo 3 za ta kasę to porozbijany spróchniały wrak poza tym golfy 2 lepiej się trzymają niż 3
psioter5
 

10 Lis 2009, 18:15

Z tego co piszesz w tym i innych tematach wynika, że według Ciebie wszystko oprócz volkswagenów i audi to złom. Prawda jest taka, że każdy lanos zje na śniadanie 20 letniego sparciałego golfa, a że niektórzy żyją stereotypami i kurczowo trzymają się opinii, że niemieckie auta są najlepsze, bo są niemieckie to już ich problem. Cienkie blachy owszem mogą być ale w tico nie w lanosie. Lanos to na prawdę porządny samochód, dużo bardziej odporny na korozję np. od golfa III. Silniki w tych autach spokojnie jeżdżą po 300-400 tysięcy, a niektóre ciągną po pół miliona. Jedynym minusem jest to, że nie możemy pochwalić się znaczkiem na masce i podbudować tym samym swojego ego. Autorowi radzę dołożyć jeszcze troszkę i kupić właśnie lanosa, a opinie o nim możesz przeczytać w innych tematach albo na stronie autocentrum - rzetelne opinie, a nie te głoszone przez ludzi którzy uważają, że wszystko co nie jest niemieckie nie nadaje się do niczego.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin

10 Lis 2009, 19:40

psioter5, no uśmiałem się po pachy normalnie czytając Twoje posty :D :D :D Aż mi łzy lecą ze śmiechu :D Czy ty uważasz że taki golf II z 10 razy kręconym licznikiem przejedzie wiecej od takiego seicento?? No ludzie powagi trochę!!! Polecasz samochód z tak zwanej epoki kamienia łupanego :D Ja na 100% wolałbym się wozić SC, lanosem czy nawet UNO niż zlumpiałym starym struclem z 1990 roku .... KaczorLSM, popieram Cię w 100% ... Ach ta Polska mentalność ...

psioter5, wiesz czego najwięcej jeździ teraz po Niemczech?? Fiatów, Fordów, Renówek itd...

Dziękuje za uwagę :P

Zapomniałem dodać w kwestii bezpieczeństwa podczas wypadku golf złoży ci się jak puszka po piwie a nawet taki Lanos jest bezpieczniejszy od golfa III ...
Luke16
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 835
Miejscowość: KNZ
Prawo jazdy: 12 03 2008
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Scenic II ph2/Panda II/Galaxy
Silnik: 1.6/1.2/1.9
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008