Pierwszy samochód do 4000 zł

20 Lut 2013, 11:28

Przepraszam że odkopuje, ale nie chciałem zakładać nowego tematu.
Zaszły pewne zmiany co do kupna samochodu. Muszę zrezygnować z Corsy którą wcześniej planowałem kupić. Chciałbym natomiast spytać Was o dwa inne samochody, mianowicie jeden z nich to Ford Escort a drugi to Audi 80. Byłbym wdzięczy gdyby ktoś wypowiedział się na temat tych samochodów i czy jest sens i możliwość kupna tego samochodu za około 4000 zł.
Fancik
Nowicjusz
 
Posty: 22
Auto: nie mam

20 Lut 2013, 16:07

Escort w 80% przypadków będzie już pognity a Audi swoje lata będzie miała już dawno za sobą.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38408
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

20 Lut 2013, 16:31

A co z Oplem Calibra? Ujdzie jako pierwszy samochód czy raczej nie?
Fancik
Nowicjusz
 
Posty: 22
Auto: nie mam

20 Lut 2013, 16:35

Oklepany wśród wiejskich tiunerów.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38408
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

20 Lut 2013, 16:37

Jest takie powiedzenie, że każda wieś ma swoją Calibrę :mrgreen:

Ja na Twoim miejscu brałbym niezawodną i nie do zajechania Astrę I 1.6 8V + LPG. Po co się bawić i kombinować, ledwo stać Cię na przyzwoity samochód, a co jeśli dojdą do tego ewentualne wymiany czy naprawy? Staraj się celować adekwatnie do swoich zasobów, ja mając taką kwotę nie szukałbym czegoś, co wygląda tylko czegoś, co jeździ i nie ma zamiaru przestać jeździć.
Killaz
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1374
Zdjęcia: 5
Prawo jazdy: 09 06 2013
Auto: VW Golf
Silnik: 1.6 MPI
Paliwo: Benzyna
Rok produkcji: 2009

20 Lut 2013, 16:44

Spokojnie, jestem przygotowany na naprawy i opłaty. Brałem też pod uwagę tą Astrę. Gaz w dość starym aucie trochę mnie przeraża. Słyszałem od kilku osób że samochód mający założoną instalację gazową pojeździ góra 10 lat i silnik padnie na amen. Nie jest tak?
Fancik
Nowicjusz
 
Posty: 22
Auto: nie mam
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    OffRoad Show Poland 2012 / relacja
    Po raz pierwszy w Polsce odyły się Targi Pojazdów 4x4 w Warszawie! Ogólnopolskie Targi Pojazdów 4x4 OFFROAD SHOW POLAND w Warszawie to innowacyjne przedsięwzięcie, wychodzące naprzeciw rosnącej rzeszy ...
    Strefy "Tempo 30 km/h" - czy to tak naprawdę działa?
    Rośnie popularność stref "Tempo 30" w miastach zarówno na świecie, jak i w Polsce, bo statystyki pokazują ich dużą efektywność. Miasta odnotowują spadki liczby wypadków od 10 do ponad 40%. Strefy te coraz częściej ...

20 Lut 2013, 16:48

Czy te osoby same tego doświadczyły, czy zaprzyjaźniony znajomy wujka któremu sąsiad powiedział, że jego matka kiedyś usłyszała jak to jakiś mechanik tak powiedział?

Ogólnie jest sensowna zasada - nie kupuj auta z założoną instalacją gazową starszą niż te 4 lata.
Dlatego najlepiej kupić bez gazu i gaz założyć samemu, ewentualnie szukać takiej, która ma od niedawna LPG.
A co do 10 lat - tyle trwa okres "ważności" butli gazowej. Po 10 latach z reguły instalacja gazowa nie działa już świetnie, dlatego nie warto się pakować w autem, które od narodzin jeździ na LPG, bo znikoma oszczędność, a silnik jeżdżący całe życie na gazie też do wyznaczników ideału nie należy.
Killaz
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1374
Zdjęcia: 5
Prawo jazdy: 09 06 2013
Auto: VW Golf
Silnik: 1.6 MPI
Paliwo: Benzyna
Rok produkcji: 2009

20 Lut 2013, 16:54

Więc szukać samochodu z w miarę młodą instalacją. Jeśli kupowałbym bez tej instalacji to już bym jej nie zakładał, a przynajmniej nie tak od razu. Chociaż wizja oszczędności skłania mnie ku LPG.
Fancik
Nowicjusz
 
Posty: 22
Auto: nie mam

23 Lut 2013, 23:55

Toyota Starlet - tanie i niezawodne
TKTN
Obserwowany
 
Posty: 2
Prawo jazdy: 0- 0-2012
Auto: Nie mam

24 Lut 2013, 22:37

Moja dziewczyna jeździła kiedys audi 80 avant 1.9 w dieslu- ogólnie samochód byłby całkiem znośny, gdyby nie to ze miał przeszło 500 tyś na karku, a licznik i tak był cofany. Dźwięk silnika przypominał pyrkanie traktora, gdzieniegdzie odchodził lakier, jednak rdzy prawie nie było. Mimo że miał przejechane tyle ile miał, nie było w nim za dużo napraw do zrobienia. Wymienila klocki i inne pierdółki. Warto zaakcentować fakt że mimo pół miliona na karku, środek wyglądał bardzo dobrze- bo w audi użyto fajnych materiałów. Samochód jest nie do zdarcia, i tak długo jak nie rozpadnie sie silnik tak długo bedzie jeździł i pyrkał, więc o ile przebieg będzie mniejszy to polecam te fure :-)
kielbaska
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 16 12 2011
Auto: NIE MAM