[Tico] Po tankowaniu nie chodzą wszystkie cylindry

09 Gru 2014, 16:25

Dziś zalałem na Orlenie PB 95 za .. 9zł. Ale nieważne, przejechałem 500m, po godzinie odpalam i co? Chodzi dwóch, albo nawet jednym cylindrze. Myślałem, że to normalne bo nieraz tak było chwilę po rozruchu po nocy - tylko kilka sekund i po nacisnięciu gazu od razu chodziły wszystkie 3, ale on tak ma teraz częściej. Głównie przy ruszaniu, każde gwałtowne nacisnięcie gazu dusi go. Jak już ruszę to jedzie normalnie, już 3 razy zablokowałem dziś skrzyżowanie. Co najdziwniejsze - dziś zobaczyłem że filtr powietrza (miesiąc temu nowy) jest potopiony nad gaźnikiem. Mam być spokojny, że to tylko paliwo i jakoś je przepali, czy już mogę nie spać po nocach?
keniger
Początkujący
 
Posty: 55
Auto: Nie mam

10 Gru 2014, 10:09

Zacznij od wymiany świec i przewodów WN.
keniger napisał(a): Co najdziwniejsze - dziś zobaczyłem że filtr powietrza (miesiąc temu nowy) jest potopiony nad gaźnikiem.

Co przez to mamy rozumieć - jest mokry czy jest stopiony od temperatury?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

16 Gru 2014, 00:01

Stopiony od temp, czarny, zwęglony, jest w nim dziura nad gaźnikiem.

Ale to normalne, że jak daje mu gaz do oporu, 2 sekundy muli, nagle łapie najwżysze obroty i zaczyna jeździć normalnie?
keniger
Początkujący
 
Posty: 55
Auto: Nie mam

16 Gru 2014, 15:53

To nie jest normalne.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

17 Gru 2014, 18:34

A może być to po prostu skutek jazdy w zimę na rezerwie?
keniger
Początkujący
 
Posty: 55
Auto: Nie mam

17 Gru 2014, 19:01

Raczej nie - nie ty jeden jeździsz na rezerwie zimą. Powód tak wysokiej tempertaury musi być inny.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    SKODA Octavia RS na Festiwalu Prędkości Goodwood
    Podczas Festiwalu Prędkości Goodwood 2013 SKODA po raz pierwszy zaprezentuje Nową Octavię RS. Nowa SKODA Octavia RS to sportowa i jednocześnie najszybsza seryjna wersja najważniejszego modelu marki. Samochód będzie ...

17 Gru 2014, 23:28

No zaczęło się to wszystko po jednym tankowaniu i problem nie jest stały. Raz odpalam rano, jadę normalnie, potem wieczorem odpalę go któryś raz i jak nagle trzeba przyspieszać to go 1-2 sekundy dusi. Potem gaz do odcięcia i znowu jeździ normalnie. Pamiętam, że kupiłem filtr i testowałem chyba czy włącza się wentylator chłodnicy (wtedy nie działał) i doszło do czerwonego pola. Może to od tego.. ch...a, włożone już ponad 2 koła w niego i wolałbym, żeby to nie było już nic nowego, bo życie ucznia nie pozwala na wydatki :( Bak założony nowy we wrzesniu, praktycznie cały czas na rezerwie.
keniger
Początkujący
 
Posty: 55
Auto: Nie mam

18 Gru 2014, 17:57

keniger napisał(a):Bak założony nowy we wrzesniu, praktycznie cały czas na rezerwie.

A to zmienia postać rzeczy - jazda cały czas na rezerwie nie jest wskazana. Nalej do auta 10 albo 20 litrów i zobaczysz czy się polepszyło.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

19 Gru 2014, 18:31

Dziś zalałem mu trochę, z jakieś 5l i znowu zaczął się dusić przy ruszaniu. Jak już się ruszy to kopa ma, do 120 na trójce, mocy nie stracił. Problem ten jest tylko przy ruszaniu i przyspieszaniu z (głównie) niskich obrotów. Ta dziura w filtrze może coś takiego robić? Jak wyjmuję filtr to to samo. Jak jadę bez korka od baku też.
keniger
Początkujący
 
Posty: 55
Auto: Nie mam

19 Gru 2014, 19:21

keniger napisał(a):Ta dziura w filtrze może coś takiego robić?

Dziura w filtrze to "lewe" powietrze. Bezwzględnie wymienić.
keniger napisał(a):Jak jadę bez korka od baku też.

Korek w baku musi być - chodzi o podciśnienie.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

20 Gru 2014, 15:55

Zauważyłem, że z jednego z wężyków przy gaźniku jest wyciek.

Wymieniłbym ten filtr powietrza, ale przypuszczam, że ta dziura powstała od strzału (odgłos jak achtung), a to było jakieś 2 miesiące temu.
keniger
Początkujący
 
Posty: 55
Auto: Nie mam

20 Gru 2014, 21:53

keniger napisał(a):przypuszczam, że ta dziura powstała od strzału
Takie strzały są nieporządane , świadczące o pewnych niesprawnościach . Być może układ zapłonowy kuleje lub masz tzw lewe powietrze zubażające mieszankę. Powiedz mi kolego co zrobiłeś w tym kierunku oprócz tankowania i pisania tutaj.
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4971
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

20 Gru 2014, 22:12

Jestem jeszcze uczniem i wydałem w to auto ponad 2k (same naprawy). Bardzo bym chciał móc jechać do mechanika i nie pisać tu, ale nie mam kasy. Chciałbym mieć chociaż jakiś podgląd na to ile muszę wydać.

Strzał był 2 miesiace temu. Uszkodzony był alternator, akumulator wyładowany do zera. Po odpaleniu na pych gasnął po włączeniu swiateł. Potrzeba transportu była pilna, więc musiałem tak jechać, przy 20km/h, 1 bieg, gaz w podłodze a on się dusi dusi dusi, nie przyspiesza, wtedy był ten strzał i pojechał. A obecne problemy mam od jakiś 2 tygodni.

Dziś zdjąłem obudowę filtra i zobaczyłem ten wyciek, a w poniedziałek spróbuję z filtrem powietrza. Chociaż mechanik grzebał przy mnie dawno temu w gaźniku i silnik pracował bez żadnego filtra powietrza, więc to co da? Wcześniej też nie chodził za równo i okazało się, że to kabel z gaźnika jakiś spadł. Niestety ja nie wiem, który to był
keniger
Początkujący
 
Posty: 55
Auto: Nie mam

20 Gru 2014, 23:11

keniger napisał(a):Uszkodzony był alternator, akumulator wyładowany do zera. Po odpaleniu na pych gasnął po włączeniu swiateł. Potrzeba transportu była pilna, więc musiałem tak jechać, przy 20km/h

keniger napisał(a): i silnik pracował bez żadnego filtra powietrza

Hmmm, skoro w ten sposób traktujesz auto, to mam naprawdę dobrą radę dla ciebie - przerzuć się na rower, albo czym prędzej poszukaj pracy. Dobrze płatej. Żebyś miał na mechaników i na części. Ewentualnie siądz na neta i poczytaj o podzespołach samochodów i do czego one służą - po co są filtry, po co jest korek na zbiorniczku płynu chłodzącego ( bo nie tylko po to, żeby płyn się nie wylał ), po co jest korek na zbiorniczku płynu w układzie hamowania ( tez nie tylko po to, żeby płyn się nie wylał ) i po co w samochodzie jest wiele wiele innych rzeczy.
Naprawdę dobrze radzę i nie jestem złośliwy w żadnym wypadku.
A wracając do problemów - pracujący silnik bez filtra też może być przyczyna tych objawów. Mimo, że teraz ten filtr już jest. Wcześniejsza jazda na zwarciu alternatora też może być tego przyczyną - np. cewka zapłonowa.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

23 Gru 2014, 13:30

Nie wiedziałem, że znasz mnie osobiście, że wiesz jak traktuję swój samochód. Transport był konieczny.

Jeśli ktoś będzie miał kiedyś takie problemy - u mnie woda w kopułce i przewody paliwowe, u mechanika 20zł.

Pozdrawiam i życzę wszystkim Wesołych Świąt.
keniger
Początkujący
 
Posty: 55
Auto: Nie mam