Siema.
Ostatnio wstawiłem do Astry G 1.6 75KM instalację gazową i prawie że od razu pojawił się problem. Oczywiście w miarę czasu pojadę do gazownika na gwarancję, ale przecież to nie musi wina leżeć u niego. Przejdę do opisu samego problemu.
Gdy odpalam auto na benzynie i chodzi na niskich obrotach, dokładnie na "luzie" to wskazówka od obrotomierza minimalnie się porusza, lekko poniżej 1 tys. obrotów. Silnik wg. mnie raczej chodzi wtedy równo. Gdy tylko wrzucę na jedynkę i próbuję odjechać autem to zaczyna się wariacja, oczywiście wszystko dalej na benzynie. Auto dostaje ataku padaczki, nieźle nim szarpie do przodu a po chwili zamula i tak na przemian bez końca, no chyba że przekroczę grubo ponad 2tys, i to ciągle na jedynce
![Smile :)]()
. Na dwójce już muli, na trójce już mniej muli, wydaje się jakby miał mało mocy. Gdy przełączę go na gaz, to wszystko jest w normie. Nawet jak go odpalę i zaraz przełączę na gaz, jest ok. Zauważyłem jeszcze, że gdy jadę na gazie, niezależnie czy zrobiłem 100m czy 40km, to gdy podczas jazdy przełączę go na benzynę, to auto dostaje chwilowej zamuły (wydaje mi się to raczej normalne, w poprzednim aucie też tak miałem) i na desce zapala się check engine... Dodatkowo wczoraj i dzisiaj zauważyłem poważny dla mnie problem, a mianowicie. Gdy jadę na gazie i każdy bieg zmieniam przy 3tys to obroty momentalnie spadają do 0 i auto gaśnie, gdy uda mi się zmienić bieg w przeciągu sekundy to obroty zdążą zejść do nieco ponad 1tys. Nie za każdym razem się tak dzieje, ale dość często aby irytowało.
Kilka dni temu, postanowiłem jeździć tylko na samej benzynie, zrobiłem łącznie 40km i na początku przez pierwsze 10km, był problem z ruszaniem, auto na każdym zatrzymaniu i ruszaniu szarpało, dopiero później problem ustał, przełączyłem więc na gaz i problem na nowo się pojawił...
Z części i zabiegów które zrobiłem
![Smile :)]()
to:
- najpierw spuściłem całe paliwo, przefiltrowałem je przez stary filtr
- wymieniłem filtr paliwa i filtr silnikowy na nowy
- pojechałem na gazie
![Wink ;)]()
i zalałem na orlenie auto do pełna
Problem nie ustał, więc:
- wymieniłem świece i przewody na nowe
No i wydawało mi się że pomogło ale po chwili jednak to nie pomogło.
Więc zanim pojadę do gazownika czy tez mechanika to chce wiedzieć co może mu dolegać, albo co mu dolega
![Smile :)]()
nie chce wyjść na głupka albo na frajera. Albo jeżeli jest to jakaś mało skomplikowana usterka to sam bym się tym zajął.
Dzięki za przeczytanie moich wypocin i za odpowiedź na mojego posta
![Wink ;)]()