Witam
Obawiam sie, ze zaliczylem niezla wtope i boje sie, ze bede narazony na powazne koszty.. od razu zaznaczam, ze chcialem kupic pierwsze auto i specjalnie pojechalem ze znajomymi, bo ja sie za dobrze nie znam na tym wszytskim, ale najwyrazniej sie nacielismy.. kupilismy auto - dowod rejestracyjny jest na kogos innego niz sprzedajacy i wczesniej nei wiaodmo ile bylo wlascicieli bo.. nie ma ciaglosci umow, w dowodzie powiedzmy widnieje nazwisko takiej babki, i w karcie pojazdu tez, i mam nawet jej umowe sprzedazy, natomiast nie mam juz kupujacego i niewiadomo ile jest umow w tej luce, bo oprocz tej ejdnej masz jeszce 3 ostatnuie lacznie z moja, bylem w ubezpieczalni - powiedzieli z enie mozna tak ubezpieczyc i ze msuze przerejestrowac na siebie - poszedlem do urzedu - i powiedzial mi facet, ze nie ma ciaglosci umow i nie moge tak zarejestrowac, facet od ktorego kupilem nie moze znalezc niby tej brakujacej umowy, ale na moje sciemnia, ostatnie 3 umowy wlacznie ze mna zostaly zawarte od kwietnia tego roku.. a gosciu kupil go miesiac temu, od goscia ktory sprzedal go po dwoch.. tak wynika przynajmniej z dat na umowach.. ja natomiast kupilem go wczoraj to jest 31.07.2011, jest jakas mozliwosc zbeyz wrocic im to auto, z racji nie wiem, rekojmii czy cos takiego ? w umowie nic nie dopisywalismy, poza standardowymi danymi, ponadto auto nie ma ubezpieczenia i boje sie ze moge jakeis kary meic czy cos, nie znam sie kompletnie na tym i nie wiem co mam zrobic jutro zadzwonimy, ale daje sobie reke uciac ze gosc umowy nie ebdzie mial tej niby brakujacej, co moge zrobic w tej sytuacji ?? nie wiem cyz to ma jakeis znaczenie, ale zrobil tez przeglad auta ktore wazne jest przez nastepny rok.. jelsi mam czas zeby to jakos legalnie zalatwic w sensie zwrocic auto, to prosilbym o szybkie odpowiedzi
![Sad :(]()
, jak potrzebujecie cos jeszcze to piszcie, nie wiem co moglbym dodac
![Sad :(]()
Pozdro
![Sad :(]()
EDIT
Jeszcze jedna sprawa, moga na mnie spasc jakies kary za brak ubezpieczenia za ten samochod ? czy jak to dziala, bo nie mam zielonego pojecia, a nie chce placic za czyjes zaniedbanie ;/ ostatecznie mozna by wyrejestrowac i na czesci, ale nawet tego nie moge.. nie moge zarejestrowac, wyrejestrowac ani ubezpieczyc, nie wiem, co sie robi w tkaich sytuacjach ? mam prawo rzadac wszystkich umow od wlasciciela czy jak ?