REKLAMA
Witam,
Coś dziwnego zaczyna się dziać w landku(Freelander 2005 TD4):
Pedał wchodzi prawie do podłogi i dopiero jakieś 1-2cm przy podłodze dopiero "łapie".
Przy uruchamianiu silnika: wrzucona jedynka i wciśnięty pedał gazu - samochód powoli toczy się do przodu(jak wciskam wtedy pedał hamulca to nie gaśnie).
Dochodzą problemy z wrzucaniem biegów: raz wchodzą czysto a raz jest problem z włożeniem jedynki.
Co może być powodem?
ps
Zna ktoś jakiegoś magika od landków w wawie?