Samochód dla mnie, zboczenie zawodowe trudny temat co wybrać

06 Mar 2014, 23:39

Witam wszystkich zaintrygowanych których przyciągnął tytuł tematu. :D

Przechodząc do rzeczy, pracowałem tu i tam bylem trochę mechanik i trochę pomocnik mechanika i trochę się bawiłem takim i takim komputerem diagnostycznym, słowem liznąłem trochę warsztatu. Kolega ma sklep z częściami z racji tego mniej więcej orientuję się co ile kosztuje do jakiej marki.

No i teraz jest problem, bo wiedza którą posiadam zakrzywia moje spojrzenie na auta. Potrzebuję kupić sobie samochód na codzienny użytek, taki żebym go przynajmniej rok może dwa użytkował.
Generalnie chcę kombi z hakiem bo to po użytkowaniu najłatwiej sprzedać do dalszego użytkowania ( i tu już się pierwszy raz odzywa zboczenie zawodowe) chociaż tak naprawdę wystarczyło by mi autko małe dwudrzwiowe ale tego później nie sprzedam jak będę chciał zmienić na inny (znów zboczenie zawodowe gada za mnie), nie mniej jednak czasami zdarza mi się przewozić coś większego gabarytem lub psa do weterynarza i te kombi jednak się przydaje.

Samochód ma być w dieslu (DIezel, dajzel dizzleee znam chyba kazdy sposób pisowni tego wyrazu na giełdzie w żeraniu słownik można było napisać pt. jak według handlarza nalezy pisać poprawnie DIESEL oraz Wolcwagjien) :D

Ma być w dieslu bo mam alergię na benzyniaka a na gaz to mam wręcz gazowstręt, nie chce czegoś co śmierdzi strzela a zanim mu się ssanie wyłączy to pochłania pół zbiornika. W dodatku daaawno temu jak jechałem koło pólnocy w ulewie przez zadupie to po wpadnięciu w kałóżę, kałurzę (k*wa jak się pisze kałuża ) moje auto powiedziało p*rdolę nie jadę rób co chcesz bo mnie się kupułka zalała. Od tamtej pory benzyniaka nie akceptuję.
Lokalizacja mazowieckie...

Zakres cenowy do 5-5,5 tysiecy. Mógłbym szukać droższego ale nie potrzebuję, ma być na codzien nie "do kościoła". Wymogi pozostałe; wspomaganie kierownicy i klimatyzacja. Warunek konieczny musi by ć względnie odporny na korozję, golfów 3 już się naoglądaęłm dziękuję, nie jestem flinston piętami hamował nie będę, to samo tyczy się Vento, klasyczne dwa bezprogowce ( znów zboczenie zawodowe).

Celem nadrzędnym jest jednak spalanie, może jestem wypaczony ale jakoś nie lubię jak mój samochód zjada mi więcej jak pół wypłaty i to wyłącznie na paliwo, spalanie nie może przekraczać 6,5litra w miecie. Obecnie poruszam się pożyczoną zafira 2,0DTI DTH czy tam DTL, jaki by nie był pracuje do kitu jest mułowaty głośny i nieekonomiczny awaria pompy paliwa przekracza połowę ceny pojazdu a spalanie na poziomie 7,5 litra w mieście jest nie do przyjęcia. Autem tym jeździ się idiotycznie,dojeżdżająć na rondo nie pasuje przyhamować i wjechać na 2 biegu bo się może zadusić, prawie zatrzymać się i dać mu pierwszy bieg to znowu żałośnie zaryczy i szarpnie, silnik elastyczny i przyjemny w eksploatacji jak kombajn zbożowy bizon na wyprawie do marketu.

Nie chcę tez forda (chociaz fordami nie jeźdzłem) bo ma blachy jeszcze gorsze jak golf 3, toyota, hm, znow kiepska blacha i ceny części bardzo wysokie, honda? próchno i diesle z rovera, odpada też każde auto z silnikiem 2,5 VM czyli jeep "szeroki" chrysler voyager i alfa romeja. Składałem kiedyś taki silnik od podstaw i po miesiącu znów wszystko ciekło, a po 2 wyszła z gwintem szpilka z nowej głowicy, w 3 miesiącu kolejna i o....


Post długi i skomplikowany jak mój charakter ale może ktoś jest w stanie cos doradzić poza "lecz się człowieku"
szekerzin
Nowicjusz
 
Posty: 10
Auto: Nie ma
0

07 Mar 2014, 07:40

Jak jechałeś polonezem, golfem, czy innym tego typu padłem to się nie dziw, że ci zgasł po wjechaniu w kałużę.
W każdym razie z takimi wymaganiami dla typowego polskiego Janusza to pewnie jakiś Pasek w TeDeiKu, taki że Niemiec płakał jak sprzedawał :lol:
Oktan
Początkujący
 
Posty: 76
Przebieg/rok: 8tys. km
Auto: Laguna '96 -> Peugeot 407
Silnik: 2.2 160KM
Paliwo: Benzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005
0

07 Mar 2014, 09:38

A co Ci mechaniku w dieslu z rovera nie odpowiada?? :>
Pozostaje wieśwagen :mrgreen:
kirin88
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2137
Zdjęcia: 10
Prawo jazdy: 0- 0-2006
Auto: BMW & ROVER
Silnik: V8 :D
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1995
0

07 Mar 2014, 10:08

Janusz bierz Passata B4 kombi TDI 90 koni i nic innego! Ewentualnie 110 koni, bo chyba też były. Za tą cenę kupisz od Niemca, który koc na noc przyklejał i płakał jak sprzedawał. Licz się też z tym, że Niemiec będzie co tydzień dzwonił silnika posłuchać, a raz w miesiącu osobiście przyjedzie skontrolować, czy należycie dbasz o samochód.
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW
0

07 Mar 2014, 12:06

No w twoim przypadku 1.9 tdi 90 km chyba bedzie ok. Spalanie w miescie pewno bedzie na poziomie 7l. Licz się z tym, że TEDEIKI bedą miały milionowe kilometry. Rover w dieslu też dobry, ale skoro z Ciebie taki "mechanik", że wiesz żeby tego nie brać to nie kupuj :ok:
grzegorzd92
Aktywny
 
Posty: 311
Miejscowość: Małopolskie
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Fiat Brava
Silnik: 1.2 82
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2000
0

07 Mar 2014, 13:34

Jesteś mechanikiem to wszystko jedno przy jakim gówni.e będziesz dłubał... masz budżet hmm...taki jaki masz a wymagasz to co tylko może Ci dać Niemiec bucący do samej granicy za swoim tdi...

Ale podobno chłop z polskiej wsi musi mieć tdi :D
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10350
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
0

07 Mar 2014, 14:55

Ma nie gnić? Ma mieć dobrego diesla? Ma mieć klimę? I zmieścić się w 5k..
Tu tylko pasuje Peugeot 406 ale nie licz na to że w mieści diesel zejdzie Ci poniżej 8 litrów..
Coś takiego
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra
0

07 Mar 2014, 22:24

Nie chcę silnika rovera bo nie i już, tak samo jak na lagumbę 2 nie bez powodu mówią królowa lawet tak samo na klekoty rovera nie bez powodu mówią fabryka masła, a już ta czwarta świeca żarowa z zaślepionym miejscem i schowana pod pompą wtryskową to już mnie całkiem zastrzeliła :D Nawet głupie przewody od wspomagania nie pamiętam czy jeden czy oba w modelu 600 maja nasiane 500 złączek niby każda fabryczna i każda jedna podciekała po trochu....

No dobra, podnieśmy budżet, dorzućmy coś grosza, co można by wygrzebać w cenie do 8, spalanie może faktycznie zbyt wyśrubowałem, pół litra w tą czy w tamtą nie robi dużej różnicy, chodziło mi niegdyś po głowie audi łosiemdziesiunt w tedeji, poza debilna konstrukcja ze stalowej liny rozciągnięta przez komorę silnika od pasa do pasa nie wiadomo po co oraz ZAWSZE zapieczona na amen regulacja zbieżności na końcówce to nie było tak jakichś większych bubli. Fakt są to już auta mocno stare i z racji wieku lubią gubić ogrzewanie bo próchnieją gąbki klap nagrzewnicy ale to akurat nic skomplikowanego w naprawie ani drogiego. Czasami tez pękają sprężynki w zamkach kierowcy i gdy licznik naszego tedejika nagle przestał nabijać kilometry to znaczy tylko tyle, że właśnie dotarł do miejsca z którego był kiedyś cofnięty metodą chamskiego śrubokręta :)


Passat b4 kombi nie wchodzi w grę, miałem już 2 trzeciego nie chcę, znudził mi się, poza tym zakup nawet zdezelowanego egzemplarza graniczy z cudem, wszystkie b4 pojechały ruską ropę wozić i benzynę przez granicę ich ceny nawet za zatłuczony egzemplarz poza warmińsko-mazurskim osiągają szczyty absurdu.

Proszę o darowanie sobie złośliwości w postach pisze humorystycznie bo lubię i nie ciskam się a co niektórzy wręcz przeciwnie. Jak komuś nadepnąłem na odcisk to przepraszam.
szekerzin
Nowicjusz
 
Posty: 10
Auto: Nie ma
0

07 Mar 2014, 22:31

Za 8k dostaniesz Puga 406 po lifcie oraz Audi A6 C4. Tylko że tu 2.5 TDI, które trochę palić będzie ale warte rozważenia. Jeszcze może Cytryna C5, tylko uwaga na zawieszenie.
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra
0

08 Mar 2014, 00:20

No nie wiem Janusz, nie chcesz passata... więcej z Tobą problemów niż z innymi Januszami. :?

To może audika w tedeiku? Aczwóreczkę już wyrwiesz za siedemdziesiąt milionów, na stare.
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW
0

08 Mar 2014, 09:06

Odrazam Passata i A4 - chyba że masz bardzo gruby portfel i anielską cierpliwość. Vectra albo Astra albo inne mniej popularne od vw auta :)
a5f5c1
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 171
Miejscowość: Warszawa
0

08 Mar 2014, 10:58

a4 passat i vectra, wszystkie te 3 gruchoty mają fajną cechę wspólną, w pierwszych dwóch majątek kosztuje cotygodniowa wymiana przedniego zawieszenia a w trzecim co miesięczna wymiana tylnego... Hm, zadbana osiemdziesiątka?
szekerzin
Nowicjusz
 
Posty: 10
Auto: Nie ma
0

08 Mar 2014, 11:01

Spojrzysz chociaż raz na moje propozycje czy nie :?:
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra
0

09 Mar 2014, 11:46

Już patrzyłem szefie i mam je na uwadze nie mniej jednak liczę, że może ktoś jeszcze dorzuci coś do składu, coś co aktualnie przemyka mi przed nosem niezauważone a być może jest warte zachodu. Dziś pomykałem ładnych parę km partnerem 1,6b 110km 2001. Jazda tym rewelacja, ciekawe jak spalanie na dłuższą metę.
szekerzin
Nowicjusz
 
Posty: 10
Auto: Nie ma
0

31 Lip 2014, 12:53

Miałem ostatnio podobny dylemat przy zakupie samochodu. Po głębokiej analizie wszystkich za i przeciw stwierdziłem że potrzebuję samochodu komfortowego ze względu na duże roczne przebiegi oraz auta bezpiecznego z uwagi na 2 dzieci siedzących na tylnej kanapie.
Wybrałem Chrysler Voyager 3,6 2013r. Świetne auto. Jest ich w Polsce jeszcze mało. Ja kupiłem tutaj -
Pozdrawiam Marek :)

Nie reklamujemy się na forum oraz patrzymy na daty.
Pozdrawiam, Koniu
Ostatnio edytowany przez Koniu, 31 Lip 2014, 14:41, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Reklama
vclub
Obserwowany
 
Posty: 1
Auto: Chrysler
Paliwo: Benzyna
Rok produkcji: 2013
0