problem rozwiązany w 90 procentach wiec po ostatnim poście zaczeło być gorzej kontrolka ze stanu zimnego gasła po 35s i zaczeła mrugać mechanik pompa oleju że szrot i silnik zwróciłem się z pomoco do serwisu gdyż dziwne było ze zaczeło się nagle po wymianie kazali na początek sprawdzić filtr oleju gdyż można popełnić tam dwa błedy a pózniej skupić się na oleju wiec filtr został sprawdzony i faktycznie były popełnione te dwa błedy porawiono ale niedało to porawy wiec olej zlany i wlany świeży ten sam i kontrolka gśnie z 30s teraz po 6s-7s poprawa 23s i nie mruga silnik cicho pracuje wszystko wróciło do porzątku jak mi wyjasniono winowajco jest olej przepalił się po 5tys km i stracił baze lepkość ten pewnie też zaraz to zrobi dlatego muszę kupić jakiś dobry 5w-40 ten elf evolison nastepca ldx niewytrzymuje temperatury i się utleni przepala chociąz na papierze ma normy super wyjaśniono mi tak jest to olej hydrokinetyczny czy jakoś tak czyli mineralny podany jakieś obróbce po której ma mieć właściwosci syntetyka a naprawde jest to dobry minerał czyli zabójstwo dla dizla nowszej generacji sprzedawany jako syntetyk tylko sprawa wygląda tak że 80 procent syntetyków to właśnie są takie te prawdziwe kosztujo prawie 200 zł za 4-5 l te niby też syntetyk 80-130 zł i własnie jest dużo o tym na forum o olejach ze firmy własnie minerał podajo obróbce i puszczajo jako syntekt tylko suyntek jest z gazu a te siki z ropy i tu też stracił baze i stał się minerałem czyli szok dla silnika mrozy słaba jakść lepkość woda olej równięż wpływa na podciśnienie mówiono mi żę dobry olej syntetyk urwie mi te 3s jeszcze na kontrolce gdyz w serwisie mieli taki przypadek dlatego kazali zacząć od tego na tym oleju porostu nie zgaśnie odrau gdyż naprawde to dobry minerał
i niebedzie tak wtedy ten elf ldx dawał rade nastepca to przeraklamowana substancja w benzynie da rade gdyż niema turbo egr i takich nowych wynalazków pytanie teraz jaki olej serwis zaproponował mi castrola ale majo z nimi umowę