Seicento 1,1 co powiecie?

24 Paź 2009, 21:07

Seicento 1.1 w gazie czy bez?
jak lepiej?
wady i zalety seicaka?

24 Paź 2009, 22:13

Auto pudelkowate,silnik faktycznie mocny jak do tego pudelka.
Bagaznika z tylu nie ma.
Auto dobre tylko dla dwoch osob.

Ale za ta cene poszukalbym auto w wiekszej budzie.

Kupowac to auto i jeszcze pchac LPG to sie mija z celem.

25 Paź 2009, 08:14

RNI napisał(a):Kupowac to auto i jeszcze pchac LPG to sie mija z celem.

Czemu bez sensu? Wieszile to cudo potrafi spalić?

25 Paź 2009, 08:41

Chyba nie powiesz mi ze 4.5-5l gazu na setke.

Dla mnie to jest pudelko na dwie osoby. Wstawiajac LPG tracisz bagaznik. Chyba ze auto dla akwizytora.

25 Paź 2009, 08:50

To auto potrafi zeżreć pod 9 litrów w mieście ,praktycznie ten opój rasowy jak najbardziej kwalifikuje się do zagazowania a teoretycznie?Tutaj trzeba by zapytać Migaza jak te silniki znoszą zasilanie LPG.Jest jedna ważna kwestia ,mianowicie w tym samochodzie nie ma wskaźnika temperatury płynu chłodniczego,często dochodzi do przegrzania silnika i wypalenia uszczelki pod głowicą,dlatego jeśli kupisz to autko a ja biorąc pod uwagę koszty eksploatacji nie odradzam ,to pierwsze co uczyń załóż sobie czujnik temperatury silnika z zegarem ,brak wskaźnika temperatury płynu chłodniczego to zupełne nieporozumienie,jedyny pojazd jaki w życiu widziałem ,któremu ten wskaźnik był niepotrzebny to bryka Freda Flinstona.

Te silniki poza tym uchodzą za udane i trwałe.

25 Paź 2009, 09:03

PhantomASA1 napisał(a):dlatego jeśli kupisz to autko a ja biorąc pod uwagę koszty eksploatacji nie odradzam ,to pierwsze co uczyń załóż sobie czujnik temperatury silnika z zegarem ,brak wskaźnika temperatury płynu chłodniczego to zupełne nieporozumienie,jedyny pojazd jaki w życiu widziałem ,któremu ten wskaźnik był niepotrzebny to bryka Freda Flinstona. Te silniki poza tym uchodzą za udane i trwałe.

ile taki czujnik z załóżeniem? ze 200 zł?

No ale przeciez można kupić samochód z gazem, co wtedy sprawdzić przy instalacji gazowej?

25 Paź 2009, 10:09

Jak dla mnie bardzo dobry samochodzik... Młody i trwały! Bezawaryjny silnik to spora zaleta Seicento. Jeżeli komuś przeszkadza że to pudełko można je trochę obniżyć żeby się lepiej trzymało drogi...

25 Paź 2009, 10:12

Lepiej jest kupić autko bez gazu taniej i instalkę sobie założyć ,wcześniej należy dobrze popytać które instalacje w tym samochodzie sprawują się najlepiej,kupisz auto z instalacją z najniższej półki i będziesz niezadowolony.Czujnik temperatury z zegarem kupisz bez problemu,ceny są różne,założyć można samemu ,to prosta sprawa ,tylko należy starannie wybrać miejsce jego montażu,możesz zrobić np.na wężu gumowym złączkę stalową(rurka)z dziurą z dospawanym gwintem,tak by końcówka czujnika zanurzona była w płynie chłodniczym,musisz jedynie doprowadzić masę do tej rurki,możliwości jest wiele,jeśli jednak nie chcesz robić tego samemu to zleć to elektromechanikowi.Chcesz jednak kupić auto z zamontowanym gazem?,to nie kupuj samochodu z nowiutką instalacją gazową gdyż zazwyczaj sprzedawcy pozbywają się kłopotu jeśli zorientują się,że instalacja sprawiaproblemy.Celuj raczej w instalację Landi Renzo.

08 Wrz 2011, 11:09

bałabym sie wyprzedzać seicento, hehe, czy to jeszcze nie jest chłodzone powietrzem???:D

08 Wrz 2011, 12:07

Powietrze zatrzymało się na 126p , wszystkie silnik 0.7, 0.9 i 1.1 w CC/SC to już woda

08 Wrz 2011, 12:14

Polecam kupić jakieś bardziej cywilizowane auto - ibiza, clio - komfort jazdy jest nieporównywalny z seicento! Przy prędkości 80-90 w środku jest naprawdę bardzo bardzo głośno, za te pieniądze możesz kupić coś dużo lepszego.

Seicento 1,1 co powiecie?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria FIAT

Dane techniczne FIAT

Najnowsze dyskusje na forum