Terenowy z Automatem ??

29 Sie 2011, 17:21

Witajcie mam pare pytań na które być może pomożecie znaleźć mi odpowiedź:
Miałem ostatnio okazje przejechać się z kolegami w lekki teren samochodami powiedzmy sobie terenowymi (Frotki A, B i LR Disco) i w związku z tym że grupa im się fajnie powiększa i przybywa samochodów do wspólnych przejażdżek to i ja czuje że załapalem bakcyla :D i w związku z tym pojawia się kilka pytań w mojej głowie mam nadzieje że doradzicie pomożecie :D.

Mam zamiar zacząć niebawem poszukiwania auta które pozwoliło by mi bawić się z nimi w tego typu wyprawy. I teraz tak budżet powiedzmy na początek 10-max 12 tysi zł , i preferuje auto z automatem co byście doradzili w tym temacie ? Jak w terenie (lekkim + troszke błotka) spisuje się terenówka z ASB bo nikt z kolegów akurat automatu nie ma i nie umieją mi doradzić ? Jakie samochody byście polecili? Aha dodam jeszcze że auto raczej nie będzie użytkowane na codzień , (od tego mam inny samochod) więc mysle żeby dac jakąś większą i lepszą oponke , może z czasem jakiś lift zawieszenia.
Dużo terenowek z automatem to Jeepy lecz niewiem jak się spisuje w terenia taki cherooke lub Grand cheroke? Bo coś mi sie obilo o uszy że te samochody nie posiadają ramy , czy to skreśla je do jazdy w teren ?
pawel4545
Nowicjusz
 
Posty: 6
Auto: VW Passat B5 3B 1,9TDI 110KM

29 Sie 2011, 18:24

to mają być wyprawy? czy raczej wycieczki?
to duża różnica, ze względu na budżet i profil auta, 2 sprawa ile osób zamierzasz zabierać, jeśli 2 to nie ma problemu jeśli więcej, to część aut odpada,
ogólnie jeśli wycieczki (głównie polska, kraje ościenne, bardziej cywilizacja niż busz :wink: ) to każde auto obleci, benzyna oczywiści będzie trochę droższa (chyba że z LPG, wtedy dużo tańsza, ale to zabiera miejsce w aucie)
ogólnie jeśli dużo asfaltu ma być, to auto z niezależnym zawiasem z przodu będzie wygodniejsze, ze sztywnymi mostami bardziej niezajebliwe, w dieslu nie będzie bało się wody, w benzynie będzie miało więcej jadu :twisted:
teraz budżet, 10-12 tysi na sam samochód bez pakietu startowego (oleje filtry rozrząd, zawieszenie opony) to już nie jest tak źle, w zasadzie masz wiele aut do wyboru :)
teraz sprawa automatu- nie zawsze jest to dobry wybór, automat ma jedną wadę jak się zepsuje to nie naprawisz byle gdzie, ciut bardziej boi się wody i ciut więcej auto pali, za to wygodniej i prościej się jeździ :wink:
to jakie auto wybierzesz, zależy od Ciebie, musisz sobie odpowiedzieć na kilka pytań
-bena/diesel
-długi/krótki
-IFS/SAS
-prostota motania/duże możliwości bez motania/prosty dostęp do rzeczy tuningowych
-automat tylko, czy może jednak manual
-resory/sprężyny (głównie chodzi o komfort/nizajebliwość/wiek auta)
-rama/niekoniecznie

za 10-12 masz wiele aut do wyboru, ważny jest stan pojazdu, im lepszy tym mniej trzeba będzie w niego wpakować aby bezawaryjnie jeździł,
-cherokee- benzyna (najlepiej 4,0+automat), 2 sztywne mosty, prosta konstrukcja sprężyny z przodu, resor z tyłu, proste i opanowane dość tanie motanie (przynajmniej do 31 cali, a na tej oponie auto już fajnie sobie radzi), wada brak ramy (na wykrzyżach auto pracuje nadwoziem, mogą blokować się drzwi, tylna klapa, szybciej zużywa się nadwozie, odrobinę mniejsze miżliwości walki w ciężkim terenie), spalanie na automacie nie schodzi poniżej 16 litrów po asfalcie
-monterey/trooper-IFS z przodu (drążki skrętne) sprężyny z tyłu, bardzo dobrze auto się prowadzi, dobry silnik diesla 3,1 i mocna w miare dobra beznzyna V6, spalanie 9-10 ropy, 12-13 benzyny, bardzo pojemne auto nawet w krótkiej budzie (różnica między długim i krótkim to 40 cm, a do krótkiego wchodzi rower bez skłądania) , w seryjnym zawiasie przyjmuje opone 32 cale co wystarcza do zabawy w terenie, czasem nawet dość wymagającym (zależy od bieżnika), bardzo fajne auto, z dobrym zwykle wyposażeniem, niedoceniane-przez co tanie :wink: łatwy w motaniu, mało rzeczy dostępnych do mitania auta
-Mitsubishi pajero- koniec 1 generacji (2 za te pieniądze nie będzie rewelacyjna) IFS z przodu (drążki skrętne), resor lub w końcu produkcji sprężyna, poprawnie się prowadzi ;) dość łątwo się liftuje, fajny silnik 2,5TD i 3,0V6 obydwa ze skrzynią i manualną i automatem (aisin, bardzo dobry automat) wersja SWB dość ciasna ale na wycieczki się nada, spanie można zmotać tylko w długim aucie
-Daihadsu Rocky 2sztywne mosty na resorach parabolicznych, bardzo dobry silnik diesla 2,8TD, ogólnie mały mocny zawodnik :wink: na dobrej gumie można na prawde zaszaleć, częsci do motania tylko drogich renomowanych dystrybutorów, sposoby chałupnicze są, ale nie zawsze w pełni dopracowane (mało popularne auto), czasem trzeba chwile poczekać na części
-Nissan Terrano I- podobnie jak montek, z tym że ciut mniej pakowny, długość nadwozia jak w jeepie tak samo długa niezależnie czy 3 czy 5 drzwiowy :mrgreen: dobry diesel 2,7TD miła benzyna 3,0V6 obydwa z automatem i bez
-TLC 70 (na inną szelestów za mało) nie będzie w idealnej kondycji ale już coś można by znaleźć, ciut słaby 2,4TD lepszy (niezajebliwe KZT1) 3,0 TD ale 3,0 nie w takim budżecie :( ogólnie fajne auto ale za tą kase nie polecam, jak się ktoś uprze moge napisać co jak i co boli :mrgreen:
-Nissan Patrol K160/W160- K- krótki W-długi, mega mocny zawodnik, bardzo dobre silniki SD33 i SD33T (diesle 3,3 zturbo i bez) rzadziej L28 lub wyjątkowo RB30 (benzyny 2,8 i 3,0 obydwie R6), 2 sztywne mosty na restorach, najładniejszy patrol (ni może oprócz Patrola60) jakiego kiedykolwiek zbudowano, spalanie w granicach 12-13 litrów ON, dobrze sobie radzi na oponach 33x12,5 :wink: automat jest rzadkością w tych autkach, trudno znaleźć zdrowy egzemplarz, ale jak się komu uda to będzie zadowolony i zwykle zostaje już z nim do końca :mrgreen: \
-Nissan Patrol K26/W260 jak wyżej z różnicą silników, w zasadzie dostępne tylko diesle 2,8 z turbiną i bez, troszkę mniej trwałe niż w 160 ale jak się dba to jeździ na prawde długo
Nissan Patrol GR- za tą kase tylko RD28T przy dbaniu o silnik służy bezawaryjnie długo i dobrze, ważne czysta chłodnica, pełny stan ukłądu chłodzeni, unikać przegrzania silnika, reszta pancerna i prawie nie do zajechania, z zestawu jako jedyny posiada serynie mechaniczną blokade tylnego mostu, fajne auto wycieczkowe, dużo znosi, fajnie jeżdzi i wygląda na gumkach od 33 cali :mrgreen:
-Opel Frontera, pzród IFS tył resor(frota A) lub sprężyna (frota B) ogólnie słabe diesle, lepsze benzyny, ale też szału nei ma, proste w obsłudze, palą tyle co większy i wygodniejszy Monterey :wink: ogólnie fajne auto wycieczkowe, ale raczej nie w cięższy teren
-Suzuki Vitara- w tych pieniądzach tylko 1,6 w benzynie, może się uda długa blaszanka, ale prędzej krótka, ciut przymałe, ale na 2 osoby z namiotem się nada, w miare małe spalanie, w miare dobre włąściwiści terenowe, po lekkim dłubnięciu nie jednego zadziwiają, dprzód IFS tył sprężyna
-Dihadsu Feroza- jak Vitara z różnicą że z tyłu resor lub sprężyna
-Land Rover disco- za tą kasę to raczej nie będzie szał ze stanem, dobry silnik diesla 2,5TD w automacie i bez, auto na ramie z dużą ilością miejsca w środku, ogólnie fajne auto ale jak się znajdzie dobry egzemplarz, 2 sztywne mosty na sprężynie, dają komfort w terenie, ciut gorzej prowadzi się po drodze niż IFS, niestety trwałością też nie powala, ogólnie fajne auto ale bardziej dla fanów marki :mrgreen:

jak widać autek jet wiele a to nie wszystkie, na początek zdecyduj ciut bardziej co potrzeba :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

29 Sie 2011, 18:46

Generalnie wyjazdy w lekki teren , błoto , wiadomo i zimą troszke można się pobawić. No i w zasadzie jazdy do 100-150 km od domku na początek. Kolega daje rade frotą A więc to nie jest extremum wiadomo ale w ramach zabawy bardziej i czasem walki z weekendową nudą. Co do skrzyni tylko automat, nawet w osobówce mam automata i juz za wygodny jestem na skrzynie manualną :D , co do silnikow to chyba raczej benzynowy z LPG na codzień jeżdze dieslem. Z tego co mi tu napisaleś Monterey bez motania pozwala zastosować duże kolo a to chyba podstawa w takich zabawach ? Po głowie chodzi mi rownież Cherooke bo to raczej bezawaryjne automaty i fajne benzynki 4,0 ale ten brak ramy , choć z drugiej strony aż tak ekstremalnie nie będzie chyba. Co byś bardziej polecal Montka czy Jeepa. Choć nie ukrywam że coraz bardziej montek chodzi mi po glowie , do tego duże koło , wyciągarka i na moje zabawy byłby chyba ok jak sądzisz ?
pawel4545
Nowicjusz
 
Posty: 6
Auto: VW Passat B5 3B 1,9TDI 110KM

29 Sie 2011, 19:02

obydwa auta będą OK
jeepa dostaniesz z automatem bez szukania, Montka trudniej, trzeba poszukać dłużej, nie jest to aż tak popularne,
brak ramy nie dyskwalifikuje auta z dobrej zabawy, 4,0 w cherokee to dość dobra jednostka do tego auta, może niezbyt oszczędna ale za to dobrze znosząca traktowanie użytkowników, no i serwisowo na pewno tańsza od V6 zmonciaka :wink:
za 10 znajdziesz już fajngo Jeepa, doprowadzenie go do "stanu z fabryki" nie jest problemem ;)
żeby to fajnie jeździło;
-lifcik 2 cale
-oponki 31x10,5x15 lekki MT (BFG MT km2)
-snorkel
-CB
-jakieś navi
i można się dobrze bawić :wink:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

29 Sie 2011, 19:53

i właśnie tą odpowiedzią pomogles mi i rozjaśniłeś nieco temat

Chyba jednak tak jak sam twierdzisz zaczne szukac od Jeepa bo do nie bardzo trudnego terenu wystarczy a i chyba automaty amerykanckie wydają mi sie trwalsze i bardziej bezobsługowe bo w nich chyba niema elektroniki powiedzmy cherooke 94 rok a jeśli trafi mi sie ciekawy i godny monciak w tej kasie to ze wzgledu na rame jednak skusze sie na montka bo widze ze jest polecany na tym forum tylko powiedz mi jak z dostepnością i cenami części do Montereya czy to nie jest czasem kosmos cenowy bo auto mało popularne w pl
pawel4545
Nowicjusz
 
Posty: 6
Auto: VW Passat B5 3B 1,9TDI 110KM

29 Sie 2011, 20:10

szczerze powiedziawzy automat z jepa i z montka to bardzo pokrewne konstrukcje z tej samej firmy, w montku jest bardziej kulturalny bym powiedział :mrgreen:
kosmos cenowy to nie jest, ale części czasem trzeba poszukać, dużo kosztują niektóre części (napinacz rozrządu) ale tragedii nie ma
częśći trzeba szukać w Intercarsie albo Japancarsie ale też ASO isuzu/opel
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jaką markę chłodnicy wybrać?
    Przedziurawiła mi się chłodnica wody i teraz myślę nad wymiana tylko nie wiem na jaką. Jakiej marki zamienić wybrać? Jeśli ktoś by się interesował to chodzi o chłodnice do audi a3 8p 2.0 tdi 16v 103kw 140km.

29 Sie 2011, 20:24

A jaka firma robi obie skrzynie i czemu w montku bardziej kultularna ?
pawel4545
Nowicjusz
 
Posty: 6
Auto: VW Passat B5 3B 1,9TDI 110KM

29 Sie 2011, 21:24

Aisin robi skrzynie dla większości producentów samochodów, tak samo GM te skrzynie są pakowane do dużej ilości samochodów (różne typy oczywiście)
w jednym i w drugim przypadku to są dobre skrzynie biegów (tak samo w pajero, w patrolu, w TLC) :wink:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

29 Sie 2011, 23:02

a nie wiesz czy w obu skrzynie są sterowane elektronicznie czy nie ? bo np starsze mercedesy mają automaty bez elektroniki i powiem szczerze ze chyba do terenowki by była taka najlepsza bo wrazie zalania nie bylo by tylu kłopotów i przed wjazdem w jakąś wode wystarczyło by ją porządnie uszczelnic a jak juz elektronika jest to wiadomo jak różnej maści czujniki na wode reagują ?
pawel4545
Nowicjusz
 
Posty: 6
Auto: VW Passat B5 3B 1,9TDI 110KM

30 Sie 2011, 22:11

W starym cherokeem skrzynia automatyczna jest sterowana hydraulicznie bez elektroniki, 4 biegi + lock'up czy jak to się tam zwie :wink: Ponoć szału nie robi, ale konstrukcja dość prosta przez co mało awaryjna. Więcej o tym piszą na stronie jeepnici.pl
Monterey będzie na pewno trwalszy od Jeepa. Jeepy są fajne ale mają różne humory z elektryką poczytaj o nich trochę na forum jeepa żebyś nie był zaskoczony jak światła zaczną Ci migać jak na dyskotece :wink:
zawsze spoko!
Don't worry, źryj chappi ;-)
Stiopa
Aktywny
 
Posty: 263
Miejscowość: Poznań

31 Sie 2011, 10:11

w montku "elektronika" jest na zasadzie kilku czyjników, większość i tak realizowana jest na podobnej zasadzie jak w jeepie,
montek to na pewno bardziej kulturalne auto, w długim spokojnie zrobisz sobie spanie (ja mam zrobione nawet w krótkim a 182 cm mam :mrgreen: ) w jeepie to ze spaniem w środku raczej szału nie ma, o ile na długość jeszcze się jakiś uda to wysokość już nie ta,

jeep-łatwość dostępu, prostota motania
montek- trwałość, i wygoda
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

31 Sie 2011, 17:30

ok czyli na pierwszy ogień pojdzie szukanie montka bo w zasadzie z tego co mówicie funkcjonalniejszy od jeepa a w dodatku bardziej przyjemny w obsłudze no i rama a jeśli nic sensownego nie znajde bede patrzył na jeepy
pawel4545
Nowicjusz
 
Posty: 6
Auto: VW Passat B5 3B 1,9TDI 110KM