Toyota Camry 2.0td - Problem z układem chłodzenia

24 Lut 2008, 16:29

Witam wszystkich.Mam dziwny problem z autem i nie mogę sobie z nim poradzić więc chciałem prosić was o pomoc.Moje autko to Toyota Camry 2.0td z 88 roku.Problem jest z układem chłodzenia.Jakieś 2 tyg temu samochód zaczął mi się delikatnie przegrzewać tzn. wskazówka od temperatury która zawsze po rozgrzaniu stała w połowie wskaźnika teraz przekraczała połowę i zatrzymywała się w ¾ wskażnika.Pomyślałem sobie że to termostat ponieważ rura od termostatu i chłodnica na dole pozostawały cały czas zimne.Po wymianie termostatu objawy prawie te same tzn silnik grzeje się,ale trochę mniej , do tego jeszcze doszedł brak ogrzewania . Pojeżdziłem tak 2 dni bo myślałem że się ogrzewanie odpowietrzy,niestety nic z tego.Po kilku kombinacjach stwierdziłem coś takiego.Gdy wyjmę termostat silnik nagrzewa się bardzo wolno,ogrzewanie działa ale pużno,po włożeniu termostatu silnik lekko przegrzany,ogrzewania brak.Ja już nie wiem co robić i co jest przyczyną. Pomóżcie proszę.
GIGOL1977
Nowicjusz
 
Posty: 31
  • 24 Lut 2008, 18:58

    Jeżeli po wymontowaniu termostatu silnik się nagrzewa bardzo wolno i nie przegrzewa się,to można by podejrzewać uszkodzony termostat.Ten co kupiłeś też może być uszkodzony.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    24 Lut 2008, 20:02

    No tak,ale musisz przyznać że byłby to dziwny zbieg okoliczności,tym bardziej że nie wyjaśnia braku ogrzewania przy założonym termostacie.
    GIGOL1977
    Nowicjusz
     
    Posty: 31

    25 Lut 2008, 13:05

    Dziś odpowietrzyłem układ i przez jakiś czas było wszystko wporządku,niestety gdy auto postało 2 godz to po odpaleniu problemy wróciły tzn. jak jadę dłuszszy czas to ogrzewanie raz jest a za chwilę znów go nie ma,co jakiś czas także włącza się ssanie pomimo rozgrzanego silnika i wolne obroty skaczą na 1400.Jak myślicie czy takie objawy mogą świadczyć np. o pękniętej głowicy? Termostat otwiera się,bo gdy trzymam go długo na wolnych obrotach to rura robi się gorąca.
    GIGOL1977
    Nowicjusz
     
    Posty: 31

    25 Lut 2008, 14:01

    No to wynikałoby,że układ chłodzenia się zapowietrza.Może to być uszczelka pod głowicą,albo sama głowica.Jeżeli byłaby to uszczelka,to albo w oleju byłaby woda,albo w zbiorniczku wyrównawczym pokazywałyby się bąbelki.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    25 Lut 2008, 14:36

    No właśnie dziwne jest że nie ma typowych objawów głowicy.Nie ma mleka w oleju,nie dymi na niebiesko,nie wyrzuca płynu tzn gdy długo trzymam go na postoju z podniesionymi obrotami to część płynu wywala do zbiornika,ale w chłodnicy nadal jest powyżej żeberek,a po zgaszeniu i ponownym zapaleniu auta zasysa płyn ze zbiorniczka z powrotem.Chyba jednak nie obędzie się bez zdjęcia głowicy,bo jak inaczej sprawdzić czy to jej wina?
    GIGOL1977
    Nowicjusz
     
    Posty: 31
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Akumulator w naszym samochodzie
      W tym temacie nie dyskutujemy o problemach z akumulatorami i ładowaniem. Jak odłączać/podłączać akumulator? Przy odłączaniu klem od akumulatora najpierw należy odłączyć przewód minusowy – pozwoli to uniknąć zwarcia ...

    25 Lut 2008, 14:41

    Ja bym postawił na zapowietrzanie się układu chłodzenia.Zrób tak - po całonocnym postoju sprawdz poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym.Powinno go być tak około 1-1,5 cm od max.Uruchom silnik i na postoju nagrzewaj go do czasu,aż włączy się wentylator.Jak włączy się wentylator,poczekaj aż się wyłączy i zgaś samochód.Odkręć korek ze zbiorniczka - powinno uciec powietrze.Ostudz ponownie silnik i sprawdz poziom płynu.Jeżeli ubyło,to znaczy,że układ był zapowietrzony.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    25 Lut 2008, 15:52

    Ok.Próba jutro rano.thx.
    GIGOL1977
    Nowicjusz
     
    Posty: 31

    26 Lut 2008, 07:51

    A ja mam taki pomysł .
    Tylko nie wiem jak go dokladnie opisac .
    Może układ jest nie do końca drożny, tzn. może masz gdzieś pozatykane kanaliki przepływowe.
    Słyszałem ,że może się to stać jak doleje się nieodpowiedniego płynu chłodzacego. Powstają wtedy gluty i tak się dzieje. :wink:
    wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!
    turbojajko
    Początkujący
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 136

    26 Lut 2008, 16:30

    Dziś rano zrobiłem według rady MotoAlbercik.Trzymałem obroty na ok 2000,po jakiś czasie otworzył się termostat(gorąca rura) i ogrzewanie zaczęło działać.Zrobiłem jeszcze jazdę próbną i wszystko było ok.Po ostygnięciu (ok 6 godz.) sprawdziłem stan.Płynu w zbiorniczku było minimum więc dolałem do 0,5 zbiorniczka.Po odpaleniu znów ból silnik osiąga normalną tęperature, a ogrzewania 0 .Paranoja normalnie.

    ps.Jeśli chodzi o płyn to dolewam ten sam co jest czyli petrygo.
    GIGOL1977
    Nowicjusz
     
    Posty: 31

    26 Lut 2008, 17:03

    Więc gdzieś jest nieszczelnośc w układzie chłodzenia . :cry:
    Trzeba sprawdzić gdzie ucieka i zlikwidować wyciek.
    :wink:

    Moja rada :
    podstaw na noc jakiś kawałek tekturki lub coś takiego pod auto.
    Rano powinna być tam mokra plama :wink:
    Jeśli ucieka np spod pompy wody ,zrób to samo ale na chodzie :lol:
    wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!
    turbojajko
    Początkujący
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 136

    28 Lut 2008, 19:57

    Witam to jeszcze raz ja.Chciałem jeszcze spytać czy w przypadku awarii pompy wody zawsze jest wyciek przez ten specjalny otworek,bo może to wina pompy gdyż po dłuższej jeździe pomimo że temperatura silnika na wskaźniku jest w normie a chłodnica jest tylko delikatnie ciepła to gotuje się płyn na górze silnika , a pokrywa silnika jest tak gorąca że nie można się do niej dotknąć.Może pompa nie robi obiegu? Niema jednak żadnego wycieku z układu ,ani z pompy.Co do ogrzewania to działa jak chce raz dmucha ciepłym,a raz zimnym powietrzem.
    GIGOL1977
    Nowicjusz
     
    Posty: 31

    21 Mar 2008, 21:59

    No i sprawa się wyjaśniła.Pęknięta głowica.Autko idzie na emeryturę. :(
    GIGOL1977
    Nowicjusz
     
    Posty: 31