Vw passat b5 Fl pomoc w wyborze

21 Kwi 2016, 20:00

Obiektywizm wg fanów VAG jest dość ograniczony. Sporo moich znajomych uważa tylko Audi albo VW z czego Audi to już wyższa póła i jak ktoś ma Audi to jest gość.
Japońska motoryzacja raczej egzotyka bez większego znaczenia...

PlanetTerror napisał(a):ale zaraz twoja wierna świta "moderatorów" 20-25 latków z motoryzacyjnego przedszkola pewnie stanie za tobą murem


A w czym tu wiek przeszkadza? Jak to istotne ja mam 37lat i uważam, że od kolegi "szybki" można się wiele nauczyć czego i Tobie życzę.
Warto rozszerzać światopogląd nie tylko motoryzacyjny.

Obecnie mam VW passata B5 i niestety potwierdzam jego fatalne pod względem trwałości zawieszenie.
Popularność tego auta to tylko zakorzeniony stereotyp bo to VW to musi byc dobre, a gów... prawda.
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

21 Kwi 2016, 20:02

Mnie śmieszy to, że jak trzeba remontować wielowahacz w Peugeocie 407 to od razu są komentarze "bo to Francuz", a jak w Passacie "no takie drogi mamy". Passat B5 nie jest tak pancernym autem jak B3 czy B4, ale też nie jest zły, ot taki przeciętniak. Gdyby tylko jeszcze w miarę zadbane auta trafiały się w ogłoszeniach w rozsądnej cenie...
P.S. Ja mam 410 tysięcy przebiegu na liczniku (w rzeczywistości pewnie 2x tyle), a na naprawy związane z zawieszeniem przez 4 lata (90 tysięcy km) nie wydałem więcej jak 1000zł (części + robocizna).
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

21 Kwi 2016, 20:55

Ale rozpętała sie [...]... :mrgreen:

Koniec końców jak ktoś ma na ten temat info
Ps- wiecie może czy w którymś z roczników produkcji b5 FL były montowane dpf-y albo inne eko pierdoły utrudniające życie.
I czy któryś z silników jest lepszy od pozostałych, najmniej awaryjny itp. Duzo ofert jest ze 130 konnym motorem
to dalej jestem głodny wiedzy :mrgreen:

weź poprawkę na jedno - wszystko co oglądasz będzie miało 200-300tys. licznikowe, a realne 400-800 tys. To są auta wytrzymałe i przez to z dużymi przebiegami.


Jakby nie było liczę sie z tym, że kombinacje mogą być i to nie małe, ale podejżewam, iż nie tylko w vw są takie akcje. Czasem jest opcja sprawdzenia przebiegu ale to trzeba mieć kosmicznego farta. Co by nie było warto z jakimś magikiem od kompów udać sie po auto celem sprawdzenia kilku pierdół.


Naprawdę współczuję tego że nawet nie wiecie co to znaczy nie psujące się zawieszenie... link MASAKRA


Dzięki za wyrazy współczucia :mrgreen: jeśli my nie wiemy i pewnie nie bedzie nam dane się dowiedzieć, to prosimy napisz nam co to znaczy, to sobie chociaż wyimaginujemy jak to jest :naughty:
Jeba* i się nie dać, a wyniki same przyjdą...
Wezyrro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 844
Miejscowość: Wałbrzych/Wrocław

21 Kwi 2016, 20:56

noisy napisał(a):Japońska motoryzacja raczej egzotyka bez większego znaczenia...


Powiem ci, że to jest trochę błędne koło.
Ja wiem, że japończyki to bardzo dobry wybór, do momentu jak są sprawne...
Moje pierwsze auto to był japoniec i cały czas czuję pewien sentyment.
Z VW nie jest tak, że kupowane są dla lansu, macie wypaczone podejście, albo obracacie się w kręgach idiotów. Dlaczego ludzie decydują się na VW?

-bardzo dobrze poznane, usterek dużo, ale wszystko da się rozwiązać bez większych problemów
-bardzo duża baza części zamiennych czy to nowych czy używanych w niskich cenach
-proste w naprawie na własną rękę, tania i prosta diagnostyka, tanie interfejsy
-porównując do innych aut blachy są stosunkowo mocne i odporne na rdzę (uprzedzając ataki, wiem, że niektóre też żre - np. polo)
-masa informacji w sieci do własnych napraw

A dlaczego nie decydują się na Japońce?
-po primo są słabo poznane przez "speców" i ciężkie w diagnostyce ze względu na elektronikę i dużą liczbę czujników i tu mój własny przykład:
W moim Japończyku spotkała mnie pewna przypadłość - nie chciał zapalać. Nikt nie wiedział co jest grane, po prostu kręcił a nie odpalał. Co się okazało? Winny był czujnik nazywany mniej więcej tak "włącznik dodatkowego wtrysku na zimnym silniku". Problem z tym był taki, że NIGDZIE nie było to skatalogowane. W ogóle nie można było znaleźć tej części, bo Japońce nie przewidzieli pewnie, że to się może popsuć, a jednak - popsuło się.
-jest zajebiście póki coś się nie sypnie - mechanicy nie chcą się tego podejmować, odczułem to też na własnym przykładzie gdzie dopiero w szóstym warsztacie gość zaczął próbować to diagnozować, wszyscy poprzedni nawet rąk nie chcieli w to wkładać, mimo, że usterką był po prostu zrypany ECU
-dalej, wysokie ceny części i tu przykład:
amortyzator a4 b5 przód Sachs: 207zł
http://motoneo.pl/czesci-audi/audi-a4-avant_8d5_b5-14165/Amortyzatory_i_sprezyny/Amortyzatory/#tow
amortyzator Mitsubishi Carisma Sachs przód: 320zł
http://motoneo.pl/czesci-mitsubishi/mitsubishi-carisma-da_-739/Amortyzatory_i_sprezyny/Amortyzatory/#tow
-problematyczne naprawy ze względu na małą ilość miejsca pod maską
-bardzo korodują - patrz Mazda i jej papierowe blachy, super design ale co z tego? Auto dla bogatych - 3 lata i na sprzedaż
Emejcz
Początkujący
 
Posty: 126
Miejscowość: Łódź
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: A4 B5 FL
Silnik: 1.8t 150KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

21 Kwi 2016, 21:09

noisy napisał(a):Obecnie mam VW passata B5 i niestety potwierdzam jego fatalne pod względem trwałości zawieszenie.


noisy, w momencie zakupu wszystko było sprawne? Przecież dopiero co go kupiłeś :?

Emejcz napisał(a):Dlaczego ludzie decydują się na VW?
-bardzo dobrze poznane, usterek dużo, ale wszystko da się rozwiązać bez większych problemów
-bardzo duża baza części zamiennych czy to nowych czy używanych w niskich cenach
-proste w naprawie na własną rękę, tania i prosta diagnostyka, tanie interfejsy
-porównując do innych aut blachy są stosunkowo mocne i odporne na rdzę (uprzedzając ataki, wiem, że niektóre też żre - np. polo)
-masa informacji w sieci do własnych napraw


Ileż razy sam to pisałem na tym forum :D Aż dorobiłem się łatki uciśnionego VAGowca :mrgreen:
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

21 Kwi 2016, 21:10

A wiesz, że Carisma to nawet nie jest zbytnio japońskie auto? Bliźniacza konstrukcja z pierwszą generacją Volvo S40 produkowana w Belgii, silniki diesla od Renault..
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

21 Kwi 2016, 21:26

A co to ma za znaczenie? Proszę:
Avensis Verso:
sachs przód 329zł

Impreza Kombi
Sachs przód 400zł

Accord
Sachs Przód 347zł
Emejcz
Początkujący
 
Posty: 126
Miejscowość: Łódź
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: A4 B5 FL
Silnik: 1.8t 150KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

21 Kwi 2016, 22:20

PlanetTerror ale chyba coś źle odczytałeś bo ja żadnego linka nie wklejałem zrobił to Emejcz...
PlanetTerror napisał(a):Już od dłuższego czasu obserwuje to forum i jak widzę jak pan "specjalista" szybki wypowiada się na temat zawieszenia w B5 to śmiać mi się chcę .

A mi się chce śmiać z tego (tym razem bez linków) tylko cytaty ze stronki od Pana Emejcz :

użytkownik X zadaje pytanie:
interesują mnie opinie na temat zestawów wahaczy które oferują kto na tym jeździ lub jeździł niby dają 2 lata gwarancji szału się nie spodziewam ale info z terenu byłoby mile widziane

użytkownik Y odpowiada
Z tego co dużo czytam na temat zawieszeń to podobno kicha totalna. Odpuść temat ;)
lepiej dołożyć tą 100 do Master Sporta na którym zrobisz 40 tyś lub więcej zależy jak jeździsz.


Emejcz oznajmia swój sukces (na tamtym forum)
Ja też jeździłem na MS.
Banan padł mi po około 30 tys. teraz wsadziłem go SKV i zobaczę co to za cudo.
Wykonanie wygląda na bardzo dobre, ale kiedy sworznie się wybiją to czas pokaże.


Następny temat z linka Pana Emejcz zaznaczam że nie będę cytował wszystkiego bo szkoda czasu.

Użytkownik X zadaje pytanie:
cyt:
[i]Jakie wahacze audi a4 b5
Proszę o opinie czy warto kupić zestaw wahaczy do 500 zł czy lepiej jeszcze po oszczędzać i kupić febi około 1000zł, Jednakże wole za 500 zł
Do 500zł
Master Sport
Kraft
Kamoka
Hart
Maxgear
Skv Germany


Użytkownik Y odpowiada
Ostatnio kupiłem komplet wahaczy MS . niby 80 tyś gwarancji na nie. ale nawet jak wytrzymaja 30 tyś to dla mnie jakieś 3-4 lata
Użytkownik Z dopowiada straszną sprawę :D
Myślę że nie tak do końca. Firma to firma. Nie łudź my się na.zestawie wahaczy za 500 zł nie pojedziemy długo.☺
Użytkownik K pyta o Krafta i dostaje odpowiedź:
mam u siebie założone , puki co jest ok. zobaczymy na jak długo wystarczą?
Użytkownik S odpowiada co do zawieszenia Krafta
kolega mowi ze ma Krafta, oby sluzyly mu jak najdluzej, my go przerabialismy i pamietam byla to totalna wtopa. Moze cos poprawili w miedzyczasie bo bylo to z 2-3 lata temu
Użytkownik D cieszy się bo:
ja mam maxgear i jak narazie po 5 tys cisza :)
Użytkownik F oznajmia sukces
Kolejny raz polecam MS. Mam drugi zestaw a na pierwszym 40tys km zrobiłem na 17" i gleba 62cm.

W tym miejscu chciałbym zaproponować dokładne zapoznanie się z działem zawieszeń strony Pana Emejcz zwróćcie uwagę na przebiegi na jednym zawieszeniu które są uznawane za normalne, na różnorodność opinii i na rozstrzał cenowy proponowanych zamienników...

Emejcz napisał(a):A co to ma za znaczenie? Proszę:
Avensis Verso:
sachs przód 329zł


To ja Ci powiem jakie to ma znaczenie ... zrobiłem avenami pewnie około 500tyś.km. w żadnym nie wymieniałem wahaczy, w żadnym nie wymieniałem amorów... i jeździłem autami zawieszeniowo w idealnym stanie...

Emejcz to właśnie tacy ludzie jak Ty szponcą w motoryzacji, jesteś naszpikowany głupotami darmowych napraw i ogólnej taniości a prawda jest taka że nie oszczędzamy na gównianych wahaczach za 500zł modląc się o przejechanie 40tyś.km. tylko zarabiamy na trwałości...

Ale żeby to zrozumieć to przede wszystkim trzeba korzystać z różnych marek aut z różnych stron świata... bo podniecając się wymianą 16wahaczy co 40tyś.km. potwierdzacie swoje ograniczenie motoryzacyjne.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10347
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

22 Kwi 2016, 04:40

16 wahaczy to chyba ty masz w swojej kosiarce lol.
Emejcz
Początkujący
 
Posty: 126
Miejscowość: Łódź
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: A4 B5 FL
Silnik: 1.8t 150KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

22 Kwi 2016, 05:01

Emejcz, sam sobie w kolano strzelasz wklejając te linki. Przerażają mnie Ci Janusze, którym szkoda kasy na porządne części zamienne. Może jakby założyli Lemfordera to przejechaliby 100 tys.km, ale przecież tyle robią w 10 lat, a oni dłużej jak 3 lata jednym autem nie jeżdżą...
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

22 Kwi 2016, 05:33

Mam wrażenie ,że dyskusja do niczego ...dobrego nie prowadzi. Nikt tutaj nikogo nie przekona do swoich racji i schodzimy do elementarnych pytań na poziomie: "Co było pierwsze??? Jajko czy kura?"
Do tego widzę osobiste "podjazdy", które też do niczego nas nie zaprowadzą. :yes:

Wracajmy do istoty założonego tematu.
Dzięki. :)
Osobiście nigdy nie miałem Passata ale mam A4 -b6 w 2,0 PB (mam też Stilo w lpg) i miałem A3 1,9 Tdi-110KM. Oba auta nie były lub nie są ponad przeciętnie awaryjne.
Tdi miało niecałe 300 tys. km przebiegu i z osprzętu padł mi pamiętam przepływomierz. Właściwie nie było z nim kłopotów oprócz tego ,że w zimie po mieście żarł ponad 8l ropy zawsze !! Na trasie spalał do 5,5l. Zawieszenie było w tym modelu z 97r trwałe.

Mimo wszystko chciałem jeszcze raz zgłosić Lagunę II FL (2005-2007). Proszę poczytać trochę na temat tego modelu (FL- nie mylić z awaryjną Laguną II) Następnie wsiąść i się przejechać takim dci 1,9-130KM lub 2,0dci i później porównać to z Passatem b5 za tę samą kwotę ale z 1,9TDI na pompowtryskach.
Zapewniam Was ,że zapomnicie o Passacie B5 po takim porównaniu. Nie dosyć ,że Laguna ma lepszy napęd, jest nowsza i lepiej wyposażona ,to będzie lepiej wyglądać w środku i zapewne nie będzie miała takiego "prawdziwego przebiegu jak zmęczony, ściągnięty Passat.
Model Laguny II FL ,to zapowiedź Laguny III i testy podzespołów dla III-ki w II-ce. Jak udanym samochodem okazała się Laguna III to chyba każdy wie. :ok:

Mimo tego wszystkiego ,nie oznacza to że Passatem B5 nie można sobie jeździć..! zapewniam Was ,że z powodzeniem można kolejne lata takie auto użytkować ,choć wiele zależy od jego zadbania ,prawdziwego przebiegu i jego historii o której nic nie wiemy i się nie dowiemy nigdy.

Oba auta są warte uwagi choć jak dla mnie Laguna jest faworytem i to nie z powodu tego ,że hoduję z sentymentu jeszcze m.in Lagunę I. (Mam też przecież niemiecką A4).
Akurat jestem przykładem ,że można mieć w tym samym czasie coś z grupy VW ,francuza i ...włoskie Stilo.
Raczej widać, że nie kieruję się stereotypami...co jak pokazuje praktyka ,jest rozsądnym podejściem i przekłada się na bezstronność w recenzowaniu poszczególnych modeli aut bez względu na ich pochodzenie.
Nie mam też jak ktoś zarzucił wyżej m.in młodego wieku ( co o niczym nie świadczy) ale 43 lata..Miałem już wiele aut z różnych fabryk.
Najlepsze auto jakie miałem ,to był Golf II ale takich aut już nie ma.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5789
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

22 Kwi 2016, 06:27

Kumpel ma polifta lagune, fajne są, tylko szkoda, że spalanie duże.
Jemu po mieście 16-17 lpg pali 2.0t.

Co się dzieje z laguną przedliftem?
Emejcz
Początkujący
 
Posty: 126
Miejscowość: Łódź
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: A4 B5 FL
Silnik: 1.8t 150KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

22 Kwi 2016, 09:30

Emejcz napisał(a):-po primo są słabo poznane przez "speców" i ciężkie w diagnostyce ze względu na elektronikę i dużą liczbę czujników

Co do mechaników - nie pojechałbym żadnym do "speca", który umie naprawiać tylko dobrze poznane usterki, bo taki człowiek nic nie potrafi.
Mechanik ma znać zasadę działania różnych elementów samochodu i koniec. Czy to jest japoniec, czy francuz, czy niemiec. Ostatnio mechanik opowiadał mi jak jego znajomy "spec" nie potrafił wymienić sprzęgła we francuzie...
Pojechalibyście do takiego mietka Pasiorem?

P.S.
Co do czujników, to akurat w przypadku japońskich aut liczba "obwodów" elektronicznych jest mniejsza. Dla przykładu Mazda 6 I ma ich 7, a Passat B6 13 ;)
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

22 Kwi 2016, 09:33

Emejcz napisał(a):Jemu po mieście 16-17 lpg pali 2.0t.

Nie znam spalania dla lpg do 2,0T ale mówimy w tym temacie o dieslach a te mają niskie jak na gabaryty i moc spalanie.
W tym aucie należy tylko unikać 1,9 dci ze 120KM bo ma mankamenty. Za to 1,9 dci ze 130 KM ,jest warty polecenia i żadnych przypadłości nie posiada!! A już jakby trafić 2,0 dci to jest to sama "liga" co świetne fiatowskie diesle Jtd. 2,0 dci nawet ma łańcuch rozrządu zamiast paska i można natrafić spokojnie na diesla bez dpf-u... Spalanie na pewno nie jest większe niż Passata b5. Zapewne jest podobne.

Jeśli chodzi o benzynę w Lagunie II FL ,to najlepsza opcja to 2,0 -135 KM ( uwaga - nie 140KM !!!).
Tutaj spalanie gazu w jeździe miejskiej nie przekracza 12l na normalnej sekwencji.Na trasie to spokojnie poniżej 10l...więc żaden diesel w kosztach spalania paliwa nie wyjdzie taniej. Gaz mamy po 1,6 pln ...16 zł na 100 km... :)
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5789
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

22 Kwi 2016, 09:54

dzida napisał(a):Co do mechaników - nie pojechałbym żadnym do "speca", który umie naprawiać tylko dobrze poznane usterki, bo taki człowiek nic nie potrafi.
Mechanik ma znać zasadę działania różnych elementów samochodu i koniec. Czy to jest japoniec, czy francuz, czy niemiec.


Zgadzam się częściowo, ale nie do końca. Zasadę wystarczy znać przy mechanice głównie i resztę idzie już jakoś pociągnąć.
Problemem jest elektronika, według mnie ogólne rozumienie zasad nie pomoże.

Różne też są wymagania i upodobania. Są fachowcy od Japońców, ALE liczą sobie bardzo słono. Ten u którego ja musiałem swojego Japońca robić brał 100zł za samo podłączenie pod kompa. Dzięki za taki interes. Osobiście cenie sobie możliwość wykonywania wszystkich napraw we własnym zakresie (poza małymi wyjątkami gdzie np. nie mam prasy) i jakbym miał się zdecydować ponownie na Japońca to to byłby mój największy problem, bo ceny części cenami, ale płacić za robociznę bardzo mnie boli. Zastanawiałbym się, czy będę w stanie znaleźć informacje potrzebne do diagnozy elektroniki.
Osobiście nie wyobrażam sobie np. płacić za wymianę nagrzewnicy 300-400zł a sama nagrzewnica 50zł. Wolę sam to zrobić mimo iż to chyba najgorsza z możliwych robót w A4/Passacie.



Nawet z ciekawości sprawdzałem te Laguny, ale niestety jak chcieć wziąć to 2.0t co ma tam około 170KM to jest ich jak na lekarstwo i ceny są już wysokie. Szkoda, że sprowadzają głównie takie muły jak ten 2.0 bez turbo o którym mówisz, bo może i ja bym się kiedyś na coś takiego pokusił.
Emejcz
Początkujący
 
Posty: 126
Miejscowość: Łódź
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: A4 B5 FL
Silnik: 1.8t 150KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999