REKLAMA
Witam, jestem tutaj nowa Mój problem z autem wyglądał następująco: dojeżdżając do skrzyżowań gdy wciskałam sprzęgło i hamulec traciłam obroty do ok 500. Czasem zdarzało się, że auto zgasło. Próbując odpalić, zapalał tylko na ok. 2 sek i silnik gasnął. Do tej pory zdarzało się to tylko gdy był nagrzany, lub gdy długo postał na słońcu. Po jakimś czasie dochodził do siebie i było ok. Teraz stał 4 dni i pomimo chłodu nie zapalił. Po zaprowadzeniu do mechanika wymienił mi jakąś część od zapłonu, nie wiem do czego ona służy. Skasował za to 220 zł, czy to za dużo? I co to za część. Z góry dziękuję za pomoc [link wygasł]
[link wygasł]