Wiarygodność porad

26 Wrz 2014, 23:57

Panowie . Dział jest zacny i bardzo odpowiedzialny. Udzielają się tutaj osoby o których jak do tej pory nie wiemy nic poza tym że piszą i udzielają rad.Rekord 12 postów za dzień, Przeczytać , przeanalizować , pozbierać się w temacie , to zajmuje czas . Skąd wiedza ? Dobrze by było aby każdy napisał jaki ma bagaż doświadczeń , praktycznych i teoretycznych. Nie za bardzo do mnie przemawia ogólna porada od osoby która w profilu ma wpisane że ma 126p i inne auto które które jest ogólnie nie polecane. Dalsze pytanie - skoro znacie się znacie na motoryzacji dlaczego nie piszecie w dziale problemy techniczne ? Kolejne pytanie - co napiszecie w niedalekiej przyszłości o jednostkach małolitrażowych , o trzech cylindrach ?

27 Wrz 2014, 09:36

Pomijam to, że założyłeś ten temat w niewłaściwym dziale. No ale nic, oto mój krótki komentarz

bonifacy napisał(a):Dobrze by było aby każdy napisał jaki ma bagaż doświadczeń , praktycznych i teoretycznych

Większość o tym też pisze. Jednak niemożliwym jest kontakt z każdym autem, jakie się tu przewija. Bazujemy również na opiniach rodziny i znajomych, różnych publikacjach, innych forach, których jesteśmy członkami. Reszta to też "samodoskonalenie" się, czyli śledzenie rynku i w.w for.

bonifacy napisał(a):Nie za bardzo do mnie przemawia ogólna porada od osoby która w profilu ma wpisane że ma 126p i inne auto które które jest ogólnie nie polecane

A co to ma do rzeczy powiedz mi?

Może po prostu tej osoby nie stać na lepsze auto lub jest jego wielkim fanem. Owszem, to, czym jeździmy poniekąd odzwierciedla naszą wiedzę, jednak jest mnóstwo innych czynników emocjonalnych i irracjonalnych. Także zanim skrytykujesz kogoś za to, czym jeździ, zastanów się, bardzo Cię proszę

bonifacy napisał(a): skoro znacie się znacie na motoryzacji dlaczego nie piszecie w dziale problemy techniczne ?

A czemu Ty nie założyłeś tego tematu w "off top "

Czemu mamy pisać akurat tam? I o czym? Wg jakiego kryterium mamy wybrać auta i opisywać ich usterki? Poza tym większość świeżaków i tak ma gdzieś inne działy czy nawet tematy przyklejone i robią śmietnik na forum, zakładając po raz 59 taki sam temat

bonifacy napisał(a):Kolejne pytanie - co napiszecie w niedalekiej przyszłości o jednostkach małolitrażowych , o trzech cylindrach ?

j.w

27 Wrz 2014, 10:14

Heh kolejna osoba której przeszkadzam

i Seicento nie jest polecane? Dobrze wiedzieć

Ja sie nie udzielam w problemach technicznych bo na mechanice sie słabo znam a po drugie nie mam czasu..

27 Wrz 2014, 11:10

bonifacy napisał(a):Dobrze by było aby każdy napisał jaki ma bagaż doświadczeń , praktycznych i teoretycznych.

Tak jak pisze mike1735, nie jest możliwym wiedza wszystkiego o wszystkim, dlatego niektórzy nie wypowiadają się na temat marek o których nie mają (bądź mają, ale zbyt małe) pojęcia.
Trzeba śledzić strony web poświęcone motoryzacji, aby być na bieżąco. Dzięki temu poznajesz rynek. Częste śledzenie ogłoszeń (jedno z moich chyba ulubionych zajęć) pozwoli Ci na poznanie cen poszczególnych aut jak i roczników dla założonego budżetu.
Podczas spotkań rodzinnych, czy ze znajomymi poznajesz opinie o danym modelu. Te opinie porównać możesz w internecie z innymi opiniami, aby sprawdzić ich wiarygodność.
Udzielanie porad na forum, to nie bezsensowne klikanie w klawiaturę. Należy dokładnie przeczytać post autora, do jakich celów mu to auto będzie służyło, roczne przebiegi, rodzaj tras pokonywanych, preferowany rodzaj paliwa, być może wybrana marka, i wiele innych aspektów.
Swego czasu pracowałem w sklepie motoryzacyjnym połączonym z warsztatem. Do moich zadań należało: sprzedaż części, umawianie klientów na termin w warsztacie, oraz wstępna diagnoza. Na tej podstawie w głowie tworzą się statystyki; te marki, te modele najczęściej odwiedzają warsztat, te bardzo rzadko, a te średnio. Na tej podstawie można sporo powiedzieć.

bonifacy napisał(a):Nie za bardzo do mnie przemawia ogólna porada od osoby która w profilu ma wpisane że ma 126p i inne auto które które jest ogólnie nie polecane.

Każdy jeździ tym na co go stać i tym co mu się podoba.
Dla jednego nowym autem będzie auto z rocznika 2014, a dla innego z 2005. "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia".
Jest też powiedzenia na tym forum "Rocznikiem się nie jeździ", którego niestety ja osobiście nie popieram. Rocznik, to też przebieg. A im on większy, tym większe zużycie materiału

Dlatego mając do wyboru kilkuletnie BMW, Mercedesa, VW, czy Audi, ja kupiłem nowego Hyundai'a. Każdy powinien jeździć tym, na co go stać.

bonifacy napisał(a):Dalsze pytanie - skoro znacie się znacie na motoryzacji dlaczego nie piszecie w dziale problemy techniczne ?

Niektórzy się udzielają

A niektórzy dobrze robią, że się nie udzielają, bo lepiej nie napisać w cale, niż pisać pierdoły.

bonifacy napisał(a):Kolejne pytanie - co napiszecie w niedalekiej przyszłości o jednostkach małolitrażowych , o trzech cylindrach ?

Są już takie autka i poczytaj o nich opinie.

P.S. Miałeś kogoś konkretnego na myśli zakładając ten temat? Jaki w tym w ogóle cel? Czy podważasz wiedzę użytkowników, którzy tu starają się pomóc?

27 Wrz 2014, 11:57

kkamykk napisał(a):Jest też powiedzenia na tym forum "Rocznikiem się nie jeździ", którego niestety ja osobiście nie popieram. Rocznik, to też przebieg

no niekoniecznie

mój Focus jest z 2008r a ma nalatane nieco ponad 82k

czyli tyle, ile średnio mają auta 3 letnie

27 Wrz 2014, 13:15

mike1735 napisał(a):mój Focus jest z 2008r a ma nalatane nieco ponad 82k

Chodziło mi o większość przypadków

27 Wrz 2014, 16:07

@kkamykk, z tym przebiegiem się mylisz, bo:
a) pokaż mi samochód od handlarza z nieprzekręconym licznikiem (a takich jest najwięcej)
b) auto można zajeździć przy 50 000 km i przy 350 000 km
c) tak jak mówił Mike, niektórzy jeżdżą po prostu mało. Moi rodzice sprzedali niedawno piętnastoletnie Punto z oryginalnymi 82 000 km
Temat do przeniesienia na OffTopic lub "O forum"

27 Wrz 2014, 20:01

Przenoszę..

28 Wrz 2014, 20:34

Moim zdaniem problem w założeniu i już na starcie jest nierozwiązywalny,bo racji jest tylu ilu piszących. Skandaliczne jest tylko to,że jakkolwiek postrzegamy innych formułowiczów,to nie powinno być to absolutnie żadną wykładnią ich wiedzy ze względu na posiadane auto czy kierunkowe np wykształcenie. Gdybym miał kierować się taką filozofią,to musiałbym usunąć swoje konto od razu,bo nie jestem mechanikiem czy inżynierem,a pracownikiem mundurowym budżetówki i z wykształcenia historykiem o "specjalizacji Polska Piastów i Słowiańszczyna"...

28 Wrz 2014, 22:15

artur73 napisał(a):nie jestem mechanikiem czy inżynierem,a pracownikiem mundurowym budżetówki i z wykształcenia historykiem o "specjalizacji Polska Piastów i Słowiańszczyna"

w zasadzie wiedza pasjonatów/hobbystów jest więcej warta niż inżyniera, który skończył 3 kierunki na polibudzie

Bo inżynierek wyliczy Ci jakiś współczynnik zmęczenia materiału i na tej podstawie określi, że 15 letnie auto jest do wyrzucenia, a pasjonat, że jak najbardziej warto kupić takie kilkunastoletnie wozidło bo jest lepsze od tych nowych parchów

29 Wrz 2014, 00:13

mike1735 napisał(a):Bo inżynierek wyliczy Ci jakiś współczynnik zmęczenia materiału i na tej podstawie określi, że 15 letnie auto jest do wyrzucenia, a pasjonat, że jak najbardziej warto kupić takie kilkunastoletnie wozidło bo jest lepsze od tych nowych parchów

A Twoim zdaniem nie ma takiego pojęcia jak zmęczenie materiału?
Jak sam zapewne wiesz, samochody z lat 00- są o wiele mniej trwałe niż te z '90 (oczywiście zdarzają się wyjątki). Materiały w nich zastosowane są co raz gorszej jakości, przez co ich żywotność się skraca.

Co do zdania pasjonata/hobbysty to jak najbardziej w porządku, byle mu jego pasja nie przesłoniła świata; chodzi mi o stwierdzenia typu: Mam Audi, a wszystkie Audi to dobre wozy, a zdania innych się nie liczą, bo się nie znają. Są tacy ludzie niestety

29 Wrz 2014, 16:04

kkamykk napisał(a):A Twoim zdaniem nie ma takiego pojęcia jak zmęczenie materiału

jasne, że jest, jednak w pewnych przypadkach jest nie miarodajne. Porządne materiały w 15 letnim aucie są o wiele więcej warte niż jakieś g.no z recyklingu w kilkuletnim, mimo że jeździ po drogach te 15 lat