REKLAMA
Jak zaprezentować nową zimową oponę, aby dać możliwość przetestowania jej we wszystkich warunkach do których jest dedykowana? Pirelli zdecydowało się przy okazji wprowadzania nowej opony zimowej Snowcontrol Serie II na niestandardowy event, który dał możliwość poznania „na własnej skórze”, jak opona zachowuje się w typowych dla zimy warunkach pogodowych.
Wybrani dziennikarze, liderzy opinii, blogerzy oraz zaproszeni goście z całej Europy, mieli szanse na udział w niezapomnianej przygodzie, jaką była trzydniowa podróż przez Alpy. Hasło przedsięwzięcia brzmiało „podróż z produktem” i tak właśnie było. Mokra i sucha nawierzchnia, lód, śnieg, błoto pośniegowe, temperatury dodatnie i ujemne – czyli witaj zimo. Polskę reprezentowali: redaktor fitness i sport magazynu Men’s Heath – Marek Dudziński, redaktor działu podróże portalu Onet.pl – Paweł Zając oraz Błażej Bębenista – Marketing Trade Suport z Pirelli Polska.
Uczestnicy Tour’u zostali podzieleni na dwie grupy, pierwsza grupa rozpoczęła swą podróż w Mediolanie, druga natomiast w Monachium, tak by drugiego dnia podróży spotkać się na Passo dello Stelvio, czyli najwyższej przełęczy we Włoszech, na wysokości 2758 m n.p.m.
Dzień pierwszy – 13 październik 2009– Tor Vizzola i podjazd na Passo dello Stelvio.
Pierwszego dnia rozpoczęliśmy naszą „podróż z produktem” w Mediolanie, gdzie testowaliśmy nową oponę na mokrej nawierzchni. Taką możliwość daje testowy tor Pirelli – Vizzola pod Mediolanem. Do testów były przygotowane dwa rozmiary opon, 175/65R14 na Fiacie 500 oraz 185/65R15 na Alfa Romeo MiTo. Uczestnicy mieli możliwość również zapoznania się z techniką pomiarów hamowania na mokrej nawierzchni oraz odporności opony na zjawisko aquaplaningu. Jazda po mokrej nawierzchni pokazała, że wprowadzone nowości w budowie opony (m.in. podniesione barki, węższe nacięcia – tylko 0,5 mm) odpowiadają za fenomenalne prowadzenie po mokrej nawierzchni. Opona bardzo szybko reaguje na ruchy kierownicy, co przekłada się na wysoką kontrolę nad pojazdem. Na jednym z prostych odcinków toru została przygotowana szykana, dzięki której można było przekonać się o wysokim poziomie przyczepności i stabilności nowej opony. Po zakończeniu testów na torze Vizzola, ruszyliśmy w kierunku przełęczy Passo dello Stelvio. Wjazd na przełęcz to jedna z najtrudniejszych dróg Alp i Europy, obfitująca w wąskie zakręty i serpentyny, która wymaga od kierowcy całkowitego i stałego skupienia. To również trudny test dla opon, które muszą zmagać się dużymi przeciążeniami, nagłymi zmianami kierunku jazdy, częstymi dohamowaniami. Warunki pogodowe również uległy radykalnym zmianom, wysoka amplituda temperatur, miejscowe zlodowacenia, błoto pośniegowe w niższych partiach gór oraz śnieg na wyższych wysokościach. Wjazd na przełęcz na wysokość 2758 m n.p.m. pokonaliśmy samochodem Fiat Bravo na oponach o rozmiarze 205/55R16. Był to już trzeci testowany rozmiar nowej opony. Organizatorzy zadbali, by uczestnicy Tour’u mieli możliwość zaznajomienia się z jak największym przekrojem rozmiarów, w których nowa opona jest dostępna. Pod koniec pierwszego dnia docieramy do przełęczy Passo dello Stelvio. Warunki pogodowe: śnieg i lód oraz temperatura – 12°C.
Dzień drugi – 14 październik 2009 – Testy na śniegu
Wraz z początkiem drugiego dnia Tour’u, dwu etapowy wjazd kolejkami górskimi wynosi nas na wysokość 3174 m n.p.m. na lodowiec Stelvio, gdzie czekał już przygotowany wcześniej tor oraz samochody Fiat 500 (175/65R14), VW Golf (195/65R15) i Alfa Romeo MiTo (185/65R15). Organizatorzy przygotowali testowy tor, na którym mogliśmy poznać oponę od strony właściwości jezdnych po śniegu. Szykana na prostej podobnie jak na torze Vizzola, była szansą na przekonanie się o wysokiej stabilności i przyczepności nowej gumy Pirelli. Nowa Snowcontrol Serie II wsparta jest wieloma nowymi rozwiązaniami technologicznymi, niektóre z nich znane są już użytkownikom, gdyż zostały zapożyczone z opony Sottozero Serie II, reprezentanta segmentu UHP (Ultra High Performance). Między innymi technologia I.B.S – Interactive Brickwork Siping, czyli pionowe ruchy cegiełek bieżnika oraz specjalna mieszanka gumy, która powstała w oparciu o technologie T.D.C. – Temperature Dynamic Compound, dzięki której guma zachowuje elastyczność poniżej +7°C.
Pirelli zadbało również o inne emocje. Podczas Tour of the Alps miało miejsce absolutnie niespotykane wydarzenie, pierwszy w historii świata mecz piłkarski na wysokości 3174 m n.p.m. Mecz Narodowej Reprezentacji Włoch Modelek – uczestnicy i organizatorzy oglądali spotkanie z ogromnym zaciekawieniem, emocje udzieliły się wszystkim. Mecz swą obecnością uświetnili również zawodnicy Interu Mediolan, m.in. Marco Materazzi. Do pozamotoryzacyjnych części Tour’u, choć nie pozbawiony mniejszych emocji był również wyścig psich zaprzęgów. Po zakończeniu testów na śniegu, rozpoczęliśmy zjazd z Passo dello Stelvio w kierunku Monachium, z postojem w St. Anton w Austrii.
Dzień trzeci – Kierunek Monachium.
Absolutnie fantastycznie rozpracowana została przez organizatorów trasa Tour’u. Trzeci dzień to test jazdy po nawierzchni suchej i mokrej, w temperaturach ujemnych i dodatnich, po drodze obfitującej w częste zakręty (podczas zjazdu z gór) oraz przyjemne, delikatne łuki na dojeździe do alpejskich dolin w kierunku Monachium. W tym etapie podróży, mogliśmy przekonać się o wysokiej jakości akustycznej nowej Snowcontrol Serie II. Różnica w ilości bloczków bieżnika pomiędzy barkami a żebrem centralnym, stanowi źródło sukcesu przy minimalizowaniu poziomów hałasu. Mniejsze nacięcia między lamelami 0,5 mm (0,8 mm standardowo) również przyczyniły się do tego faktu. Odcinek do Monachium pokonaliśmy Golfem VI na oponie 195/65R15.
Tour of the Alps – okazało się fantastyczną przygodą, z niezapomnianymi widokami, ale co najważniejsze był to niesamowity sposób prezentacji nowej opony, kompletny i całkowicie profesjonalny, będący żywą i namacalną próbą tego, z czym nowa Snowcontrol Serie II będzie musiała stawić czoło w najbliższym jesienno – zimowym okresie.
Relacja: Błażej Bębenista – Marketing Trade Support – Pirelli Polska
