Zakopywanie się w śniegu

12 Sty 2010, 09:07

Hej nie wiedziałem na którym podforum dać, ale najbardziej mi pasuje tu.

Jeżdżę sobie moim Focusem w tej złej aurze i wszystko byłoby ok, gdyby nie masakra na parkingach. Codziennie mam problem z wyjechaniem i zaparkowaniem, z tego powodu, że wszędzie gdzie znajdę wolne miejsca pod domem i pracą leży warstwa do 10 cm śniegu.

Każde wjechanie i wyjechanie kończy się grzęźnięciem w śniegu i batalią o wyjazd/wjazd. Czy macie jakieś porady na taką sytuację dla człowieka, który porusza się samotnie i nie zawsze ma kto go popchnąć?

Wiem, że starać się nie skręcać kół w ramach możliwości, oraz podjeżdżać przód/tył. Czy jak jest więcej miejsca to się trochę rozpędzić, ale co jeszcze?
Lukxxx
Początkujący
 
Posty: 157
Miejscowość: Lublin

12 Sty 2010, 10:03

woź ze sobą chociażby małą szufelke i troche odśnież miejsce parkingowe- chociaż w miejscach gdzie będą mniej-więcej koła jechać ;) Jeżeli tylko miejsca są zaśnieżone, a droga w miarę odśnieżona to staraj się wjeżdżać tyłem- przednie napędzane koła będą dłużej na przyczepnym podłożu- a jak będziesz wyjeżdżać to będą szybciej znów na drodze.
eaxene
Aktywny
 
Posty: 485
Miejscowość: Toruń

12 Sty 2010, 13:43

Ja mam saperkę w aucie...
Ale jak sobie odkopuję "szyny" ,to trochę patrzę gdzie śnieg odrzucam,bo połowa parkujących tak się mądrze odkopuje,że zasypuję obok zaparkowane auto.Nieładnie...
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5807
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

12 Sty 2010, 22:29

Swoja drogą, jakiej szerokości opony masz w swoim Focusie? Im węższe opony, tym lepiej sobie radzą na śniegu.

Kolega w Audi A3 założył zimówki Uniroyal o szerokości 205 :!: Mowił, że to badziewne opony i w życiu już ich nie kupi. Cały czas się ślizgały. Mam identyczne opony w Peugeocie 405, z tym że o szerokości 165 i nie ma takiej zaspy, której bym nie przejechał, śnieg głębokości 25cm nie stanowi dla nich wyzwania.
Trabant-moj mały świat...
Hajs
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 128
Miejscowość: Zamość

12 Sty 2010, 22:39

Ja w swoim mondeo mam kapcie 65/195 i jak narazie wszedzie wjezdzam nawet przy 15cm sniegu, a do drogi asfaltowej mam okolo 150m i jak nie dam rady dojechac przez te zaspy, no to sie niepcham jechac w trase.
Jedni pija bo musza, Ja pije bo lubie, chyba ze juz tez musze.
RNI
Aktywny
 
Posty: 266
Zdjęcia: 3
Miejscowość: RNI

13 Sty 2010, 02:03

Ja mam 205tki i daję radę póki co wszędzie :D ale fakt, że mogły by być węższe, w zimie jednak lepsze są chudsze kapcie :).
<b>don't stop tryin'
one day you
you will flyin'
qki007
Stały forumowicz
 
Posty: 1054
Zdjęcia: 9
Miejscowość: Zamość
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Samochodem elektrycznym 800KM na jednym ładowaniu
    Jeśli uważasz, że pokonanie samochodem elektrycznym trasy z Paryża na południe Francji na jednym ładowaniu jest niemożliwe, to będziesz musiał zmienić zdanie. Dzięki współpracy pomiędzy Nissanem a francuskimi kolejami ...
    Volvo V90 Cross Country w zimie
    Volvo V90 Cross Country powstał, by stawić czoło trudnym warunkom drogowym i pokonywać oblodzone i zaśnieżone szosy. Do tego miał być duży i komfortowy. Trzeba przyznać, że udał im się ten zabieg! Sami Szwedzi przyznają, ...

13 Sty 2010, 12:19

a czy koledzy kiedykolwiek słyszeli o łopacie do śniegu?? :mrgreen:
są takie ładne składane bardzo ładne idealne do bagażnika :wink:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

13 Sty 2010, 12:43

pocieszny napisał(a):a czy koledzy kiedykolwiek słyszeli o łopacie do śniegu??

Oczywiście. :)
Może nie konkretnie łopata do śniegu, ale chociaż coś w zamian:
eaxene napisał(a):chociażby małą szufelke

artur73 napisał(a):Ja mam saperkę w aucie...
eaxene
Aktywny
 
Posty: 485
Miejscowość: Toruń

13 Sty 2010, 16:28

ja mam w samochodzie jak się nie mylę 185/70 r13 i szczerze mówiąc chyba są troszkę za grube bo problem zakopywania nie jest mi obcy :P co prawda nie zdarza się to co chwilę ale jednak, dlatego też w samochodzie mam szpadel :) i małe wiadereczko piasku tak na wszelki wypadek :)
Brynio
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 112
Miejscowość: okolice Kalisza
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Opel Astra f kombi
Silnik: x14nz 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1998

13 Sty 2010, 16:31

O właśnie, Bryniu Ty to masz łeb :D Nikt na to nie wpadł, że oprócz łopatki jeszcze można piasek wozić :D
Trabant-moj mały świat...
Hajs
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 128
Miejscowość: Zamość

13 Sty 2010, 17:01

można :) do bagażnika mało osób zagląda :P a u mnie jak ostatnio po opadach śniegu zaczął padać drobny deszczyk to nad ranem z dwa cm lodu były (stąd szpadel bo nim łatwiej lód było rozwalać) więc taki luksus jak piasek był bardzo przydatny :)
Brynio
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 112
Miejscowość: okolice Kalisza
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Opel Astra f kombi
Silnik: x14nz 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1998

15 Sty 2010, 00:03

Możesz też wozić ze sobą trochę soli ;)
tomeks88
Nowicjusz
 
Posty: 16
Miejscowość: Wrocław

15 Sty 2010, 00:05

tomeks88 napisał(a):Możesz też wozić ze sobą trochę soli ;)
albo czekać do wiosny :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

16 Sty 2010, 20:35

Jeśli to jest śnieg sypki - wystarczą umiejętności, jeśli zaś śnieg ubity/zlodziały - wtedy wystarczy garstka ... cementu - o niebo lepszy niż jakieś popioły, piaski, żużle...
Czasem jednak nie obędzie się bez saperki/łopatki...

O zimowych oponach nawet nie wspominam, bo to dla mnie aksjomat...
Pozdr
fourup
Nie udzielam porad na PW - tylko forum ogólne!
fourup
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 974
Miejscowość: Kraków, Słomniki
Prawo jazdy: 08 01 1999
Auto: Mercedes S124 250D
Silnik: OM602
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1990

16 Sty 2010, 20:40

woź se zoba łapate albo jak ktos idzie to popros zeby cie pchneli...a jak nie masz łapaty ani nikt ulica nie idzie to wracasz z buta..hehe
pozdro dla ciebie
odorek
odorek
Nowicjusz
 
Posty: 8
Miejscowość: Legnica