Panowie, o czym my tu rozprawiamy. Za dużo niewiadomych.
Widzieliście żeby ktoś kiedyś dał wam coś za darmo? Mamy 3000 lat historii od konia trojańskiego który też był pięknym prezentem. Jednak
obd arowanym nie wyszło to zbytnio na dobre. A jak dzwoni do ciebie ktoś z ofertą, to też dają za darmo? Nie. Zawsze starają Ci sie wcisnąć/naciągnąć na pierdoły. Ok koniec tej historycznej dygresji.
Samochód kosztuje swoje, i niezależnie co byś nie zrobił - i tak musisz im dać zarobić. Jak nie limit kilometrów/długość umowy/problemy ze zwrotem to dobiją Cie na przykład takim fikuśnym zapisem z tyłu umowy gdzie kolejny wypożyczony samochód nie może być tanszy (ewentualnie moze byc równy) od poprzedniego, i najczęściej są wtedy do dyspozycji merce S klasy po "kapkę" zawyżonej cenie
![Chytry :sly:]()
Rozumiem że ładnie ceny wyglądają, ale 14% dla tych z ambergold też było łakomym kąskiem.
m.: celica turbo za 10k, czekamy...