REKLAMA
Galloper 2,5 TDi - wymieniana uszczelka pod głowicą. Po odebraniu od mechanika auto przejechało około1000 km. W między czasie pojawił się dźwięk - jak się dowiedziałem na jednej z grup FB - Źle wyregulowany zawór sterowania turbiną, turbo przeładowane i zawór na kolektorze ssącym otwiera bezpiecznik żeby nie uszkodzić głowicy lub samej uszczelki pod głowicą. Takie specyficzne syczenie po przekroczeniu pewnych obrotów. Jakby zawór bezpieczeństwa się otwierał
W piątek trasa około 80 km - pod koniec zaczęła świecić kontrolka oleju, po czym olej wypłynął a silnik się zatarł ( dlatego szukałem nowego silnika) Od pierwszego zaświecenia się kontrolki do zgaśnięcia zatartego silnika przejechałem 600m. Był też metaliczny dźwięk. pracy silnika.
Pytanie do was, bo mam wątpliwości czy przy wymianie uszczelki nie został popełniony jakiś błąd. Wcześniej autem jeździłem 2 lata - zrobiłem nim 20000 km bez żadnych problemów. Teraz wymiany uszczelki, 1000km i wyciek oleju + zatarty silnik.