Najtańsze V8

11 Gru 2012, 11:36

Witam, jestem nowy na forum. Trafiłem tutaj w poszukiwaniu pewnych rad i inspiracji dotyczących samochodów z silnikami V8. Jeśli taki temat już się pojawił to przepraszam i proszę o odnośnik. Chodzi o to że od najmłodszych lat szczególnie działał na mnie widok coupe, fastbacka lub dwu drzwiowego sedana nawiązującego do samochodów typu pony car, muscle car oraz brzmienia silnika V8. Jako że nie dysponowałem i w sumie dotąd nie dysponuję zbyt dużą ilością gotówki (mogę uzbierać max 10 koła) przez lata przed i po zdaniu prawka zastanawiałem się nad samochodem z przynajmniej ,,podrobionym" brzmieniem V-ósemki. Stąd liczne obserwacje i pomysły z silnikami V6 i V4. Typowy, stary fordowski silnik V4 (lub od Saaba 96 a nawet Zaporożca) na odpowienich wydechach co prawda ma fajne brzmienie na wolnych obrotach, jednak na wysokich to nie to. Jako że silnik V6 w moim mniemaniu to już poważniejsza sprawa to dalej ,,to nie to". Zastanawiałem się nad Fordami, głównie Sierra I gen hatchback (czy liftback) 2-3 drzwiowy z seryjnym lub przełożonym silnikiem V6, raz spotkałem Mercura (Sierra amerykańska), bardzo fajne autko jednak zbyt rzadkie. Były pomysły też dotyczące Granady, Probe czy Taunusa oraz oczywiście Capri. Probe jednak nie brzmi tak jak lubię i ma napęd na przód. Choć decydującą kwestią w wyborze auta przeniesienie napędu nie jest to zawsze będę wolał RWD lub ewentualnie AWD (choć pojęcia o prowadzeniu takiego auta nie mam żadnego) niż FWD. Myślałem też o daleko idących modyfikacjach starych Polonezów lub Polskich Fiatów 125p. Tyle tylko że drażnią mnie dodatkowe drzwi. W końcu stwierdziłem że wydawanie dużej kasy na bardzo trudne do zrealizowania projekty aut, które ledwo mają udawać sylwetkę i brzemienie amerykańskich aut sportowych nie ma sensu. Musiałem więc polubić samochody nowsze i produkowane nie tylko za oceanem. Stąd pojawiła się moja fascynacja samochodami;

Vauxhall i Holden Monaro, Mustang IV i V gen, nowy Challenger, nowe GTO (nowe Camaro i Charger już mniej) oraz bardzo nieliczne modele BMW (nie chcę w żaden sposób urazić entuzjastów tej marki ale mam niewiadomego pochodzenia lekką nichęć do tej marki).

Tyle że są zbyt drogie. Tnąc po kosztach i idąc dalej w stronę akceptacji współczesnych samochodów (które nie są dla mnie już tym czym ich starsze konstrukcje) spodobała mi się linia Astry II coupe (w moim mniemaniu zaczyna to już nawiązywać to tego stylu co lubię), nawet starsze Astry Bertone, dwudrzwiowy sedan BMW E30 oraz coupe i compact E36, niektóre delikatnie i rozsądnie usportowione Escorty różnych generacji i inne auta tego typu.

Najtańsze samochody z silnikami V8 to z reguły limuzyny (Audi V8 jest całkiem tanie), jednak za nic nie chcę limuzyny. Również zaznaczę tutaj że nie chcę w żaden sposób urazić entuzjastów limuzyn ale w moim mniemaniu właściciele limuzyn zwykle jeżdżą z tyłu i kieruje ktoś inny. Obecnie modne ,,młodzieżowe ścigacze" to z reguły hot-hatche lub zwykłe hatchbacki obwieszone spojlerami, w których najczęściej grają rzędowe czwórki z niewielką mocą i pojemnością jednak ogromnymi wydechami. Mnie się to nie podoba.

Temat trochę przydługi, jednak zamieściłem najistotniejsze dla mnie (choć być może błędne) obserwacje oraz opisałem to co mi się podoba i w którą stronę chciałbym się kierować.

Jako że nabyć europejskiej produkcji silnik V8 z pojemnością nawet poniżej 4 litrów (Land/Range Rovera, BMW, AUDI i innych) za jeszcze nie kosmiczne pieniądze pomyślałem że jak robić SWAPa to na całego i pchać V8 a nie V6 z przekombinowanymi wydechami.

Dopiero teraz pora na pytanie- czy w ogóle istnieje samochód wizualnie zbliżony do stylu który opisałem powyżej rokujący szanse na włożenie V8, skrzni biegów, wału i mostu od innego auta bez zbyt daleko idących przeróbek całości? Liczę się z tym że dopasowywanie długości wału, zmiana przełożeń, mocowań, wydechów, zawieszenia, układu kierowniczego na elektryce (tudzież elektronice) kończąc to dużo roboty i kosztów jednak mam nadzieję że niektóre auta będą bardziej podatne na takie przeróbki, części będą tańsze itd. Czy istnieje takie auto? Podejmował się ktoś kiedyś takiego projektu? Gdzie ew szukać planów, schematów, pomocy? Czy Ford Sierra hatch/liftback I gen to samochód nadający się na taki projekt?

A może jest jakiś seryjnie montowany samochód zbytnio nie odbiegający gabarytowo od klasy C z silnikiem V8 poniżej 4 litrów pojemności? Da się to marzenie zrealizować w kasie do 10 000zł?

Cierpliwym użytkownikom, którzy przeczytali ten temat z góry dziękuję i proszę o jakieś rady, sprostowanie ew błędów ze słowami krytyki włącznie. Pozdrawiam serdecznie! :)
Monaro
Nowicjusz
 
Posty: 14
Auto: Ford Sierra
Silnik: 2.0 DOHC 120 HP

11 Gru 2012, 11:57

tak na szybko Ci powiem,
najprościej będzie Ci przerobić któryś ze starszych pojazdów najlepiej jeszcze z ramą :mrgreen: :ok:
przykłądowo do Warszawy wchodzi nawet V12 z BMW czy mercedesa, więc z V8 nie ma żadnego problemu,
najtańsze V8 to amerykańskie jednostki z terenówek, (Gran Cherokee przykładowo) i oczywiście BMW ze względu na popularność, jeśli chodzi Ci głównie o dźwięk, prostote a nie o jak najwyższe parametry to odpuść sobie drogie V-ki europejskie i japońskie skup się na amerykańcach :ok:
nadwozie do takiej modyfikazji musi mieć dużą komore silnika niestety, więc większość małych pojazdół odpada w przedbiegach
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

11 Gru 2012, 12:42

Trochę się zdziwiłem, myślałem że łatwiej będzie jednak przerobić coś nowocześniejszego. Hot Rody jak najbardziej też bardzo lubię tylko obawiałem się że koszt będzie jeszcze większy. Marzy mi się Wołga M21 lub Wartburg 312. Mimo że socjalistyczne to i tak dla mnie wręcz prześliczne auta. Przykładowo Wołga M21 z nieznacznie obniżonym dachem i zawieszeniem, czarnym matem z płomieniami na błotnikach, grającą V8 pod maską, czerwonymi, stalowymi felgami z białymi oponami (fajnie by było jeszcze dodać wlot powietrza z typowymi trzema przepustnicami wystający przez otwór w masce) to jeden z moich samochodów marzeń. Możliwe że fanatycy klasycznych aut pozostawionych w oryginale za takie modyfikacje by chcieli mnie powiesić za klejnoty, jednak zanim by do tego doszło chyba bym oszalał z radości :mrgreen: Pytanie czy taki projekt da się zrealizować w 10 000zł?

Mógłbym ewentualnie wziąć jeszcze pod uwagę Mersia W115 (mimo że 4 drzwi), również pod V8, czarny mat, czerwone felgi, z tym że tył lekko podniesiony w stosunku do przodu (żeby pomalowany na czerwono most było widać). Ostatecznie, jeśli by nie było innego wyjścia jeszcze W123. Tak się składa że niedaleko mnie stoi ,,Beczka", która stoi pod chmurką od kiedy pamiętam i fabryczny lakier sam zmienił się w mat. O dziwo korozja go nie zeżarła, nie ma silnika, skrzyni, wału i mostu. Czyżby dobra baza?

http://www.google.pl/imgres?q=Mercedes+W115+coupe&num=10&hl=pl&tbo=d&biw=1280&bih=661&tbm=isch&tbnid=ez_J8wSWpQwSVM:&imgrefurl=http://www.w114-115.org.pl/f/viewtopic.php%3Ff%3D22%26t%3D9567&docid=Kih1w-97eYTIFM&imgurl=http://mackuz.bolinko.org/is/img4/1103023602_coupe114.jpg&w=640&h=480&ei=9CPHULHfKMSXtAaEiYG4AQ&zoom=1&iact=hc&vpx=192&vpy=200&dur=380&hovh=194&hovw=259&tx=128&ty=139&sig=109070106825610579712&page=2&tbnh=140&tbnw=183&start=20&ndsp=24&ved=1t:429,r:39,s:0,i:205

Taki Merc też tyłek urywa. W123 Coupe też. Tyle tylko że dorwanie wersji coupe w dobrych pieniądzach to ciężka sprawa. Zaspawanie tylnych drzwi w zwykłym sedanie to też nie rozwiązanie. Jedna z rzeczy która mnie właśnie urzeka to ,,niekończące" się drzwi przednie, bez słupków. Obok fastbacków, liftbacków, customów, dwudrzwiowe sedany z łagodnie opadającą liną dachu ku tyłowi, z ew biegnącą ku górze liną boku nadwozia w stosunku do przednich, bocznych szyb (naleciałości stylu MC) to również dla mnie coś pięknego. Jak wspominałem 4 drzwiowy stary sedan niby też by był ale to ostateczność. W starych Mercedesach jednak jest coś co wielu uważa za piękne, jednak na mnie jakby to nie działało. Mianowicie grill i znaczek. Może to herezja dla pasjonatów Mercedesa ale ja bym właśnie starał się seryjny grill zastąpić czymś innym lub tak go przerobić żeby nie kojarzył się z luksusem. Nie wiem dlaczego ale zawsze grille Mercedesów i Rolls Roysów dla mnie kojarzą się z czymś dostojnym, eleganckim, a ja potrzebuję coś w czarnym macie, wyglądające raczej jakby właśnie zjechało z piekielnej autostrady. Coś jakby mieszanie stylów hot roda, rat roda, low ridera, lub muscle/pony cars.

Fajny pokaz zdjęć stylu samochodów o który mi chodzi jest na filmiku poniżej;

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



Do tego ta muzyka... :twisted:
Monaro
Nowicjusz
 
Posty: 14
Auto: Ford Sierra
Silnik: 2.0 DOHC 120 HP

20 Gru 2012, 12:22

Dowiedziałem się o niestety trudno dostępnej w Europie wersji Forda Sierry o oznaczeniu XR8. Jak zapewne wiecie lub się domyślacie jest to seryjna wersja Sierci z silnikiem V8 o pojemności 4.9 litra. Sierrę w sedanie, którą obecnie posiadam będę przygotowywał na rajdy i drifting. Planów dotyczących auta z V8 pod maską nie odpuszczam, tylko je odwlekę w czasie. Przyjmuję że jak całkowicie skończę rajdową Siercię 2 litry DOHC to zabiorę się za Sierrę dwu/trzy drzwiową z koniecznym V8. Im bardziej zagłębiam się w Sierry tym bardziej zaczynają mi się podobać. Na V8 jest tam wystarczająco miejsca i nie będzie wcale tak dużo modyfikacji jak się wydaje. Jak nie wyrwę oryginalnej XR8 to do zwykłej wrzucę takowy silnik najpewniej (jak kolega wyżej proponował) od Jeepa. Postaram się w przypadku obu projektów o jakieś zdjęcia i wnioski, jednak uprzedzam że pojawią się nieprędko. Na razie- ma ktoś jakieś sugestie?

Znalazłem coś takiego;

[link do oferty na Allegro wygasł]

Takich silników w różnych cenach jest więcej. Pytanie- czy orientuje się ktoś w kwestii zblokowania silnika ze skrzynią biegów, konkretniej czy jest jakiś w miarę niedrogi silnik V8 (do 1500zł bez osprzętu) którego da się podpiąć pod manualną skrzynię od Scorpio? Pytanie jeszcze czy skrzynię od Scorpio da się włożyć do sierry i czy wytrzyma silnik V8? Jeszcze sprawa mostu i wału. W perspektywie miałby być most od Scorpio, wał albo Scorpio skrócony (co nie jest łatwe ani fajne) albo od mocniejszej Sierry. Przynajmniej w teorii da się coś takiego zmontować? Czy pod silnik przykładowo Jeepa koniecznie musi być skrzynia, wał i most od Jeepa? Jeśli tak to lipa.
Monaro
Nowicjusz
 
Posty: 14
Auto: Ford Sierra
Silnik: 2.0 DOHC 120 HP

20 Gru 2012, 17:21

zamaiast tak kombinować kup scierke 2,9V6 nawet z rozwalonymsilnikiem i wrzuć do tego2,9V6 cossworth wystarcza co zabawy
jamiełem tak pare lat temuzrobione cpri, 5 litrowe V8 czy na V10 merca wąchały spaliny :mrgreen:
masa robi swoje a ponad 200 kucy z v6 spokojnie wystarcza do pędzenia małego potforka,
jeśli chodzi o V8 z jeepa to manualna skrzynia z scorpio nie wytrzyma długo tego momentu obrotowego, do tego musiał byś przekombinować sprzęgło i dorobić kryze między silnik a skrzynie
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

20 Gru 2012, 17:31

Dobrze kombinujesz, jak ma być V to V8 minimum, przy sześciu garnkach lepsze jest R6. :)
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Nowe systemy bezpieczeństwa od Volvo
    W pełni zautomatyzowana jazda w korku, ograniczenie kolizji na skrzyżowaniach oraz redukcja do zera kolizji z udziałem zwierząt – to najnowsze projekty w dziedzinie bezpieczeństwa, nad którymi pracuje Volvo. ...

20 Gru 2012, 18:43

na długość nie wejdzie :mrgreen: no chyba że wystające też może być :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

20 Gru 2012, 19:26

Wiem że 200 konne V6 będzie wystarczało do zabawy. Tyle tylko że nie o to mi chodzi bo ta co mam teraz z 2.0 DOHC wyciągnę sobie lekką ręką 150 kucy i to będzie auto do zabawy. V8 mi się marzy nie ze względu na osiągi lecz dźwięk. Roverowski silnik V8 osiąga w serii zaledwie... 180 kucy, więc już V6 będzie lepsze. Ale mi chodzi o dźwięk... 600 obr na minute na wolnych obrotach, powolne przetoczenie się przez ulicę... itd :mrgreen:
Monaro
Nowicjusz
 
Posty: 14
Auto: Ford Sierra
Silnik: 2.0 DOHC 120 HP

21 Gru 2012, 10:10

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



Tyłek urywa, mózg kipruje.


[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



A to projekt, który widać że jest w zasięgu ręki. Silniki BMW, choć drogie to bardzo odporne i kompaktowe jak na V8. Coś pięknego. :naughty:

Warto jednak dodać że na drugim filmiku V8 ma dźwięk bardzo europejski. Może tak się wydaje bo słaba jakość nagrania, jednak zaznaczę że jeśli nie będzie podwójnego, osobnego wydechu to dźwięk nie będzie taki jak w starych amerykańcach.
Monaro
Nowicjusz
 
Posty: 14
Auto: Ford Sierra
Silnik: 2.0 DOHC 120 HP

21 Gru 2012, 12:34

Monaro napisał(a):600 obr na minute na wolnych obrotach
takie rzeczy to w dieslu nie w benzynie ale nawet smallblocka nie zmieścisz tam pod maske :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

21 Gru 2012, 14:35

600- 800 obr na minute to dolna granica wolnych obrotów poprawnie ustawionego V8. Poza tym myślę że V8 do Sierry wejdzie. Powiem więcej- bez daleko idących modyfikacji komory silnika. Mam na to dwa argumenty- pierwszy to że faktycznie istnieje Ford Sierra XR8 z fabrycznym silnikiem 4.9 litra V8, który jest niedostępny u nas, drugi to fakt że odpowiednie modele silników V8 BMW i Rovera to wręcz kompaktowe silniki, zwłaszcza BMW, przy czym najmniejszą wagą (w granicach 200 kilo) może poszczycić się Rover.
Monaro
Nowicjusz
 
Posty: 14
Auto: Ford Sierra
Silnik: 2.0 DOHC 120 HP