Witam. Wracając z działki moja Astra F 1.6 (1992r.) jak to potocznie się mawia rozkraczyła się. Sprawdziłem kod awarii - Sonda Lambda. Znajomy podwiózł mnie na giełdę, kupiłem sondę. Zamontowałem - ok. Po 20km znowu powtórka z rozrywki
i znowu kod - Sonda Lambda. Co jest nie tak ? Samochód KAPITALNIE sprawował się przez ostatnie 5 lat. Zero napraw, tylko eksploatacja.
[link wygasł] (kliknij, aby powiększyć)
Po lewej fabryczna, po prawej kupiona. To jakiś noname i może dla tego. Różnica w cenie też. Wygląd też inny, może to od innego modelu samochodu jest ?
Może sonda jest dobra, a problem leży gdzieś wcześniej, może coś nie tak z mieszanką ?
Czy serwisowanie w ASO się opłaca? Wielu kierowców staje przed dylematem, czy warto płacić więcej za usługi w Autoryzowanej Stacji Obsługi, czy może lepiej zaoszczędzić, wybierając tańszy warsztat niezależny. Analiza wspomnianych ofert przynosi zaskakujące ...
Mechanicy o podstawowych błędach kierowców dotyczących wymiany olejów Mechanicy nie mają wątpliwości, że wiele usterek uznawanych za typowe dla danego samochodu wynika z zaniedbań dotyczących wymiany olejów. Hasło "kto smaruje, ten jedzie" pierwotnie nie powstało z myślą o mechanice ...
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.