REKLAMA
Cześć,
Szukam auta po Lexusie IS250 2006r luxury line (dla nieznających auta V6 2.5l 208km najbogatsza wersja wyp.).
Wymogi:
-2+0+pies
-Musi się zmieścić duży pies do bagażnika tzn duża klatka dla psa.
-Czy to będzie suv czy kombi nie ma znaczenia.
-Auto ma komfortem dorównywać ISowi, i musi mieć sportowa stylistykę. Jeśli diesel to tylko Euro 6.
-moc 200km+
Ok 20tys km rocznie
Budżet ok 70tys może być mniej, za 50 też się uciesze.
Post powstaje z powodu zakłopotana tym co oferuje rynek. Codziennie inny model w głowie.
Najbardziej pożądane Infiniti FX37 do gazu, ale boję się kosztów utrzymania opony, hamulce mają swoje ceny do tej kobyły. Wiem, że bagażnik mały, dla psa starczy.
Infiniti EX trochę zbyt mało zacięty wygląd.
Nie chciałbym skończyć w A4 bo na niemieckich drogach tego multum a tu żyje, ale też biorę pod uwagę jakieś Sline quattro. Po 2012 nie trzeba się bać TFSI.
Volvo V60 Rdesing powiem, że daje rade po lifcie z tymi nowymi zegarami. Najpewniej D5 bo ich najwięcej na rynku. Czarne jakieś dokładki, ładna felga i ok.
Audi A6 C7 stylistycznie jak najbardziej ok. Najchętniej 3.0 diesel ale to euro5 a tu jest cyrk z dieslami i potem będzie ciężko sprzedać. Więc 2.0 190km clean diesel musiałby starczyc. I tak by ciągnął lepiej niż mój IS.
Seat Leon Cupra St 280km zachęca, stylistyka w sumie też, tylko jak to porównać do ISa, który jest jakby nie patrzeć premium?
I w sumie się łapie na tym, że moje typy to ponad mój budżet w większości przypadków.
BMW jak się słucha o tych awariach to się odechciewa. Lexus przyzwyczaił do bezawaryjnej jazdy.
Chciałbym się przesiąść na ładne, niecodzienne auto do którego będę się odwracał po zaparkowaniu. Szkoda, że suvy lexusa za drogie, a poprzednie generację brzydkie.
@ w sumie to chciałbym też kanapowca płynącego z wygodnymi fotelami
