REKLAMA
łysy napisał(a):Niestety kiedy przychodzi do pisania na temat Toyot i Lexów ma skłonność do cholernej przesady (zupełnie niepotrzebnie, bo te auta są na tyle dobre, że nie potrzebują aż takiej reklamy), w szczególności jeśli chodzi o spalanie Poza tym bardzo różnimy się w ocenie tego co oznacza "jazda po mieście".
To nie jest tak...
Ja nie twierdze ze dany wynik w spalaniu jest nie możliwy... tu akurat w is250 bo jak najbardziej jest możliwy tylko nie nazywajmy go normalnym bo to jest miasto...
Po prostu na różnice w spalaniu takich samych aut ma wpływ wiele czynników ale zakładając że auto masz w oryginale, korzystasz z niego normalnie i stan techniczny jest ok. to nie wierzę w nagłe skoki o 40%-50% w średnim spalaniu.
Tak więc zobacz łysy wklejałeś auto centrum, lexus forum a ja Ci wkleiłem stronki z de gdzie wszystko toczka w toczkę pokrywa się z moimi zeznaniami co do spalania mierzonego w/g dystrybutora.
Nawet zwróć uwagę że jak pisałem o 18l pb przy v-max w gs430 to dokładnie takie same informację będziesz miał w linkach. Oczywiście +-5%.
Teraz co do Twojej sytuacji która wydaje się dziwna czyli sam zeznałeś że golf turbo pali Ci mniej niż Hanka... co oczywiście mogłoby się wydawać że będzie na odwrót... A ja sądzę że z z civicem minąłeś się mocno w tym co lubisz i uparcie do tego dążyłeś. Czyli lubisz niuta którego żeby poczuć musiałeś używać obrotów, jak używałeś brotów to zwiększałeś spalanie. Oczywiście byłoby połowę bidy jak hanka miałaby zwykłą głowice bez zmiennych faz rozrządu ale... przekraczałeś moment w którym fazy rozrządu wchodziły we "właściwy" tryb doznań zwiększając dostęp paliwa.
W golfie to co w hance masz po wierceniu masz pewnie przy 2000tyś.obr. więc dalsze chłostanie auta nie ma sensu bo to jest już poziom który Cię satysfakcjonuje a co za tym idzie masz mniejsze spalanie.
Co do Twojego kolegi jest dokładnie taka sama sytuacja mi wychodzi około 12-13l w AWD jemu 15l w RWD ale jeżeli ma należyty stan samochodu i nawet stoi nagminnie w korkach to musi mu dawać na tyle ostro po garach że wchodzi w załączenie vvti ... a powiem szczerze że to są już wartości w mało potrzebne w mieście i nie można ich nazwać normalna jazdą o zwykłych porach.
Co do mojej reakcji co do spalania to...
Reaguję tak ponieważ jest to jeden z najgłupszych mitów jakie są powtarzane przy marce Lex.
Oczywiście trzeba to weryfikować bo czasy się zmieniają, silników przybywa a jakość lexa spadła ale w ujeciu ogólnym jest to lipa... która może się równać ze zdaniem: wszystkie tdi palą 5-6l ON
łysy napisał(a):Ciężkie auto + V6 = fizyki nie oszuka nawet Lexus.
Ale to właśnie jest fizyka... bo V6ka rządzi się innymi prawami a r4 innymi do tego masz jeszcze całkowicie inne kwestie techniczne chociażby właśnie głowic gdzie są tacy co twierdzą że w dobrym silniku 3/4 jazdy to głowica.
I tu niestety ale co do spalania w dużych silnikach skrzywdziła nas motoryzacja niemiecka... więc łysy zobacz na Twoim ulubionym forum lexusa ile palą is-fy V8 mające 420km i ważące sporo jak na sedana