Audi A4 B7 - podczas jazdy samochód zgasł i nie zapala

Witam,
W środę miałem dość dziwną sytuację - wracając z pracy po wykonaniu manewru skrętu w drogę boczną po zredukowaniu biegu do 2 i naciśnięcia pedału gazu samochód zgasł. Próbowałem momentalnie odpalić ale się nie udało. Dojechałem na luzie na pobocze i zatrzymałem auto. Próbowałem odpalić jednak bezskutecznie. Silnik w ogóle nie kręci, przy zapalaniu slychać cyk i odbicie kluczyka. Żadnych awaryjnych kontrolek, radio działa, światła również.

Zholowałem tego samego dnia do pobliskiego mechanika żeby rozeznał co i jak. Pierwsza myśl akumulator, ten jednak sprawny. Później rzucił okiem na bezpieczniki, niby nic. Wykręcił rozrusznik i sprawdził - sprawny. Szczotki również. Sprawdziliśmy pasek rozrządu - mocno napięty ale cały. Dobiegała godzina zamknięcia warsztatu więc na więcej nie było czasu.

Generalnie z tego co mówił mechanik to nie jest ciekawie, na biegu (1 bądź 5) kołami nie da się przekręcić tak jakby coś zablokowało silnik. W poniedziałek mają wyciągać skrzynie biegów i sprawdzać dwumasę oraz silnik. Byłem pozbierać informacje u 2 innych mechaników, nie spotkali się z taką sytaucją.

Najdziwniejsze jest to, że podczas jazdy w momencie zgaśnięcia silnika nie słyszałem żadnego huku ani nic. Jedyne co dodam to fakt, że 2 tygodnie temu świeciła mi się kontrolka świec żarowych i auto przeszlo w tryb awaryjny, pojechałem do serwisu (wybrałem serwis Peugeota) w którym wymieniono bezpiecznik/czujnik ciśnienia i problem zniknął. Dodatkowo do zrobienia miałem koło dwumasowe plus sprzęgło (było mocno słychać stukanie i przymierzałem się do wymiany - wiadomo koszt spory więc potrzebowałem czasu na zebranie kasy). Wczoraj jak o tym myślałem to przypomniałem sobie, że w aucie mam filtr DPF więć może został zapchany albo coś? Ale to też dziwne bo w tym miesiącu zrobiłem trasę Rzeszów - Łódź, w ubiegłym 2x Rzeszów - Lublin. Tydzień przed zdarzeniem pomykałem autostradą z prędkością >150 km/h więc raczej się powypalało.

Spotkał się ktoś z was może z czymś takim bądź ma pomysł co to może być? Mechanicy typują silnik, znajomy mechanik twierdzi że dwumasa mogła coś tam zablokować.

Niestety moja wiedza dot. samochodów i ich części jest mocno podstawowa dlatego przedstawiony opis może nie być zbyt dokładny, w razie pytań postaram się dopowiedzieć co trzeba.

Proszę o pomoc, ew. informacje jeśli ktoś ma jakiś pomysł co to może być...

Samochód: Audi A4 B7 2006 r. 180 tys przejechane - zadbany i na bieżaco usterki naprawiane.

kolego wiec mając kontrolke świec pokazuje ona awarie świec typu niesprawność i nie grzejo a może swieczka wpadła gdzieś i zablokowała może były już wyeksplotowane powini wtedy spawdzić czy grzejo i jak wyglądajo i może coś sie oderwało nawet przy odkrecaniu nie które mogą sie urwać dwumasa daje oznaki padania metaliczne stuki szumrowanie wątpie żeby od razu się rozleciała chyba że dawała oznaki i długo jeszcze było katowanie jej dpf mógł być zabity i świeczki mogły tesz sie zapalić niewiem czy takie wypalanie pomogło dpf powinien co 300km dostać ognia żeby wypalać i dlatego ludzie zabijają dpf moze porostu przez zabicie dpf wszedł w tryb awaryjny i elektonika nie pozwala na odpalenie ja bym osobiście sprawdził dpf świeczki pózniej egr czy sie nie zacioł na końcu skrzynia co do serwisu ja tesz 1 wymiana oleju w serwisie żeby było rzetelnie po wymianie oleju i filra kontrolka nie gasła przez 15s zgłosiłem im to po paru dniach a oni pompa złom panewki już sumy kosmiczne ja blady i poczytałem na forum i trafiłem na to że w filtrze na dnie jest gumka która służy jako zwrotna i trzeba wymieniać co 2 wymiany i jeszcze umiejetnie ją tam dopasować w rowki wiec do nich i żeby filtr wymienili rozkrecili wyjeli stary wkładają nowy a ja a uszczelka zdna też oni nawet niewiedzieli ze tam coś jest i trzeba wymienić cena tej gumki 10 zł i kontrolka gaśnie normalnie samochód hiundai i aso hiundaia a oni niewiedzą takich rzeczy teraz wymieniam sam i ty tesz patrz im na ręce i poszukaj na forach zebyś nie dołożył z 10 tys zyczę powodzenia

przeczytałem jeszcze raz twój post i myśląc albo sprzegło padło albo zablokowało silnik własnie tak jak pisałem o świeczkach wcześniej