Auto do 40-50 tys max

11 Cze 2016, 11:45

959 napisał(a):A nie przyszlo mu do glowy, ze te wszystkie firmowki, przysalonowki, democary, testowki to zaden wzor?

to co wg ciebie jest wyznacznikiem dobrego samochodu? 70 letni dziadek, który jeździ na działkę i do kościoła czy flota samochodowa? Bo widzę, że wobec flot żyjesz jeszcze mniej więcej w 2005r

Ach no tak, brat ma TDI jeździ tylko po mieście i zero problemów...

to jest dla Ciebie wyznacznik

11 Cze 2016, 12:08

Koniu napisał(a):no na pewno, szczególnie że w jednym i drugim w większości jest plastik

W dusterze tez jest plastik, a jednak czuc roznice

Jesli nie widzisz roznic miedzy ergonomia, spasowaniem i materialami golf/focus, to nie bede sie produkowal.

Koniu napisał(a):Teraz to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Focus się lepiej prowadzi od Golfa zdecydowanie... Mówi Ci coś "najlepiej prowadzący się kompakt"? - określenie Forda Focusa, czy "gokartowy VAN"? - określenie C-Maxa. Więc z czym do czego kolego...

Ja tam widze, ze dla usportowionej wersji czasy okrezen maja zblizone(niestety dla diesli nie moglem znalezc)
http://www.zeperfs.com/en/duel4083-4366.html

Koniu napisał(a):Szczególnie jeśli wywali Ci wał bokiem (przypadek z Superba, 140 konnego).

Ale to jest jakis udokumentowany przypadek z prasy motoryzacyjnej? Poprosze zrodlo, bo jak do tej pory nie slyszalem zadnych narzekan na ten silnik przez dziennikarzy, a jak wiadomo oni sa pierwsi to szukania sensacji i tylko czekaja na akcje serwisowe, etc.

Koniu napisał(a):Jakoś bardziej zasłużonym autem na flotę jest Focus... I nie, tu nie chodzi o cenę.

Chodzilo mi historie modelu, ale skoro juz o tym - a o co jak nie o cene? Focus to dobre auto jesli chodzi stosunek jakosc-cena, wiec firma nie widzi sensu w doplacaniu 20tysiecy za znaczek vw, zeby pracownik w srodku mial troche przyjemniej. Teraz jak kupuja takich aut 20 to robi sie oszczednosc rzedu pol miliona, myslisz ze ksiegowi tego nie licza?

mike1735 napisał(a):to co wg ciebie jest wyznacznikiem dobrego samochodu? 70 letni dziadek, który jeździ na działkę i do kościoła czy flota samochodowa? Bo widzę, że wobec flot żyjesz jeszcze mniej więcej w 2005r

Chodzi Ci o ekspolatacje? Nie wiem jak mozesz porownywac prywatny samochod do firmowego, za ktory nie placisz, nie naprawiasz i nie tankujesz...
Sytuacja idealna, dlatego te samochody sa tak zmeczone.
Ja jakbym kupil nowy samochod to jedzilbym na serwis olejowy co 10kkm, myslisz ze we flocie tym sie ktos przejmuje? Potem leci autostrada 200kmh, a silnik sie kreci pod czerwone pole na oleju, ktory powinien byc juz 3x wymieniony. Jak cos jest wlasne to o to dbasz, jak wspolne(czyt.firmy) to masz to w d....

11 Cze 2016, 17:54

959 napisał(a): co ten mechanik mowi? Do 2010roku byly wadliwe pompy olejowe i to jest wszystko. Zaraz przyjdzie dzida i zacznie opowiadac jakies glupoty o glowicach w jego firmowym samochodzie.

959 mi się nie chce nawet z Tobą dyskusji prowadzić (w końcu Euro wystartowało i zaraz kolejny meczyk) - wcześniej krzyczałeś, że pompy oleju się nie psuły, a jak doczytałeś to jednak teraz opisujesz, że problem był do 2010r.
O głowicach nie tylko ja tutaj wspominałem ale jesteś za krótko na forum aby o tym pamiętać

Ja podałem dwa przypadki z firmy 2,0TDI CR. Ciekawostką był 1,9TDI z udokumentowaną w książce serwisowej naprawą głowicy.

Zawsze będziesz bronić diesla, a prawda jest taka, że jak chcesz Gulfa z benzyną to nie ma co wziąć i tu Foka będzie lepsza. Diesle Foki też są dobre i po co wierzyć w magię znaczka TDI jak używane Focusy są zauważalnie tańsze i równie dobre poza ilością miejsca z tyłu. I żeby nie było siedziałem i w Focusie i Golfie i bardziej spodobało mi się w Fordzie (pozycja, stylistyka). Nie odczułem wyraźniej różnicy w wykończeniu choć Golf jest lepszy w szczegółach.
Czepiasz się prowadzenia ale nie opisujesz, że Golf miał dwa rodzaje zawiasu (belka i wielowahaczowe).

P.S. Jeśli chodzi o firmówki i wymiany oleju - przeprowadzane są u nas co 15tys. km, a i tak jeździ 1l bańka w bagażniku na dolewki

Każdy kto jeździł jakimś samochodem musi dokładnie opisywać usterki jakie się pojawiły oraz wpisywać przebieg przed i po oddaniu auta. W skali firmy i wielu aut jakieś porównanie jest.
Twoja wiedza opiera się na wypowiedziach szwagrów/kolegów jak dobrze pamiętam

11 Cze 2016, 19:47

Alez no Panowie,spokojniee

Ja tylko prosilem o jakies opinie i doradzenie..Mam w rodzinie jednego CR w a4 i chwali sobie bardzo juz 3 rok

Focus tez ma dobre te diesle z grupy PSA nie mowie ze nie,ale nie mialem okazji jezdzic nim,jedynie troche c maxem ale benz 1.0 turbo..

Ogolnie mam teraz diesla w a3 i sobie chwale bo nie dzieje sie z nim kompletnie nic a ma 320tys przejechane..

12 Cze 2016, 00:37

959 napisał(a):Chodzi Ci o ekspolatacje? Nie wiem jak mozesz porownywac prywatny samochod do firmowego, za ktory nie placisz, nie naprawiasz i nie tankujesz...
Sytuacja idealna, dlatego te samochody sa tak zmeczone.
Ja jakbym kupil nowy samochod to jedzilbym na serwis olejowy co 10kkm, myslisz ze we flocie tym sie ktos przejmuje? Potem leci autostrada 200kmh, a silnik sie kreci pod czerwone pole na oleju, ktory powinien byc juz 3x wymieniony. Jak cos jest wlasne to o to dbasz, jak wspolne(czyt.firmy) to masz to w d....

tak jak mówiłem, zatrzymałeś się mentalnie w 2005r...
Obudź się, zdejmij klapki z oczu i popatrz na otaczający Cię świat. Korpo są teraz dla swoich żołnieżyków na tyle dobre, że w zasadzie oddają im te auta na własność, pozwalając tym samym na użytek prywatny. Ja wprawdzie nie mam dzieci, ale nie wyobrażam sobie, aby odpowiedzialna osoba jeździła z tym co ma najdroższe, czyli ze swoją rodziną, sheblonym i niesprawnym technicznie autem. O te auta dbają jak o swoje własne. Podobna sytuacja miała miejsce u moich sąsiadów, którzy sprzedali swoje prywatne auto, ponieważ stało praktycznie nieużywane.
Nie wspomnę już o tym, że z głupią wymianą żarówki takie auta jeżdżą zazwyczaj do serwisu.
Nie podejmuję już z Tobą dyskusji, bo masz swój świat i swoje kredki (a raczej ołówki)

12 Cze 2016, 09:51

Deska w focusie jest OKROPNA, powie to Ci kazdy obiektywny obserwator i przeczytasz w kazdym porownaniu z niemcami. No ale dla dzidy stylistycznie jest ladniejsza, bo jak mozna na tym forum przyznac ze wieswagen ma cos fajnego.

mike1735, tak i na pewno ludzie sobie wymieniaja czesciej olej za swoje w nie swoich samochodach. I co to ma do rzeczy, ze woza dzieci

Przeciez ja tu mowie o wyeksploatowaniu silnika, pekajace glowie, wyplute korby, przegrzane uszczelki to sa najczestesze usterki samochodow flotowych, bo ci ludzie je nieodpowiednio eksploatują.
Jak sie zepsuje to naprawi firma, jak bedzie za drogo kupi nowy, za ubezpieczenie placi firma, za paliwo tez...
Jak ktos troche jezdzi po kraju to widzi jak jezdza przedstawiciele handlowi - but i odcinka

12 Cze 2016, 11:11

959 napisał(a):Jesli nie widzisz roznic miedzy ergonomia, spasowaniem i materialami golf/focus, to nie bede sie produkowal.

Bo nie ma różnicy. Może VW ma złote klamki?

959 napisał(a):Ja tam widze, ze dla usportowionej wersji czasy okrezen maja zblizone(niestety dla diesli nie moglem znalezc)

Nie dawaj mi tu jakiś okrążeń tylko przejedź się jednym i drugim po krajówce.

959 napisał(a):Ale to jest jakis udokumentowany przypadek z prasy motoryzacyjnej?

Nie czytuję, przykład znajomego. Auto ponad 200k km miało.

959 napisał(a):Focus to dobre auto jesli chodzi stosunek jakosc-cena, wiec firma nie widzi sensu w doplacaniu 20tysiecy za znaczek vw, zeby pracownik w srodku mial troche przyjemniej.

Znowu wracamy do punktu wyjścia, VW ma złote klamki czy wszędzie skórę?

Tak jak koledzy wyżej, kończę dyskusję bo nie ma sensu. Golf to było dobre auto, nawet bardzo dobre kilka generacji w tył. Była 2 GTD w rodzinie, była 3, jest nawet 4 ale 5 już nikt nie odważył sie kupić.

12 Cze 2016, 11:47

959 napisał(a):No ale dla dzidy stylistycznie jest ladniejsza, bo jak mozna na tym forum przyznac ze wieswagen ma cos fajnego.

Przeczytaj co dobrego napisałem o Golfie w tym samym poście, bo potrafisz tylko gadać jak każdy tutaj nie znający znaczenia słowa stronniczość. Argument prowadzenia się skończył jak doczytałeś, ze w słabszych wersjach jest belka?

Przykłady stronniczości VAGowców:
Zawieszenie Audi A4 B6 vs. Peugeot 407
VAGowiec: Peugeot to szmelc i zawias sypie się już w garażu, a remont kosztuje kupę kasy i nikt nie chce naprawiać.
Norma osoba: Zawieszenie o podobnej trwałości i koszcie naprawy.

Zawieszenie Audi A4 B5 vs. Peugeot 406
VAGowiec: W peugeocie jest belka, której naprawa przewyższa wartość auta.
Normalna osoba: Koszt regeneracji belki to 650zł przy trwałości ok. 100tys. km. Wahacze przednie za 700zł w Audi wytrzymają ok. 50tys. km.

Diesle 1,9TDI vs. 2,0HDI
VAGowiec: Francuskie gumno... tylko 1,9TDI, bo pali 4,5l w trasie i się nie psuje nigdy
Normalna osoba: 1,9TDI jest idiotoodporny ale 2,0HDi wcale mu nie ustępuje przy wyższej kulturze pracy. Koszty napraw w obydwu przypadkach niskie.

Rozrząd Citroen C5 II vs. Skoda Superb
VAGowiec: Rozrząd do Citroena kosztuje ze 2000zł to gdzie to do Skody z 1300zł
Normalna osoba: Wymiana rozrządu w Citroenie jest mniej kosztowna.

Rozumiesz o co mi chodzi? Na forum wymieniamy głównie wady i nikt tu nie płacze, że:
- jeździmy po japońskich modelach za lakier i rdzę,
- po francuskich, że mają problematyczną elektronikę na module BSI,
- po koreańskich, bo słabo się prowadzą,
- po Fordach, bo słabo tolerują LPG
- po amerykańskich za słabo wykończone wnętrza.
Tylko VAGowcom wiecznie coś nie pasuje...

Ogólnie jak zapytasz większość użytkowników VAGa, dlaczego kupili to auto to usłyszysz (poza wyglądem, bo to gust):
- tanie części (co z tego, że chińskie) i każdy naprawi
- podobno się nie psują
- bo to TDI (tj. pali 5l w mieście i robi po milion km)
- marka

12 Cze 2016, 13:19

Obiecałem sobie, że już nie bd wypowiadać się w tym temacie, ale jedna kwestia bardzo mnie nurtuje:

959 napisał(a): na pewno ludzie sobie wymieniaja czesciej olej za swoje w nie swoich samochodach

powiedz mi, od kiedy pracownicy płacą za serwis/eksploatację sprzętu, który użytkują?

od kiedy załogi karetek robią ściepę na opatrunki i wahę?

959 napisał(a):co to ma do rzeczy, ze woza dzieci

proponuje dla Ciebie i Twojej rodzinki tegoroczne Last Minute do Pakistanu

naprawdę tanio, a wypoczynek bombowy

12 Cze 2016, 15:01

mike1735 napisał(a):Obiecałem sobie, że już nie bd wypowiadać się w tym temacie

Ja to samo sobie powiedziałem więc... jak pogoda

12 Cze 2016, 17:17

dzida napisał(a):Przeczytaj co dobrego napisałem o Golfie w tym samym poście, bo potrafisz tylko gadać jak każdy tutaj nie znający znaczenia słowa stronniczość. Argument prowadzenia się skończył jak doczytałeś, ze w słabszych wersjach jest belka?

Napisales, ze focus jest ladniejszy stylistycznie w srodku co jest absurdalne. Nic sie nie skonczylo, w hajlajnie masz wielowahacz, innej wersji nie ma sensu kupowac

Ze mnie taki vagowiec jak z Ciebie, po prostu potrafie obiektywnie ocenic ze to sa dobre auta, szczegolnie jak porownasz z kiepska V generacja 2.0tdi pd.(w sumie i tak te swoje 300-400tysiecy dojezdzaly nim sie sypaly)

dzida napisał(a):Ogólnie jak zapytasz większość użytkowników VAGa, dlaczego kupili to auto to usłyszysz (poza wyglądem, bo to gust):
- tanie części (co z tego, że chińskie) i każdy naprawi
- podobno się nie psują
- bo to TDI (tj. pali 5l w mieście i robi po milion km)
- marka

Fanatycy piszacy glupoty sa na kazdym forum, nawet lexusa

dzida napisał(a):Rozumiesz o co mi chodzi? Na forum wymieniamy głównie wady i nikt tu nie płacze, że:
- jeździmy po japońskich modelach za lakier i rdzę,
- po francuskich, że mają problematyczną elektronikę na module BSI,
- po koreańskich, bo słabo się prowadzą,
- po Fordach, bo słabo tolerują LPG
- po amerykańskich za słabo wykończone wnętrza.
Tylko VAGowcom wiecznie coś nie pasuje...

Moze, poki co ja tu widze ciagle pojazdy po niemieckich samochodach, wiec cos mi umknelo

mike1735 napisał(a):powiedz mi, od kiedy pracownicy płacą za serwis/eksploatację sprzętu, który użytkują? od kiedy załogi karetek robią ściepę na opatrunki i wahę?

A miales w rece kiedys ksiazke serwisowa nowego samochodu? interwal olejowy co 30kkm, myslisz ze firma bedzie placic za fanaberie pracownika, ktory sobie wymysli ze chce je robic co 10tysiecy? ASO zaleca, co 30, jest robione co 30, pozniej sie dziwic, ze te silniki po 5latach nadaja sie na zlom. Dlatego napisalem, ze ja w swoim wlasnym bym robil co 10, w firmowy mialbym to gdzies, tak jak kazdy

Auto do 40-50 tys max

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum