Auto gaśnie podczas jazdy (mruga czerwona dioda)

17 Kwi 2013, 12:47

Witam . Mam Fiata seicento 900 z 1999r. Od jakiegos czasu zaczely się problemy z alarmem. Przynajmniej tak myslalem ze to alarm bo podczas jazdy, nagle, w samochodzie zaczynala mrugac czerwona kontrolka przy przedniej szybie na tapicerce i po 5 sec. auto gaslo i wlaczal się alarm . Gdy chcialem wylaczyc alarm auto wogole nie reagowalo a po przekreceniu kluczyka nie zapalala się kontrolka od wtrysku która normalnie zawsze się zapala. Musialem wysiadac, odlaczac akumulator, podlaczyc go spowrotem, zamknac samochod ,otworzyc i wtedy odpalalem i jechalem dalej. Zdarzalo się to raz na miesiac, czasem dwa, nie przeszkadzalo mi to. Ale ostatnio na trasie 25km musialem tak robic 8! Razy. I teraz po prostu nie da się jezdzic. Myslac ze to alarm wyrzucilem z samochodu ta cala skrzynke od alarmu (oczywiście najpierw go wylaczylem, prawdopodobnie nie był to oryginalny alarm), poodlaczalem wszystkie czujniki procz tych obojetnosciowych. I szok, nadal to samo, wiec nie alarm powodowal taki stan rzeczy. Powymienialem swiece i przewody napiecia oraz pasek alternatora. Byłem u kolegi mechanika podlaczylismy auto do komputera i nie pokazuje zadnegobledu, zadnej awarii. Samochod ma niecale 100tys. Przebiegu ,kupilem go w polowie lutego od pierwszego wlasciciela i jedyna awaria do teraz była pompa paliwa która wymienilem. Gdzie jeszcze mogę szukac przyczyny takiego zachowania samochodu? Może odlaczyc te czujniki obojetnosciowe? Ale skoro alarm jest wymontowany to jakie to ma znaczenie? Przeciez nie ma chyba jeszcze jednego alarmu? Może cos z centralnym zamkiem? Może imo? Czytalem cos o czujniku zderzeniowym ale co z nim zrobic, nie wiem :/ Proszę o pomoc .... : :(
Ostatnio edytowany przez silvo44, 17 Kwi 2013, 15:10, edytowano w sumie 1 raz
Powód: reg. 10h
KamilR
Nowicjusz
 
Posty: 2
Prawo jazdy: 24 06 2008
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Fiat Seicento Young
Silnik: 0.9 39KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

18 Kwi 2013, 09:32

Przed napisaniem kolejnego tematu, proszę się zapoznać z tematyką poszczególnych działów na forum i zamieszczać swoje tematy w odpowiednio tematycznie działach. Przenoszę.

Co do tematu - co to są wg ciebie czujniki obojętnościowe? W żadnym alarmie czegoś takiego nie ma. JAk nie wiesz jak się te czujniki nazywają, to opisz je jak wyglądają i gdzie są umieszczone.
Piszesz, że wyrzuciłeś cały alarm. Chyba jednak nie, skoro nadal jest to samo - tzn - czy teraz alarm dalej się włącza, miga ta kontrolka, alarm wyje?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

18 Kwi 2013, 10:08

jeśli wyciągnełeś centralke to poco wszystko podłączałeś wystarczy tylko znalężć przecięty przewód fabryczny do odcięcia np zapłonu i go połączyć i w tym momencie alarmu już nie ma!!!
ibko
Nowicjusz
 
Posty: 37
Prawo jazdy: 28 06 1987
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: mercedes
Silnik: 2300
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1985

18 Kwi 2013, 10:14

sprawdź obwód pompki paliwa
andrzej_124
Stały forumowicz
 
Posty: 1704

18 Kwi 2013, 21:54

[*]Panie moderatorze aka MotoAlbercik - czujniki obojetnosciowe, tak jest napisane w ksiazce obslugi Fiata Seicento ktora byla dolaczona do samochodu w salonie. Wiec jednak jest cos takiego jak "czujniki obojetnosciowe".

ibko - wlasnie tak zrobilem polaczylem przewody od zaplonu omijajac alarm i teraz samochod nie gasnie ale mrugaja swiatla tak jak po zalaczeniu sie alarmu. Kwestia odlaczenia alarmu od awaryjnego/. DZIEKI ! :twisted:
KamilR
Nowicjusz
 
Posty: 2
Prawo jazdy: 24 06 2008
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Fiat Seicento Young
Silnik: 0.9 39KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

18 Kwi 2013, 22:04

Hmmm, człowiek się uczy całe życie. Ale - jako że pierwszy raz się z tym spotkałem, to postanowiłem się oczywiście dowiedzieć co to jest ten czujnik obojętnościowy. No cóż - technika dziś zasuwa do przodu. I co? I nic. Google milczy na ten temat. Możesz więc poczytać w tej instrukcji, co te czujniki obojętnościowe robią? Jakie jest ich zadanie?
Co to jest za alarm? Może znajdę instrukcję do niego i dowiem się, co to są te czujniki obojętnościowe?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

19 Kwi 2013, 13:17

czujniki objętościowe chyba my je nazywamy ruchu
ibko
Nowicjusz
 
Posty: 37
Prawo jazdy: 28 06 1987
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: mercedes
Silnik: 2300
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1985

20 Kwi 2013, 09:36

Jak dla mnie, to coś jest nie tak z tym, co autor opisuje...

[code="KamilR"]Myslac ze to alarm wyrzucilem z samochodu ta cala skrzynke od alarmu [/code]

Troszkę dalej pisze

KamilR napisał(a):poodlaczalem wszystkie czujniki procz tych obojetnosciowych.


W następnym poście pisze, że rozwiązał problem w ten sposób :

KamilR napisał(a):Kwestia odlaczenia alarmu od awaryjnego/.


Coś jest tu nie tak...Skoro wyjęta została cała centralka, to jakim cudem czujniki "obopjętnościowe" pozostały podłączone, skoro "centralka" tych czujników jest podłączona pod centralkę alarmu? W innych alarmach te czujniki nie mają swojej centralki, tylko są podłączone do centralki alarmu bezpośrednio...W jaki więc sposób mogły się uruchomić światła awaryjne i w jaki sposób kolega odłączył alarm od awaryjnych, skoro centralki już nie było? A awaryjne, uruchamiane przez alarm są podłączone do centralki alarmu....
Kolega nam troszkę podejrzewam pościemniał. Prawda była taka, że centralka alarmu nie została wogóle wyjęta z auta. Zostały tylko wypięte przewody, od zabezpieczanego obwodu i połączone ze sobą. I to nie wszystkie chyba. Podłączone przewody alarmu do włącznika awaryjnych ( bo chyba o to chodziło koledze ) napewno nie powodowały włączania się alarmu, a ich odłączenie napewno nie spowodowało usunięcia problemu...Całkiem inny obwód w alarmie...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000