Awaryjność i serwis Mitsubishi Pajero Pinin

12 Wrz 2012, 22:15

Witam

Bardzo proszę o informacje jak jest z dostępnością części, serwisem i awaryjnością Mitsubishi Pajero Pinin?? Niestety byłem posiadaczem Vitary która okazała się totalnym złomem ( cóż pewnie źle trafiłem ) i teraz korci mnie właśnie ten model Mitsubishi. Jednak od kilku osób ( w tym mechanika który robił mi Vitare ) usłyszałem że jak jeździ to jeździ ale jak się coś spierniczy to już kaplica. Samo Pajero jest świetne lecz ma nim też jeździć kobieta którą jego gabaryty przytłaczają. Samochodzik będzie wykorzystywany w tygodniu na dojazdy do pracy a w weekendy do lekkiego offroadu ( piasek, jakieś wzniesienia ale bez topienia i katowania ).

Z góry dziękuje i pozdrawiam.
Zapraszam po świetne rolety.
expedit
Nowicjusz
 
Posty: 3
Auto: Mitsubishi Pajero II
Silnik: 2.5 TDI
Paliwo: Diesel
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993

13 Wrz 2012, 16:59

do lekkiego ofroadu jak chcesz pajero to bierz zwykłą II generacje,
jeśli się uprzesz na pinina to silnika GDI nie ogarnia 1 lepszy mechanik (bezpośredni wtrysk beny) LPG też nie założysz bo instalka dedykowana w cenie 7-8 tysi (może teraz ceny coś spadły ale niewiele jak znam życie)
ogólnie jak chcesz mitsu to kup pajero II ze zdrową ramą (tu trzeba być bardzo dokładnym) byle nie trafić na II po lifcie z silnikiem 3.0V6 GDI albo 3.5 V6GDI :mrgreen: bo problem jak wyżej,
zwykłe 3.0V6 i 3.5V6 na MPI są bardzo fajne i dobrze znoszą gaz, a autko samo w sobie bardzo dobre do jeżðżenia
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

24 Wrz 2012, 07:12

Jako juz kilkuletni posiadacz Pinina, mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że to samochód w zasadzie bezawaryjny. Mechanicznie jedynym mankamentem mogą się okazać przednie łożyska, które jako że pochodzą z Lancera (o dziwo pasują też do Almery), są trochę za słabe do tego auta i dość szybko się zużywają, za to są tanie a wymieni je każdy kowal, jak zresztą większość awarii tego auta w wersji MPI (czyli bez reduktora, ze zwykłym wtryskiem 114KM). Wersje europejskie z SS4 (czyli skrzynią redukcyjną) mają tylko silniki GDI które, jeżeli są serwisowane przez kogoś kto się na tym zna, potrzebuja od czasu przeczyszczenia przepustnicy - wymagają dobrego jakościowo paliwa i nie znoszą gazu. Paradoksalnie w tym aucie palą nawet więcej. Większość podzespołów (poza układem napędowym - skrzynią, tylnym mostem i przednim zawieszeniem) pasuje od osobowych Miśków, części jest mnóstwo (poza rurami wydechowymi). Do podanych wymagań zwykły MPI nadaje się doskonale, jest lekki i przez to nawet brak reduktora przy dobrych oponach AT pozwala na dużą dozę szaleństwa - jednak w tej wersji to nie prawdziwa terenówka. Bardzo dużym argumentem (lub jak woli pocieszny wadą) jest stały symetryczny napęd na 4 koła - zimą niezastąpiony, pomaga bardzo również na piasku.
Wadą największą jest rdza błotników i ogólne zaniedbanie podwozia - po kupnie ratować totalnym czyszczeniem i konserwacją podwozia (czyli przynajmniej 1000 jak ma być zrobione dobrze). MPI na gaz to żaden problem - silnik ten sam co w Carismie czy Spacestarze.
Pinin MPI najlepiej czuje się na takich drogach:

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

mstrucz
Aktywny
 
Posty: 354
Miejscowość: Gdynia

25 Wrz 2012, 20:04

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]


Ta sama droga latem
mstrucz
Aktywny
 
Posty: 354
Miejscowość: Gdynia
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Toyota Avalon testowana przez robota
    Toyota zwiększyła wydajność i bezpieczeństwo testów trwałości nowych modeli, zatrudniając do nich robota własnej produkcji. Robot wykorzystuje zaawansowane technologie zautomatyzowanej jazdy, w tym bardzo precyzyjny ...