Benzyna lub LPG do 22 000.

10 Mar 2016, 11:52

Przejrzyj ogłoszenia, które zamieściłeś, a następnie przeczytaj raz jeszcze mój post to będziesz wiedział czy "je wgl widziałem"

Zanim odpowiem na Twoje pytanie pozwól, że sam zadam jedno - szukasz auta bezwypadkowego, serwisowanego i z udokumentowanym przebiegiem czy wszystko Ci jedno?

10 Mar 2016, 12:08

Możesz ew poszukać sedana one są kapkę tańsze. Sporo z nich to niestety auta z USA z niewiadomą historią lub hybrydy (są ok, ale wyłącznie do miasta)

10 Mar 2016, 12:09

Tak, szukam takiego auta. Rozumiem, że za tymi kryteriami w parze idzie odpowiednia cena. Po prostu Honda Civic bardzo mi się podoba, dlatego zastanawiam się czy nie poczekać i odłożyć odpowiednią kwotę aby ją zakupić. Czy oferta od handlarza, zawsze musi oznaczać coś nie tak ?
Jeśli chodzi o podane kryteria. Znalazłem taki oto egzemplarz :
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Z opisu spełnia wszystkie wymogi, tzn. jest z salonu, serwisowany i bezwypadkowy. Dodatkowo jest podany VIN. Bardzo mnie ciekawi opinia o tym modelu.

Dodam jeszcze taki oto model: również kryteria według opisu spełnione :
[link do oferty na Allegro wygasł]

10 Mar 2016, 12:38

rissek napisał(a):oferta od handlarza, zawsze musi oznaczać coś nie tak?

pomyśl - auto sprzedawane poniżej ceny rynkowej, więc ile za nie dał aby zarobić? A tak drogich aut nie sprzedaje się z zarobkiem przysłowiowych 500zł. Znajomy ojca szukał pół roku Civica 1.8 i ostatecznie kupił takiego za... 29.5k od pierwszego właściciela rok 2007.
Pracowałem trochę w komisie, więc co nieco mogę powiedzieć o "uczciwości" handlarzy. W przypadku aut za kilka tys wszystko musi wyglądać jak nowe. Zgnite progi są naprawiane najczęściej za pomocą taśmy maskującej, szpachli i struktury. Kupowane za kilkaset zł, przechodzące metamorfozę na "pieriełki" i sprzedawane i tak w sumie po pieniądzach.
Z droższymi wcale nie jest lepiej. Niby są bez wypadkowe, ori lakier na każdym elemencie, udostępniam miernik bla bla bla, a panewki w silniku wala, koło z przodu się trzaska mało co nie odpadnie - był taki przypadek u mnie w pracy. Volvo za 21k, na którego widok wszyscy klienci piali, jednak po jeździe próbnej czar pryskał (powyższy opis usterek oraz zalet dotyczy tego auta)
Jest też druga strona medalu, czyli "ale to auto jest ładne, będzie młyn jak wystawimy, daj cenę x (b.wysoka w stosunku do przeciętnej tego modelu) bo ładny" ale to już inna para kaloszy

10 Mar 2016, 12:40

rissek napisał(a):Rozumiem, że za tymi kryteriami w parze idzie odpowiednia cena. Po prostu Honda Civic bardzo mi się podoba, dlatego zastanawiam się czy nie poczekać i odłożyć odpowiednią kwotę aby ją zakupić.

Dokładnie tak. To model, który wyjątkowo dobrze trzyma wartość na rynku wtórnym (według mnie jest przeceniany) i niestety wciąż nierzadkie są sytuacje, kiedy za 10 -letnie auto (2006 rok) w dobrym stanie technicznym i z pewną historią trzeba dać te 30 tys. zł. Zachęcam po raz kolejny do zapoznania się z tematem w dziale "Samochody które pomogliśmy kupić" dotyczącym tego modelu - zapytaj w szczególności autora wpisu ile szrotów musiał obejrzeć zanim znalazł zadbanego Civica.
Wrzuciłeś dwa auta od handlarzy z Radomia (pierwszy wystawia VAT-marżę, czyli działa jako pośrednik, drugi to klasyczny Radom

) - poczytaj sobie w necie opinie o samochodach z tego miasta

Masz za mały budżet, żeby kupić Hondę od pośrednika, dobry egzemplarz od zaufanego handlarza (ja i mike1735 mamy z nim pozytywne doświadczenia) kosztuje mniej więcej tyle:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

10 Mar 2016, 12:59

Chcąc kupić samochód zakładałem budżet do 22 tys. Nie odznacza to, że nie dysponuję większym budżetem. Ogólnie rzecz biorąc maksymalnie, ostatecznie mogę wydać 27 tys. Nie chciałbym się śpieszyć, bo wiem, że pośpiech to zły doradca, ale szukam już auta 3 tygodnie i nic ... Mam pytania dotyczące tej oferty :
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Napisaliście, że to auto od pośrednika. Pomysł mój wygląda następująco. Chciałbym obejrzeć auto, przejechać się i na stacji kontroli obejrzeć. Jeśli sądzicie, że raczej nie warto, to byłbym wdzięczny o opis, dlaczego nie warto. Sytuacja wygląda tak, że zaczęły mi się studia magisterskie, dodatkowo pracuje, a brak auta mi jeszcze bardziej komplikuje życie. Mieszkam w okolicy Kielc, więc byłbym wdzięczny za wszelkie oferty znalezione przez was, dotyczące Hondy Civic do kwoty 27 tys.

10 Mar 2016, 13:21

mike1735 też masz wrażenie, że kolega rissek kompletnie nie czyta tego, co do niego piszemy?

10 Mar 2016, 13:35

Sorry ale argumenty, że samochód jest z Radomia + samochód nie kosztuje 30 tys. zł. eliminuje samochód są dla mnie dziwne.
http://www.autocentrum.pl/ceny-aut-uzywanych/honda/civic/
Tu są wyceny i 32 tys. to cena max. Jeśli jest podany VIN i cena jest wysoka ( nie wiem jak wy ale dla mnie 27 tys. to jest dużo )
W innym temacie ktoś podał że do 22 tys. można kupić Fiata Bravo, a potem wstawiając oferty tego Fiata, każdy krytykował że od handlarza, za tani itp. W końcu wyszło że takiego Fiata w dobrym stanie można kupić w dobrym stanie za 25 tys. Nie kupuje samochodu z salonu, wiadomo że używany samochód to nie nowy.

10 Mar 2016, 14:44

Ja kupowałem swoją hanie z 08r w 2014 r , była wystawiona za 35k i finalnie udało mi się utargować cenę na 32,5.
Także myślę że 2006 można by było kupić w cenie 28k , tylko trzeba szukać , pamiętajmy że zawsze można z 2k utargować.

Np. zastanawia mnie ta oferta
[link do oferty na Olx wygasł]

Cena może być adekwatna do przebiegu , bo jest naprawdę spory.

Jeśli masz 27 k do wydania na auto , to szukaj takich nawet po 29 k wystawionych.
Skąd jesteś to poszukamy czegoś.

10 Mar 2016, 14:56

[link do oferty na Olx wygasł]
Możliwe że jest wszystko ok , ale masz chyba za daleko

[link do oferty na Olx wygasł]

[link do oferty na Olx wygasł]
duża liczba wyświetleń...

10 Mar 2016, 17:25

Bardzo przyzwoite oferty. Kłopot w tym, że musiałbym kawełek przejechać aby je obejrzeć. Nigdy nie wiadomo, czy właściciel spuści z ceny o te 2 tys. Z tego co mi wiadomo, o cenie przez telefon nie powinno się negocjować.

10 Mar 2016, 18:49

łysy30 napisał(a):mike1735 też masz wrażenie, że kolega rissek kompletnie nie czyta tego, co do niego piszemy?

i ja odniosłem takie wrażenie

10 Mar 2016, 19:41

rissek napisał(a):Nigdy nie wiadomo, czy właściciel spuści z ceny o te 2 tys.

W życiu nie spuściłbym z wyjściowej ceny 2k sprzedając zadbany samochód, no chyba, że znacznie przesadziłbym z wysokością wyjściowej ceny. Oferty wklejone przez sanveana23 - o ile to, co w nich podano jest prawdziwe - nie są zawyżone, po tyle chodzą zadbane Civiki. Kilka stówek urwiesz, no może 1k i na tym koniec.
Powtórzę to po raz kolejny - według mnie masz za mały budżet na VIII, pamiętaj, że po zakupie nie ominie Cię pakiet startowy (to 10letnie auta), a części do Hondy są drogie (każda pierdoła w zawieszeniu zaboli).

10 Mar 2016, 19:46

Mi jak poprzedni właściciel sprzedawał Lexa spuścił... 100zł. Wiedział, że auto jest bdb stanie i niekoniecznie chce się z nim rozstawać (a raczej jego żona)

Samochód był do kupienia dokładnie 1 dzień z czego po 2h od wystawienia ja zadzwoniłem, a miał już 4 telefony z oględzinami gdy mi sprzedał

Wniosek: Zadbany i dobry egzemplarz sprzeda się za dobrą cenę i ludzie o tym wiedzą.

10 Mar 2016, 20:48

łysy30 napisał(a):mike1735 też masz wrażenie, że kolega rissek kompletnie nie czyta tego, co do niego piszemy?

tak, ale to w sumie takie urozmaicenie od codzienności

A więc po kolei, wyprostujmy kilka punktów z twórczości autora:

rissek napisał(a):Nie chciałbym się śpieszyć, bo wiem, że pośpiech to zły doradca, ale szukam już auta 3 tygodnie i nic ...

o borze, to straszne, współczujemy

w.w znajomy ojca szukał auta pół roku, aż w końcu zakupił w.w Civica od pierwszego właściciela.

rissek napisał(a):Sorry ale argumenty, że samochód jest z Radomia + samochód nie kosztuje 30 tys. zł. eliminuje samochód są dla mnie dziwne.

Radom i kilka innych miejscówek na mazowszu to mekki handlarzy-magików, którzy sprzedają same perełki, diamenty, jedyne takie, a foto w ich ofertach są po grubym fotoszopie. Pamiętam jeden odcinek "Turbo Kamery" na TVN Turbo, w którym prześwietlali konkretną ofertę z Gubina (kolejna mekka perełek) czy Ostrów Mazowieckiej, nie ważne. Oczywiście w ogłoszeniu wszystko pięknie, auto sprowadzone, po opłatatach, bezwypadek, panie jak pan chcesz kupić to pan wsiadaj w auto i jedź bo już 10 jedzie z hajsem... Po prześwietleniu auta przez redakcję TVN Turbo auta okazało się, że w USA auto miało konkretnego dzwona, który to zakwalifikował auto do szkody całkowitej. Serio, pracowałem trochę w komisie, zarówno "na garażu" jak i w sprzedaży, więc jeśli chcesz to mogę Ci co nieco poopowiadać

kolejna sprawa jest taka, że nikt nie oddaje DOBREGO auta poniżej jego faktycznej wartości, nikt nie jest św. Mikołajem. Komisy są tutaj wyjątkami, ponieważ ich zadaniem jest kupić w złomowej cenie, podpicować auto (ładnie wygląda do pierwszego, max drugiego umycia) i na tym zarobić, jednak żeby cena była niższa niż przeciętna dla danego modelu/rocznika. Fabryka marzeń, czyż nie?

kwestia tego, jak ludzie chcą być oszukiwani to temat rzeka.

rissek napisał(a):http://www.autocentrum.pl/ceny-aut-uzyw ... nda/civic/

wierz "autocentrum" w 100% to daleko zajedziesz

sam czasami posiłkuję się raportami spalania, ale traktuję je orientacyjnie z przymrużeniem oka

rissek napisał(a):W innym temacie ktoś podał że do 22 tys. można kupić Fiata Bravo, a potem wstawiając oferty tego Fiata, każdy krytykował że od handlarza, za tani itp.

na temat handlarzy już się wypowiedziałem, teraz trochę na temat Fiata.
Widzisz, porównywanie cen Bravo i Civica to jak porównywanie cen nieruchomości w Pcimiu Dolnym i Gdańsku - Gdańsk duże, dość prestiżowe, zabytkowe miasto z burzliwą historią, jednak powietrze już dość zanieczyszczone no bo duże miasto, a więc ceny nieruchomości są wyraźnie wyższe. Pcim Dolny czyli urokliwa wieś w woj. małopolskim, piękne widoki, przyjaźni ludzie, spokojne życie, blisko góry, trochę pipidówka wszędzie daleko internet słaby no generalnie kto by chciał tam mieszkać? W przypadku tych dwóch aut jest podobnie. Fiat jedzie na dyskusyjnej renomie marki, uchodzącej za produkującą jednorazówki, które rdzewieją i non stop się psują. A tak naprawdę Bravo to bardzo udany model, który można kupić w rozsądnej cenie w bardzo dobrym stanie, a co najlepsze często z polskiego salonu. Na Civa jest młyn, bo to Honda a więc trwałość, VTEC, niskie spalanie no i poniekąd prestiż - przecież to lepiej brzmi w towarzystwie "jeżdżę Hondą" niż "jeżdżę Fiatem"

dzięki temu handlarze wyczuli interes no i tutaj można zacytować mój powyższy tekst na temat tego biznesu.