REKLAMA
Cześć. Jako świeżak nie majacy pojęcia o usterkach piszę z prośbą o naprowadzenie mnie na możliwą przyczynę mojego problemu, ponieważ tak czy inaczej wybieram się do mechanika a nie chciałbym wyjść na zupełnie zielonego, żeby mnie skroił na nie wiadomo jaką kwotę. Wiadomo, świeżaka można wydoić z kasy.
Sprawa jest następująca - próbowałem zaparkować częściowo na chodniku moim Saxo i okazało się że krawężnik jest za wysoki - coś zaszurało i zazgrzytało, potem to samo po raz kolejny - gdy zjeżdżałem z pechowego miejsca i od tego czasu silnik pracuje dużo głośniej niż przed tym incydentem. Generalnie tłucze się niczym stary golf (bez obrazy ). Jako, że nie mam warunków żeby zajrzeć pod auto poszedłem tylko za radą kumpla i przygazowaliśmy mocniej zatykając rurę wydechową żeby wyeliminować dziury w tłumiku, ten test nic nie dał i zastanawiam się co mogłem uszkodzić na tyle, że auto tak mi teraz hałasuje. Możecie mi coś podpowiedzieć?