Czy mogę mieć pretensje do mechanika?

11 Lut 2016, 16:29

Dzień dobry.
Cały problem zaczął się 2 miesiące temu. Kilka razy podczas jazdy zapalila mi się kontrolka hamulca ręcznego. Pojechałam do serwisu, prosiłam, żeby to sprawdzili. Uznali po prostu, że jest za mało płynu hamulcowego, ok. Wymienili mi cały, bo dawno nie wymieniałam... i to by było na tyle. Poszli na łatwiznę, bo przyczyny nie szukali ewidentnie. Wtedy jeszcze hamulce miałam w dobrym stanie, tak mi mówili. Dwa miesiące nie było problemu, aż do dziś. Kontrolka znowu się zaczęła świecic i piszczec. Pojechałam do nich znowu i sama wpadłam na to, że pewnie jest wyciek. I uwaga, tym razem go znalezli. Ale jako ze płyn hamulcowy jest żrący (o czym nie wiedziałam niestety, nikt mnie poprzednim razem nie poinformował, że tak jest i dlaczego mogła zmniejszyc się ilosc płynu i jakie mogą być konsekwencje)... to oprocz przeciekajacego cylinderka, muszę robic równiez szczęki, bo przez płyn odklejają się okładziny. To już jest 440 zl. Mowili, że chętnie wymieniliby też bębny... to by już było 900 zl. Jako że jestem biedną studentką, serce mnie boli na samo 400 zł, a bębnów na razie nie wymieniam. I teraz moje zasadnicze pytanie... Czy mogę mieć do nich pretensje, że nie znaleźli przyczyny problemu za pierwszym razem? Gdyby to zrobili, ani szczęki, ani bębny nie uległyby zniszczeniu (a miały tylko rok). Czy mogę probowac walczyć o obniżenie ceny albo składać jakąś reklamację? Czy to jest bezcelowe?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
bieniu
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 18 09 2014
Przebieg/rok: 3tys. km
Auto: Skoda Fabia
Silnik: 1.4 MPI 68KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2002

11 Lut 2016, 17:31

Skoro jeździsz do serwisu ASO, to chyba nie jesteś biedną studentką - zrobienie cylinderków i nowych szczęk w normalnym zakładzie, to powinien być koszt ok 200-250 zł. Jeżeli bębny nie są zjechane, to żrący płyn niewiele im zrobi, bo nie są z cukru. Jedź do normalnego mechanika, a nie do ASO. Co zaś pretensji - możesz ją mieć, reklamację tez możesz złożyć, natomiast znając polskie realia będziesz mogła być szczęśliwa, jeżeli nie nabawisz sie nie tylko kolejnych usterek, ale i luk w uzębieniu. Ja bym pojechał porozmawiać bez stawiania sprawy na ostrzu noża, a jak wyczujesz że nie są podatni na ustepstwa to zabieraj auto gdzie indziej i szlus ...
Anjin
Zaawansowany
 
Posty: 534
Auto: Peugeot

11 Lut 2016, 17:37

Dziękuję za odpowiedź. Napisałam serwis, bo to słowo mają zwyczajnie w nazwie. Nie jest to ASO. Krzyczeć na nikogo nie planowałam, bo to nie w mojej naturze, chciałam się tylko dowiedzieć, czy w ogóle jest w tej całej sytuacji jakaś częściowa ich wina.
bieniu
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 18 09 2014
Przebieg/rok: 3tys. km
Auto: Skoda Fabia
Silnik: 1.4 MPI 68KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2002

11 Lut 2016, 17:40

No jest ich wina, bo skoro była nieszczelność to powinni ją wykryć. Ale teraz to będzie na pewno słowo przeciw słowu, nie wiem czy jest co sobie nerwy szarpać.
Anjin
Zaawansowany
 
Posty: 534
Auto: Peugeot

11 Lut 2016, 17:43

Plus jest taki, że mają wszystko w systemie. Każda moja wizyta, naprawa. Mają wprowadzone to, że dwa miesiące temu przyjechałam z migającą kontrolką, jak dziś. To może coś ugram :)
bieniu
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 18 09 2014
Przebieg/rok: 3tys. km
Auto: Skoda Fabia
Silnik: 1.4 MPI 68KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2002

11 Lut 2016, 21:06

Fabia ma wadliwie skonstruowany korektor siły hamowania, pęka wzdłuż otworu na śrubę mocującą i mamy tam wyciek płynu hamulcowego. Jedna śruba na imbus w pasownym otworze w aluminium.
Hamulce tylne fabryczne powinny nam służyć ponad 200 000 km.
Płyn hamulcowy wymienia się przy okazji zmiany klocków hamulcowych.
Przybyło aut więc i przybyło mechaników, większość nie ma pojęcia o tym co robi.
U mechanika jak u lekarza liczy się zysk a jak klient wróci to dopiero szczęście. Jak się pogniewa to będą następni, klientów nie brakuje.
andrzej_124
Stały forumowicz
 
Posty: 1704
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Volkswagen Crafter "Van of the Year 2017"
    Nowy Crafter marki Volkswagen Samochody Użytkowe, produkowany wyłącznie w fabryce w Białężycach koło Wrześni, pod wieloma względami wyznacza standardy wśród aut dostawczych. Samochód ma bardzo bogate wyposażenie ...

12 Lut 2016, 10:42

andrzej_124 napisał(a):Przybyło aut więc i przybyło mechaników, większość nie ma pojęcia o tym co robi.


Dokładnie, szczególnie pisząc takie rzeczy :

andrzej_124 napisał(a):Płyn hamulcowy wymienia się przy okazji zmiany klocków hamulcowych.


No więc wyjaśnijmy może że płyn hamulcowy wymieniamy po sprawdzeniu jego jakości (% wody zawartej w płynie hamulcowym) a nie co określoną ilość km. Jakość płynu hamulcowego może utrzymać się na optymalnym poziomie nawet po 3 latach użytkowania.

Jakość płynu hamulcowego należy sprawdzić przy każdym przeglądzie technicznym i w normalnych stacjach nie kosztuje to ani grosza (w cenie przeglądu).

...Przybyło aut więc i przybyło mechaników naciągaczy...

A odnośnie głównego postu który napisała bieniu, jeżeli był spory ubytek płynu to naturalnie błędem stacji było nie doszukanie się przyczyny tego ubytku i poinformowanie użytkownika. Problem polega na tym że ciężko Ci będzie udowodnić że to ich wina i raczej to czy wezmą na siebie odpowiedzialność i poniosą np. część kosztów zależy od ich dobrego widzimisię. Spróbuj, to nic nie kosztuje.
agrafek
Początkujący
 
Posty: 53
Miejscowość: Krakow

12 Lut 2016, 17:06

Ciekawe na jakiej stacji sprawdzają za free stan płynu hamulcowego w ZACISKACH HAMULCOWYCH ?
andrzej_124
Stały forumowicz
 
Posty: 1704

13 Lut 2016, 16:30

andrzej_124 napisał(a):Ciekawe na jakiej stacji sprawdzają za free stan płynu hamulcowego w ZACISKACH HAMULCOWYCH ?


Po tym co piszesz wnioskuje że mechanikiem nie jesteś. Chyba nie skłamię jeżeli napiszę że 70% warsztatów w ofercie przeglądu ma dokładną kontrolę układu hamulcowego w tym jak najbardziej wycieki które jakimś cudem w przypadku użytkownika bieniu nie zostały wykryte. Pozostałe 30% warsztatów często zrzuca sprawdzenie stężenia wody w płynie hamulcowym do przeglądu rozszerzonego (zależnie od warsztatu 200 do 350zł).

Gdybyś nie wiedział to często w ofercie widnieje to pod pozycją "sprawdzenie stanu i jakości płynów eksploatacyjnych". Doświadczonemu mechanikowi zajmuje w trakcie przeglądu może 5 minut a dodatkowo najczęściej klient decyduje się na zmianę w warsztacie który wykonał badanie (takim sposobem wpada dodatkowe ~100zł).

A teraz co do Twoich zacisków... Głównym mykiem przy produkcji płynu hamulcowego DOT4 który spełnia normy dopuszczenia na nasz rynek jest... zdolność do absorbowania wody i rozprowadzenia jej równomiernie w układzie hamulcowym.

Gdyby płyn nie miał takich właściwości to zebrała by Ci się woda w jednym miejscu i układ hamulcowy by zamarzł itp. Wyjątkiem jest DOT 5 który wody nie wchłania.

EDIT : Aha jeżeli wpadniesz na pomysł jednak tłumaczenia że wody przy zaciskach jest więcej... A wiem że wpadniesz bo widzę że jesteś tego typu osobą to poczytaj sobie o higroskopijności.

To nie jest tak że jak coś wchłania wodę to w jednym miejscu jej wchłania więcej a w drugim mniej... Bo ten płyn który ma mniej wody w sobie momentalnie pobierze część wody od tego z większą zawartością, następuje samoczynne mieszanie płynu. Jest to jednocześnie zaletą płynu DOT4 i jego wadą ze względu na duże przenikanie wilgoci przez elementy gumowe oraz plastikowe (cechy fizyczne materiałów może pominę). Przepraszam za bardzo uproszczone wyjaśnienie ale już tak mam że nie potrafię zbyt dobrze przekazywać zdobytej wiedzy.
agrafek
Początkujący
 
Posty: 53
Miejscowość: Krakow

13 Lut 2016, 19:37

agrafek napisał(a):A teraz co do Twoich zacisków... Głównym mykiem przy produkcji płynu hamulcowego DOT4 który spełnia normy dopuszczenia na nasz rynek jest... zdolność do absorbowania wody i rozprowadzenia jej równomiernie w układzie hamulcowym.
Tutaj można wdać się w dyskusję . Mieszanie się płynu hamulcowego w układzie jest mocno ograniczone. Nie za bardzo do mnie dociera możliwość równomiernego przenikania wilgoci w płynie przez cieniutkie rureczki ze zbiorniczka do zacisków i na odwrót.
http://motofocus.pl/technika/1969/techn ... amulcowego
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/t ... wych/24j5z
Jesteś mechanikiem ?
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4728
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

13 Lut 2016, 22:06

bonifacy napisał(a):Tutaj można wdać się w dyskusję . Mieszanie się płynu hamulcowego w układzie jest mocno ograniczone. Nie za bardzo do mnie dociera możliwość równomiernego przenikania wilgoci w płynie przez cieniutkie rureczki ze zbiorniczka do zacisków i na odwrót.


Oczywiście że dyskutować zawsze można i zawsze będą dwie szkoły, jedni mierzyć w zbiorniczku a drudzy przy zacisku/cylinderku.

Ale mieszania nie ogranicza przekrój przewodów czy ich długość, tzn teoretycznie ogranicza jednak jeżeli przyjmiesz że średnie przenikanie wilgoci do układu hamulcowego w ciągu roku i przy normalnym ciśnieniu atmosferycznym wynosi 1 do 2% (mocno zależne od klimatu w jakim porusza się pojazd i stanu elementów gumowych oraz połączeń) to mieszanie płynu hamulcowego z tą ilością wilgoci nie trwa jakoś szczególnie długo. Właśnie z tego powodu płyn DOT 4 jest bardzo popularny wśród producentów że równomiernie rozprowadza wodę nie tworząc skupisk w niższych częściach układu co mogło by mieć wpływ np. na przyspieszoną korozję układu.

Różnica w stężeniu jeżeli będzie to nie tak znaczna żeby uważać wyższość pomiaru przy tłoczku ponad ten ze zbiorniczka. W badaniach naukowych pobierają z tych 2 miejsc. I w sumie to nawet nie ma sensu się spierać o to bo do pomiaru najlepiej używać refraktometru a wtedy tego płynu potrzeba nam zaledwie kilku kropel.

bonifacy napisał(a):Jesteś mechanikiem ?


Tak i raczej nie uważam magazynów motoryzacyjnych za dobre źródła informacji.
agrafek
Początkujący
 
Posty: 53
Miejscowość: Krakow

14 Lut 2016, 15:32

Panowie - litości i troszkę ogłady...Bo za chwilę będziecie tu wklejać prace doktorskie na ten temat....
Faktem jest, że ów serwis powinien był się zainteresować dlaczego płynu w zbiorniczku jest tak mało, że aż się zaświeciła kontrolka . Żaden porządny mechanik nie skończy swojej roboty dolaniem płynu i radością, że kontrolka zgasła. Można pojechać do tego serwisu i grzecznie zapytać, dlaczego wtedy mechanik nie zaczął szukać wycieku, tylko ograniczył się do zuzupełniania takiej ilości płynu. Za takie pytania, raczej nie robią takich rzeczy
Anjin napisał(a):będziesz mogła być szczęśliwa, jeżeli nie nabawisz sie nie tylko kolejnych usterek, ale i luk w uzębieniu.

Anjin napisał(a):Co zaś pretensji - możesz ją mieć, reklamację tez możesz złożyć,

Anjin napisał(a):Co zaś pretensji - możesz ją mieć, reklamację tez możesz złożyć, natomiast znając polskie realia będziesz mogła być szczęśliwa, jeżeli nie nabawisz sie nie tylko kolejnych usterek, ale i luk w uzębieniu. Ja bym pojechał porozmawiać bez stawiania sprawy na ostrzu noża, a jak wyczujesz że nie są podatni na ustepstwa to zabieraj auto gdzie indziej i szlus ...

Powiem szczerze - jak jesteś mechanikiem, to oby ani ja ani żaden forumowicz naszego forum nie trafił na warsztat, w którym pracujesz. Bez obrazy oczywiście.
andrzej_124 napisał(a):Hamulce tylne fabryczne powinny nam służyć ponad 200 000 km.

Nie ma tu czasem pomyłeczki z zerami?
Wracając do problemu - pojedz na ten serwis i pogadaj z nimi. Jak są kulturalni i znają się na naprawach samochodów, to zrozumieją swój błąd i zaproponują ci mniejszą kwotę do zapłaty za naprawę układu hamulcowego. Warto też może wspomnieć, że płyn hamulcowy jest faktycznie żrący, ale nie aż tak, żeby zeżreć bęben hamulcowy czy klocki, a raczej szczęki. Musiałoby upłynąć naprawdę dużo czasu. Natomiast dość szybko mogą ulec uszczelki i osłonki gumowe, których uszkodzenie jest następstwem złego działania hamulców.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

14 Lut 2016, 16:35

Kolego moderatorze z postu powyżej - troszkę psychologii ! Skoro tylko dolali płynu nie szukając przyczyny ubytku, to wiadomo że albo nie mają pojęcia co robią albo im się nie chciało robić i logiczne jest, że w obu przypadkach należy samochód z takiego zakładu jak najszybciej zabrać ! Jeżeli myslisz inaczej, to powodzenia ...
Anjin
Zaawansowany
 
Posty: 534
Auto: Peugeot

14 Lut 2016, 22:50

Anjin napisał(a):Skoro tylko dolali płynu nie szukając przyczyny ubytku, to wiadomo że albo nie mają pojęcia co robią albo im się nie chciało robić i logiczne jest, że w obu przypadkach należy samochód z takiego zakładu jak najszybciej zabrać

A następnie przysłać Jakuba Wędrowycza, żeby spalił tę budę :lol:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3679
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Dobre Miasto
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

15 Lut 2016, 19:00

Anjin napisał(a):Kolego moderatorze z postu powyżej - troszkę psychologii ! Skoro tylko dolali płynu nie szukając przyczyny ubytku, to wiadomo że albo nie mają pojęcia co robią albo im się nie chciało robić i logiczne jest, że w obu przypadkach należy samochód z takiego zakładu jak najszybciej zabrać ! Jeżeli myslisz inaczej, to powodzenia ...

Hmmm, chciałbyś taki zakład mechaniki pojazdowej mieć? Co? Żeby robić ludzi w konia, żeby ci płacili, a potem obrażeni żeby sobie pojechali gdzie indziej. I żeby czasem do ciebie z reklamacją nie przyjechali, co?
A jak kupisz telewizor i po dwóch dniach ci się zepsuje, to olewasz sprawę i idziesz kupić telewizor innego producenta, albo idziesz do innego sklepu, czy raczej idziesz tam, gdzie go kupiłeś i zgłaszasz reklamację?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000