Dostawczak do 40tyś

31 Maj 2010, 20:50

Witam,
Chciałbym kupić samochód dostawczy do 40tyś, zastanawiam się nad:
-vw t5,
-renault master, trafic,
-mercedes sprinter, vito,
-peugeot boxer,
-iveco daily.

Najbardziej interesuje mnie dobre zawieszenie i karoseria oraz przeciętny silnik.

Mam wielki dylemat gdyż nie wiem który z nich wybrać, proszę o odpowiedź.

31 Maj 2010, 22:01

T5 jako tako generalnie na tle pozostałych (pomijając Vito i Trafic'a) jest znacznie mniejszy niż pozostałe samochody. Silniki diesla w T5 są już wszystkie na pompo - wtryskach więc na jakość paliwa trzeba uważać. No i już to nie to samo co legendarne 1.9 TDi czy 2.5 TDI w starszych czyli T4, jakość jednak z upływem lat spadła, na myśli mam tutaj ogólną jakość wykonania. Podobnie rzecz ma się Mercedesów. Na ten temat też w sieci jest pełno informacji.
[link do autocentrum.pl wygasł]
[link do autocentrum.pl wygasł]
Tutaj masz opinię użytkowników, poczytaj, popatrz, zastanów się i kup to co będzie Ci rozum podpowiadał. Generalnie model ten (w zależności jeszcze jak się trafi) trapią drobne bolączki elektryki, ale niestety i nieraz poważniejsze awarie silnika.
Ja skłaniałbym się ku Boxer'owi.

31 Maj 2010, 22:32

Nie chce mi sie pisać poraz drugi to tylko skopiuje z tematu który od wczoraj jest na forum.

Ja bym Ci polecił Iveco (chodzi mi o takie coś [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] ) ojciec takim śmiga na codzień w robocie i sobie chwali,ja też troche nim jeżdziłem i jak dla mnie jeżdzi sie bardzo dobrze jak na auto dostawcze.Auto codziennie od poniedziałku do piątku i czasami w sobote jest w trasie (śmiga po całym śląsku,troche opolskiego i małopolski).Obecnie ma nalatane grubo ponad 260tys.km (2004r) i dalej jeżdzi.Ostatnio było w nim wymieniane całe zawieszenie,płyny,filtry,olej i coś tam jeszcze i ojciec mi mówił że koszt to jakiś 1600zł był a więc nie tak żle jeszcze.Auto jest na prawo jazdy kat.B (DMC 3490kg) i jeżdzi z rurami PCV i wyposażeniem sanitarnym łazienek a więc ma lekko ale czasami wozi też meble i inne duperele to jest ładowane ile wlezie i mimo to też dzielnie śmiga.Także ja to autko moge Ci śmiało polecić.

01 Cze 2010, 15:04

Dzięki za odpowiedź, a co myślicie nad masterem, trafikiem, vito i boxerem.

01 Cze 2010, 21:42

Mmm własnie iveco i transity maja najgorsza opinie wśród aut tej wielkości(Moj znajomy ma 20 takich- flota zmienia co 3 lata wiec trochę tego objezdzil. Najlepsza relacje cena jakość oferuje Master.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

01 Cze 2010, 22:29

Bardzo ciekawe,ojciec jeżdzi i nie narzeka.Auto codziennie tyra po kilka kilometrów.

02 Cze 2010, 09:15

Jak sam pisales niedawno wymieniał po 200 iles tam tys czesci zawieszenia itd moj Znajomy ma b. Duża firmę budowlana i te auta naprawdę dostają w dupe po 3 latach maja na budziku 350-400 tys i jak twierdzi iveco i transity nadaway sie wyłącznie na złom, a mastery jescze by trochę pojezdzily ale wziął już inne nowe w tym roku.

A ty czasami podajesz w linkach sprintery za 15 tys co jest po prostu śmieszne:
nowy sprinter należy do najdroższych busów a za te 15 tys dostajemy de facto blachę(często skorodowana- przypadlosc sprinterow) i pozostałości silnika. Kupując busa sugeruje się stanem nie rocNikiem bo te auta służą do zarabiania pieniędzy i nikt szczególnie o nie nie dba.

02 Cze 2010, 11:23

Co do Iveca to u mnie na mieście w firmie meblowej tyrają i nie powiem bo często dostają w palnik,czasami też wozą więcej niż dopuszczalna ładowność i śmigają bez zarzutu a co do Transita to mam dobrego znajomego który ma Transita jeszcze tego w starej budzie i często też dostaje w palnik i nie ma zamiaru go zmieniać,więc ja niewiem skąd taka zła opinia o Ivecach i Transitach.Zresztą jak dbasz tak masz.

02 Cze 2010, 11:27

No wymieniał zawieszenie fakt ale bądzmy ludzmi auto ma na blacie grubo ponad 260tys.km po naszych polskich drogach.A co do sprinterów to gdzie i kiedy podawałem jakiegoś sprintera za 15tys bo nie bardzo pamiętam.Zresztą każde auto jak sie kupuje to patrzy sie na stan a nie rocznik ale są osoby które wolą kupić młodsze auto w kiepskim stanie niż starsze ale w lepszym.