Dziadkowóz

26 Sty 2012, 22:19

Jako, że Frontera powoli dogorywa dziadek powoli rozgląda się za następcą.
Wymagania są następujące:
-napęd 4x4, to nie fanaberia ani lans po prostu mieszka w powiecie limanowskim gdzie zimy są dość ciężkie a podjazdy strome.
-rzadko spotykany na drogach model
-tani w eksploatacji.
Budżet jak to w przypadku emeryta niewielki tak do 13-15tys. zł
Wiek nie ma większego znaczenia choć końcówka lat 90tych to raczej wartość graniczna.
Przebiegi będą bardzo małe bo w przedziale 5-10tys. km rocznie.
Teraz moje propozycje:
Dwaj faworyci to- Audi A4 B5 1.8T avant quattro-dobry napęd, dobry silnik, nie rdzewieje(a to pokonało Fronterę jak to japończyka) i jest komfortowe, poza tym niskie ceny i dobre zaopatrzenie w części. To mój faworyt bo naprawdę fajnie jeździ a przy jego przebiegach zawieszenie nie straszne ale on jest na nie bo to "strasznie dresiarska marka i dużo tego jeździ"
-Renault Kangoo 4x4- niedrogie, praktyczne i proste.Tutaj nie ma zastrzeźeń co do marki.
On jak na razie rozglądał się za Jimny ale w tej cenie kupić można kupić rocznik ~99 a samo auto poza dzielnością w terenie nie ma ani osiągów, ani nie jest oszczędne ani wygodne dlatego wybijam mu je z głowy bo drugi taki samochód raczej mu nie potrzebny skoro Frontera raczej się nie sprzeda więc będzie na okazyjne wypady w teren.
Może jakaś Panda 4x4 z początku produkcji? lub Ignis 4x4.<br>Subaru też są brane pod uwagę bo z tego co widzę to Imprezy 1.6, 2.0 oraz Outbacki 2.0 można dostać w tej cenie z okolic 2000r, tylko czy aby części do nich nie są drogie? no i jak z zabezpieczeniem antykorozyjnym?
Pierwsze Volvo V70 cross country także jest mocno brane pod uwagę.<br>Wiadomo, że nie będą to ideały za te pieniądze ale dziadek ma smykałkę techniczną i jak to inżynier potrafi sobie dać radę z mniejszymi usterkami, ważniejsze by części były cenowo na rozsądnym poziomie i dość łatwo dostępne, poza tym musi być po prostu sprawne technicznie.
Dziadek i tak ma olewający stosunek do samochodów więc zaraz go porysuje a pies porysuje wewnątrz plastiki i pobrudzi tapicerkę.<br>Czy moglibyście coś napisać o tym pozycjach lub ewentualnie zaproponować coś od siebie?
Byłbym bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam Jan K.
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

26 Sty 2012, 22:40

Subaryna nie ma prawa zgnic, motor 2.0 to pancerny silnik tylko wymieniac olej i jezdzic, czesci drogie, ale jak poczytasz o Subaru to jak kupisz cos normalnego, czyli nie Anglika po przekladce, czy autko ktore przejechal wczesniej walec, to problemow nie powinien sprawiac, tylko trzeba miec gdzies jakis warszat w miare blisko ktory ogarnie ten samochod w razie problemow, bo czesc warsztatow jednak sie boi Subaru w ogole dotykac(jak chodzi o silnik itp), a odczytac kody bledow to praktycznie tylko ASO, chyba ze sie znajdzie gdzies typowy warsztat co sie Subarynami zajmuje, a jest takich pare w kraju.

Kurde, Subaru dla dziadka. :lol:

A jak dziadek mial wczesniej Frontere, to moze niech kupi sobie Monterey czy Trooperka? Majac 13-15k zl juz mozna cos sensownego znalezc, tylko wybor jest maly...

RAV4 1-gen, tez problemow sprawiac nie powinna.

A Kangoo, nie wiem jak te 4x4 sie sprawuja, ale zwykle Kangoo I gen z napedem na przod, kompletnie zadnych problemow nie sprawia jak chodzi o eksploatacje. Poza tym ze bym 1,5 DCI raczej unikal, ale on i tak nie wystepuje w wersji 4x4, wziac z benzyna 1,6 16V i sie nie ma z tym prawa nic dziac. Tak samo Scenic z 4x4, 2.0 16V benzyne jak cos.
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

26 Sty 2012, 22:58

Dobrze wiedzieć, że nie gnije.
To ważne bo Fronterę ma z nią problem.
Monterey czy Trooper odpadają, nie potrzebne mu takie duże auto a koszty utrzymania na pewno większe niż osobówki poza tym Frontera zostaje(bo to raczej niesprzedawalny samochód) i jak mu się zachcę jechać w teren to ma czym.
Scenic RX4 koncepcyjnie super ale jest jeden w rodzinie i z tego co wiem to przeniesienie napędu nie wytrzymuje a tanie nie jest.
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

26 Sty 2012, 23:11

frota to niemiecka podróba Rodeo, rodeo nie gnije bo ma pełny ocynk frota gnije bo opel na ocynku przykutwił co by taniej było :mrgreen:

jeśli Twojemu dziadkowi dobrze się frotką jeździło, i nie przeszkadza mu konsumpcja paliwa prezentowana przez to auto to niech zostanie wierny temu co miał tyle że w lepsiejszym wydaniu
za 13-15 tysi może kupić fajne Isuzu trooper/Opel Monterey
w odróżnieniu od froty to nie jest podróba tylko jedno auto z innymi znaczkami :mrgreen:
a za 13 znajdzie już fajny egzemplarz :wink:
mały edit jedyne czego należy się wystrzegać w isuzu to silnika 3.0 w dieslu
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

26 Sty 2012, 23:15

No właśnie konsumpcja mu przeszkadza, podobnie jak np. koszty nowego ogumienia dlatego teraz szuka czegoś bardziej osobowego :wink:
pocieszny jako znawca tematu mógłbyś się odnieść do moich propozycji?
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

26 Sty 2012, 23:19

To benzin V6 + LPG. :wink:

A jak juz Subaru kupowac, to chyba dla dziadka, jednak nie Impreza, tylko Forester bedzie najlepszy. :D
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

26 Sty 2012, 23:26

benzyna w gazie bierze jakieś 14-15 litrów na 100km
audi 1,8z turbiną bym se darował od razu :mrgreen:
panda fajna ale mikroskopik, z subary to justy jest fajne z małych, a jak nie to starszy kanciaty forester, bardzo dobre auto
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

26 Sty 2012, 23:29

To, że mikry to nie problem.
Zazwyczaj jeździ góra we dwie osoby + pies.
No Frontera na LPG mu pali 12-13(long 2.4) i to już dla niego zbyt dużo.
A jak z kosztami eksploatacji Forestera?
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

26 Sty 2012, 23:34

Jak ma byc z LPG, to kupic odrazu z LPG, bo koszt zalozenia gazu to ponad 3k zl.
Nie wiem ile bedzie palil, z 10l LPG pewnie, kosztowo Forester zle nie bedzie wypadal, jakies tam uzywki da sie kupic jak chodzi o czesci, zamienniki tez sa dostepne jakies tam, tylko trzeba szukac bedzie na allegro.
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

26 Sty 2012, 23:34

witam
też myślałem o Foresterku - ale w dobrym stanie to pod 20 tysi chyba
i auto co niektórych drzażni , ale swoje właściwości ma ... Freelander td4
do którego części już dużo
jest jeszcze Mitsu Pinin tyle że tez koło 20 tys
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

26 Sty 2012, 23:39

Forester I gen sie kupi spokojnie za 15k zl, jakby nie patrzec to jest 13 letnie autko, ktore jest tylko podniesionym kombi z napedem 4x4 + reduktorem dodatkowo.

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
115KM czy ile tam ma on w tej podstawowej wolnossacej benzynie, co w 100% wystarcza, bo buda jest dosc lekka.
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

26 Sty 2012, 23:47

tak fajnie ale wolałbym samą benzynę bo taki z gazem to jeszcze 100 tys ma /w pamięci ?/
reduktor miały wolnossące 2,0 , taki w powinien mieć spalanie ben. 7do 10 ltr
ale jakby mu się trafił wyjazd w głebsze koleiny to cos drogiego urwac mozna :evil:

wracając do propozycji to może krotka Gr Vitara 1,6 ? -
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

27 Sty 2012, 00:11

ale jak poczytasz o Subaru to jak kupisz cos normalnego, czyli nie Anglika po przekladce, czy autko ktore przejechal wczesniej walec, to problemow nie powinien sprawiac,


przypomniało mi sie jak pojechałem ze 2 lata temu pod Kielce zobaczyć Forestera
Angola z 2001r od "importerów "
żal z nędzą i zgnilizna slumsów :mrgreen: -pomimo że "sam" dojechał na ogledziny
składak co skorupe budy i zeszmaciałe pasy miał oryginalne :mrgreen:
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

27 Sty 2012, 00:15

Ja czytalem o Subaru po przekaldce, gdzie przy stluczce wystrzelily poduszki po stronie pasazera, zamiast kierowcy. :lol:

Smutna prawda jest taka, ze pewnie 1/3, jak nie polowa Foresterow z ogloszen bedzie po przekladce.
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

27 Sty 2012, 00:41

ale jaki problem?? przecież nawet jak nie widac na 1 rzut oka (trzeba być ciur niedowidzącym żeby nie widzieć) to po VINie wychodzi wszytko
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)