REKLAMA
Mam problem z moją vectrą. Po pierwsze pali z problemami, szczególnie teraz - przy jesieni. Od niedawna nie pali w ogóle na benzynie, tylko na gazie. Na benzynie złapie obroty, one od razu spadają i gaśnie. Tak samo jeśli na chodzącym silniku na gazie na wyższych obrotach przełączę na benzynę - od razu obroty szybko spadają i po 2-3 sekundach silnik gaśnie. Zapalić mogę tylko w jeden sposób - na gazie, próbuję kilka razy i jeśli będę wystarczająco szybki to zdążę nacisnąć gaz, wejdzie mi na obroty i wtedy już jest ok. Bez przyciśnięcia gazu mógłbym się chyba cały dzień męczyć. Aha, na rozgrzanym silniku pali raczej normalnie. Problem pojawia się jeśli parę godzin postoi.
Parę rzeczy technicznych - nie wiem cy to może być kwestia czegoś w instalacji gazowej, ale wiem, że na pewno pod tym względem trochę samochód zaniedbałem i że na pewno przydałoby się mu wymieć filtr gazu czy oczyścić parownik. Ale nie mam pojęcia czy to ma jakikolwiek związek z tym odpalaniem.
Poza tym np. przewody były wymieniane przed wakacjami, akumulator też całkiem nowy, więc wątpię, żeby to były te rzeczy.
Aha, i jeszcze jedna rzecz - trochę wcześniej (źle, że wtedy nie zająłem się autem, ale nie było jak) widziałem chyba pierwsze objawy tego czegoś. Palił trochę gorzej niż normalnie (ale o niebo lepiej niż teraz), ale za to przy gorącej pogodzie i nagrzanym silniku po wyłączeniu samochodu silnik jeszcze przez chwilę pracował (czasem nawet kilka sekund). Jakiś samozapłon czy coś? To by mogło mieć coś wspólnego ze źle wyregulowanym gazem, ale to tylko moje zgadywanki - nie znam się na tym.
Czy ktoś miałby jakieś wskazówki?
Z góry dzięki za pomoc.