Galloper - brak przedniego napędu

27 Sty 2011, 20:16

Co prawda mój poczciwy Galloper długo opierał się poważnym naprawom, ale chyba przyszedł w końcu czas :sad:

W ostatnim czasie przy cięższym terenie, kiedy to wykopywałem się ze śniegu (przy dołączanej na sztywno przedniej osi) w okolicach przedniego mostu lub skrzyni kilka razy usłyszałem niemiło brzmiące głośne trzaski. Jako, że to tylko Galloper, to z początku sprawą się nie przejąłem. Jadąc do dziewczyny na święta, przy wyciąganiu z zaśnieżonego rowu (za pomocą ciągnika) sprawa się powtórzyła. Przy czym zauważyłem, że przednia oś coś mniej chętnie pomaga. Potem przyszedł sylwester z dala od cywilizacji, w zaśnieżonym lesie - to jak mogłem nie pojeździć :roll: Parę zasp i już za każdym razem słyszałem stuki, a właściwie huki. Na reduktorze rzadziej, ale przy większej przeszkodzie też. Na noc sylwestrową dotarłem już tylko na tylnej osi. Teraz przy dołączonym przodzi nic już nawet nie stuka...
I pojawia się pytanie, co zmieliłem? :oops:

Objawy są takie:
- skrzynia niby działa. Przedni napęd jak i reduktor wchodzą. Kontrolka się pali
- przy bardzo lajtowej jeździe (np. po lodzie) przednia oś kręci (nawet się ślizga)
- przy jeździe po równym (ale nie czarnym) i przy włączonym 4x4 raz po raz przednia oś szarpnie
- przy każdym nierównym terenie (dziura, górka, gęsty śnieg) coś w przednim moście cicho mieli (a oś zupełnie nie napędza)
- przy jeździe na tylnej osi wszystko chodzi idealnie (przy skrętach też)

Na razie auto odstawiłem, ale chcę oddać do mechanika. Przedtem wolałbym jednak zapytać kogoś, kto z takimi niespodziankami spotkał się już nie raz.

Dodam, że sprzęgiełka mam automatyczne i mam nadzieję, że to tylko tam tkwi problem :???:
polaiev
Początkujący
 
Posty: 64
Miejscowość: Poznań

27 Sty 2011, 20:37

To samo, z prawie identycznymi objawami... Sprzęgiełka...wymiana na AVM i po bólu :mrgreen:
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

27 Sty 2011, 22:11

Nie ukrywam, że mnie trochę uspokoiłeś :wink: Muszę przecież do warsztatu z jakąś wiedzą pójść, żeby się mechanik za dużo nie mądrzył.
Ale gdyby to były sprzęgiełka, to nie padłoby najpierw jedno?

Kiedyś miałem takiego zonka. W wilgotne dni jedno sprzęgiełko się blokowało. Okazało się potem, że poprzedni właściciel źle je złożył. Ale tamten objaw był mniej niepokojący. Też walił ale ustępował. Już wtedy chciałem zmienić na manuale. Może jednak najwyższy czas.
Pytanie tylko, czy to mogą być sprzęgiełka, skoro oba koła nie ciągną
polaiev
Początkujący
 
Posty: 64
Miejscowość: Poznań

27 Sty 2011, 23:22

Tak, ponieważ skoro padło jedno sprzęgielko więc napęd nie jest przekazywany wogóle na przednią oś. Aby przedni napęd działał muszą być sprawne oba sprzęgi.
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

28 Sty 2011, 03:20

:oops:
dzięki za tą cenną informację. Rozkręcimy i sprawdzimy
polaiev
Początkujący
 
Posty: 64
Miejscowość: Poznań

28 Sty 2011, 17:24

polaiev napisał(a):Muszę przecież do warsztatu z jakąś wiedzą pójść, żeby się mechanik za dużo nie mądrzył.

O tak! Trzeba wiedzieć na czym się stoi bo można nieżle się wpakować.
U mnie pewien czas temu przy ok 2000 obrotów dawało sie słyszeć dziwne dzwonienie pod samochodem (gdzieś pod silnikiem). Jeden mechanik powiedział mi, że to skrzynia się sypie, drugi, że to łańcuch rozrządu. Jedna i druga opcja nieco kosztowna.A jak wlazłem pod samochód to okazało się, że to ruda zżarła opaskę przy wieszaku od wydechu i ten właśnie wieszak dzwonił po rurze przy takich właśnie obrotach. Opaska za 5pln i 3minuty roboty i po hałasie :mrgreen:
nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem... ;)
BRODATY
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2656
Miejscowość: Muhlhausen ;)
Auto: Nissan Terrano II
Silnik: 2.4 KA24E 124KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Nowe obowiązki na przejściach dla pieszych
    W ubiegłym roku na przejściach dla pieszych straciło życie 197 osób. Bezpieczeństwo ma poprawić przepis, który wszedł w życie 1 czerwca br. Wprowadza on pierwszeństwo przed pojazdem dla pieszych wchodzących ...

04 Lut 2011, 13:40

Odberałem właśnie auto z warsztatu:

- przeczyścili sprzęgiełka (automatyczne), nasmarowoli i poskładali. Żandych zniszczeń nie zauważyliśmy
- dolali trochę oleju do reduktora, bo miałem tam spore ubytki ;) Wcześniej gdzie indziej słyszałem "Panie, wszystko jest jak trza..."

No i jazda wygląda tak:
- na wstecznym przednia oś ciągnie jak powinna (4H i 4L)
- ale przy jeździe do przodu coś tam terkocze cicho w osi, i koła ni cholery nie chcą współpracować
- poza tym nic już w przedniej osi nie napier..la

Jogi4x4, wszystko wskazuje na to, że miałeś rację. Winne sprzęgiełka. Chyba, że masz jeszcze inną teorię?
polaiev
Początkujący
 
Posty: 64
Miejscowość: Poznań

06 Lut 2011, 20:29

ale terkocze i brak napędu czy po chwili i kilku obrotach koła załączy się przód?
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

07 Lut 2011, 00:24

Terkocze i brak napędu - tak jak mówisz, nie inaczej. A po wrzuceniu wstecznego i jeździe do tyłu - wszystko wporządku. Kiedy znowu jedynka i do przodu - terkoczne coś tam po cichu. Według mnie brzmi to tak, jakby sprzęgiełko sobie po ząbkach skakało.

Wczoraj, gdy po kilkudziesięciu kilometrach jazdy na 2H (po dziurawych drogach), zjechałem w błotko, włączyłem 4H i dałem do przodu to już myślałem, że zaskoczyło. Przez ułamek sekundy nawet przednie koło zmieliło. Ale znowu jebs! i terkocze.
Tak to po krótce wygląda :)
polaiev
Początkujący
 
Posty: 64
Miejscowość: Poznań

07 Lut 2011, 15:38

No to trzeba raczej poszukać sprzęgiełek lub zrobić stałe zabieraki :wink:
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

07 Lut 2011, 16:00

Ok ;) Dzięki za pomoc!
polaiev
Początkujący
 
Posty: 64
Miejscowość: Poznań

07 Lut 2011, 18:01

polaiev napisał(a): A po wrzuceniu wstecznego i jeździe do tyłu - wszystko wporządku. Kiedy znowu jedynka i do przodu - terkoczne coś tam po cichu.

Koledzy a jakby tak zamienić te sprzegiełka lewy na prawo ,prawe na lewo - to powinno w przód ciągnąć :smile: a do tyłu terkotac :???: taki układ to mniej boli, nie? :roll:
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

07 Lut 2011, 19:38

nie :mrgreen:
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

07 Lut 2011, 21:15

mój mechanik też mi to zaproponował... ;) To jak być albo bez prawej albo bez lewej ręki. Wolę obie :)

Dam znać, jak założę manuale
polaiev
Początkujący
 
Posty: 64
Miejscowość: Poznań

07 Lut 2011, 21:28

Ja miałem w Galopsie manuale AVM i było po problemie :wink:
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna