Honda Pilot 2003 Automat. lewarkiem ciężko zmieniać biegi.

30 Paź 2018, 19:16

To nie jest tak jak myślicie, mechanicy czasami wolą z góry powiedzieć że do wymiany ponieważ czasami spędzisz nad jakąś częscią motogodziny a nikt za to Ci nie zapłaci jak nie będzie efektu. Przykład z dziś u mnie. Mam Land Cruisera, lusterko składane elektrycznie ale rozkłada się za daleko, nie blokuje się w odpowiedniej pozycji. Musiałem zdjąc boczek drzwi aby wymontować lusterko, rozebrać je na części pierwsze itd. spędziłem nad nim 2 godziny i nie udało mi się naprawić. I co mam powiedzieć dla klienta? probowalem ale się nie udało, 120 euro się należy ? Oczywiscie tym razem się udało ale mechanicy szanują swój czas i słusznie.

30 Paź 2018, 22:13

Jak zawsze są dwie strony medalu. Ja całe szczęście mam swojego znajomego i problem mechanika odpadł, że coś za drogo, że źle, że tamto. Jedyne co denerwuje to kolejki po 2-4 tygodnie żeby zrobić błachostkę

02 Lis 2018, 12:56

Kao napisał(a):spędziłem nad nim 2 godziny i nie udało mi się naprawić. I co mam powiedzieć dla klienta? probowalem ale się nie udało, 120 euro się należy

Zgadza się ale w przypadku tej linki mechanik mógł powiedzieć że jest szansa jak ją się psikinie odpowiednim preparatem i nasmaruje to może być tak że będzie chodzić i zostawić to właścicielowi który zrobił to właśnie w ten sposób.
Zapłacił on za diagnozę więc mogła paść taka podpowiedź. W tym przypadku ewidentnie widać moim zdaniem naciąganie na wymianę.

02 Lis 2018, 14:55

Oczywiście Cichy masz racje a co by było jakby z linką było by coś nie tak przy skrzyni? wpierw rozebrałbyś kawałek konsoli i stwierdziłbyś że wszystko jest ok już masz godzinę w plecy, później naszykowałbyś stanowisko podnośnikowe, podniósł auto i znalazł przyczynę którą byś próbował naprawić ale niestety się nie udało. Właśnie jesteś w dupę 2 godziny pracy i zarobek przelatuje koło nosa. W dwie godzinki jesteś w stanie zrobić rozrząd w łatwym aucie za który kasujesz kilka stówek. Pewne kwestie zarobkowe zacząłem rozumieć jak wyjechałem za granicę, teraz się nie dziwię dlaczego polacy są zarobieni po uszy i kasy nie mają. A jak mają to nie mają czasu jej wydać np na wakacje. Poprostu często właśnie takimi pierdołami się zajmują zamiast myśleć o zarobku realnym. Do mnie też przyjezdzają klienci czasami z pierdołami ale odrazu z miejsca mówię że nie mam czasu.

02 Lis 2018, 15:04

Niestety Kao ma rację... Mówiłem już raz o przypadku Citroena C4 z HDI, mechanik stracił miesiąc bo nie mógł dojść dlaczego nie pali. Stracił miesiąc i zarobił 200 zł, ale to był znajomy więc tam pal licho, robił wieczorami w wolnym czasie, chociaż sam przyznał że wolałby klientów gdzie przyjeżdżają na wymianę oleju, tarcz lub chociaż WIEDZĄ co jest do zrobienia. A tu nie dość że temat rzeka i nie wiadomo co się popsuło, to auto niezbyt popularne i teraz spędź pół dnia w necie szukając jakiś porad, bo o dokumentacji pewnie można zapomnieć.

02 Lis 2018, 19:40

Rozumiem i patrząc od strony mechanika najlepiej coś wymienić na nowe i wtedy jest gwarancja że będzie działało i czas też możemy policzyć za wymianę a nie za zabawę przez którą nic nie zarobi.

Można też tak: Klient przyjeżdża, Mechanik stawia diagnozę (kasuje za nią) i sprawdza co może być problemem oraz mówi że on by wymienił to i to bo jest szansa to naprawić i niech klient sam się z tym pobawi jak ma ochotę i smykałkę bo może się udać i będą to mniejsze koszty niż wymiana na nowe u niego.