Dzięki za odp.
Samochód ma lat 15 prawie bo to 2001r
![Wink ;)]()
Co do syfu w ukl. chłodzenia to jestem pewien że go nie ma, bo mam tą hondę od nowości i jestem wręcz pedantycznie nastawiony do wszelkich serwisów... Płyn chłodniczy wymieniam zawsze co 2 lata we wszystkich samochodach na nowy i nigdy nie dolewałem wody do układu.... Płyn przy spuszczaniu ma zawsze praktycznie taki sam kolor jak nowy w bańce.... Mechanik się dziwi po co wymieniam skoro wygląda ok, ale już się przyzwyczaił przez tyle lat do mojego podejścia do serwisu
![Wink ;)]()
Co do termostatu to ten nowy wahler to już 2 w ciągu tygodnia.... W poniedziałek mi założyli nową sztukę... We wtorek objawy były dalej takie same więc w środę ponownie wymiana termostatu na nowy wahler bo mechanior podejrzewał że trafił się wadliwy, ale to nic nie zmieniło....
Podjadę jutro do niego pogadać czy coś nowego wymyślił i podpowiem o ponowne spr. tej nieszczęsnej chłodnicy, oraz zapytam czy ten silnik da się złożyć zupełnie bez termostatu bo szczerze to nie mam pojęcia.
Jeżeli by z chłodnicą było coś nie tak to czym się sugerować przy zakupie? Skoro Nissens ma taką niską ocenę (zawsze wydawało mi się że to solidna firma z wysokiej półki z odpowiednią $ na paragonie) to jakiej firmy kupić?
Jak ktoś ma jeszcze jakieś sugestie co spr. itd to proszę o wiad.
Wstępnie jestem z nim na piątek za tydzień umówiony na zdjęcie rozrządu i jego wymianę razem z pompą wody....