Jakie są przyczyny pożarów samochodów w wypadkach?

21 Sie 2012, 12:53

nie znam się za bardzo na instalacjach, ale podsumowując to zazwyczaj zwarcie jest przyczyną pożaru czy to w wypadku czy też nie, a tak z ciekawości, oglądałem film (amerykański :wink: ) w którym jakiś dodge po uderzeniu w betonową przeszkodę wybuchł niczym bomba :mrgreen: myślę że to fikcja bo logicznie myśląc pożar instalacji nie jest chyba taki natychmiastowy, bo najpierw musi pojawić się dym i dopiero ogień zgadza się :?: A nawet jeśli dojdzie do zniszczenia silnika i zapłonu paliwa z przewodów to zanim wybuchnie to co w baku musi minąć chwila. Tak swoja drogą to bardzo niebezpieczne są te samochody niektórzy niestety nie zdają sobie z tego sprawy :cry:
M_TT
Początkujący
 
Posty: 150
Miejscowość: ...

21 Sie 2012, 13:22

kant95 napisał(a):Tak jest chroniony obwód za bezpiecznikiem ale zasilenie już nie.Sporo obwodów nie ma żadnego zabezpieczenia.


Tutaj można dość mocno się pokłócić . Są konstrukcje gdzie do możliwego maksimum instalacja jest zabezpieczona przed ewentualnymi zwarciami . Weżmy na przykład taką Fabię I (posiadam więc widzę co i jak ) Odcinek zasilania z akumulatora jest minimalnej długości , tylko do pokrywy aku . Tutaj znajduje się rozgałęzienie poprzez bezpieczniki płytkowe. Z tego co widzę to zabezpieczony jest obwód rozrusznika , alternatora i główne zasilanie na całą elektrykę pojazdu . Dopiero dalej są bezpieczniki mniejszej wartości na poszczególnych obwodach.
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4728
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

21 Sie 2012, 19:33

bonifacy napisał(a):Tutaj można dość mocno się pokłócić .

Bez przesady po co się zaraz kłócić.
bonifacy napisał(a):Są konstrukcje gdzie do możliwego maksimum instalacja jest zabezpieczona przed ewentualnymi zwarciami .

To dobrze ale są to wyjątki.Znam też samochody z centralnym układem gaśniczym ale to też są wyjątki.
kant95
Zaawansowany
 
Posty: 695
Miejscowość: lublin
Prawo jazdy: 01 01 1981
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Chrysler Voyager
Silnik: 2.5
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

17 Lis 2012, 22:54

widzę że w temacie nic nowego się nie pojawiło ale chyba w razie wypadku lepszy okazuje sie diesel bo przynajmniej olej napędowy nam się nie zapali w baku, nie wiem dlaczego nikt się tym nie przejmuje przecież pożary aut są dość częste i często ludzie płoną żywi we wrakach, czy na prawdę nie warto tego tematu rozwinąć :?:

a z tego co widziałem w okolicy to np fiat uno po uderzeniu w słup zapalił się i pasażerowie spłonęli a seat leon(nie wiem czy PB czy ON) po uderzeniu w drzewo nie zapalił się mimo ze było tak silne że kierowca i tak nie przeżył. Nawet w grach komputerowych rozwalony samochód może się zapalić i wybuchnąć ciekaw jestem czy testy np NCAP przewidują czy auto się zapali czy nie ale chyba nikt tego nie sprawdza :no:

A tak prawdę powiedziawszy to ostatnio czuję się bardzo niebezpiecznie jeżdżąc samochodem szczególnie że to 1.6 benzyna :( prawie jak na motocyklu a nawet gorzej bo motocykliści rzadko płoną :naughty: dobrze że mam jeszcze służbowego diesla :wink:

a tu zachęcam do obejrzenia:
http://www.gadu-gadu.pl/pilkarz-manches ... nal-zywcem
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/art ... /120609863
http://www.sfora.pl/Tragiczny-wypadek-n ... 5431-47639 (to na 99% był diesel)
M_TT
Początkujący
 
Posty: 150
Miejscowość: ...

10 Gru 2012, 23:18

Może jak ktoś z waszych znajomych spłonie żywcem w samochodzie to zmienicie podejście do tematu...
M_TT
Początkujący
 
Posty: 150
Miejscowość: ...