kilka dni temu , jadę sobie spokojnie w sznureczku aut,
widzę, że z prawej strony próbuje włączyć sie do ruchu kilka samochodów,
jako ze przede mną nikt sie nie kwapi, wiec zwalniam i światełkiem puszczam gościa...
i tu niespodzianka, bo zamiast standardowej łapki na dziękuje widzę wspaniałego buziaka przesłanego przez roześmianą dziewczynę
I jak tu się można gniewać, ze czasami panie coś wywiną ?
co prawda było to we Francji, ale myślę, ze i w Polsce mogłoby się to wydarzyć.