Lane Assist próbował mnie zabić - jak się trwale pozbyć lane assist?

26 Paź 2023, 09:45

Podczas powracania na prawy pas po wyprzedzaniu, lane assist wypchnął mnie z powrotem na lewy pas, tzn. na czołówkę.
Czy są jakieś sposoby TRWAŁEGO wyłączania Lane Assist w nowych autach?
Czy w Polsce ktoś wykonuje taką usługę?
Każdorazowe wyłączanie LAS poprzez kilkukrotne klikanie w "systemie klikania" wykańcza mnie, a nie można niestety ustawić braku LAS jako trwałe domyślne. Przychodzi wręcz do głowy zakrycie kamery czołowej, ale wówczas podobno wiele systemów przestanie działać (np. aktywny tempomat), a co gorsza zaczną się wyświetlać liczne komunikaty.
Ze strachu nie podaję w temacie marki i modelu auta, ale rozumiem, że problem może dotyczyć wielu nowych aut (?) i na razie na tym etapie zapytuję, czy są na to jakieś ogólne patenty. Czy może istnieją warsztaty, w których potrafią trwale wyłączyć lane assist?
jinx
Nowicjusz
 
Posty: 16

26 Paź 2023, 10:00

Dlaczego tak się stało? Przypuszczam, że nie włączyłeś prawego kierunku przy powrocie na swój pas po wyprzedzaniu...? Generalnie nie tylko ma to wpływ na reakcję tego systemu bo tu może być wiele składowych np. próbowałeś wracać na ps wciskając się miedzy dwa samochody, a tu kamera mogła wykryć przypuszczalne niebezpieczeństwo i kolizję przez co zadziałały inne systemy itd. Nie znając dokładnej sytuacji ciężko będzie wytłumaczyć dlaczego tak się stało.

Podaj markę i model auta będzie łatwiej. W nowych samochodach wiele systemów bezpieczeństwa jest włączonych domyślnie i czasem wyłączenie ich na stałe nie jest możliwe.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 9756
Zdjęcia: 34

26 Paź 2023, 10:23

Owszem - nie włączyłem kierunku. Od czasu do czasu mi sie to zdarza "na powrocie". Wg instrukcji obsługi - gdybym włączył, LAS by się nie wtrącił.
W każdym razie sytuacja, w której automatyka pcha mnie na czołówkę,
z tak błahego powodu, że nie włączyłem kierunkowskazu, jest chora.

Od tamtej pory po prostu zadaję sobie męczarnie każdorazowego ręcznego wyłączania LAS przez wybór opcji na ekranie, ale czasem trwa to dłużej niż sama jazda, która po tym następuje.
Owszem, jest to zapewne auto, w ktorym "wyłączenie systemów bezpieczeństwa na stałe nie jest możliwe". I właśnie dlatego pytam czy może "praktyczno-majsterkowiczowy świat samochodowy" zna już jakieś rozwiązania, aby obejść tę niemożliwość.
Bo cóż to za "systemy bezpieczeństwa", które błahą drobnostkę
(brak kierunkowskazu przy powrocie po wyprzedzaniu) zamieniają na
potencjalne zderzenie?
jinx
Nowicjusz
 
Posty: 16

27 Paź 2023, 12:13

jinx napisał(a):Owszem - nie włączyłem kierunku. Od czasu do czasu mi sie to zdarza "na powrocie". Wg instrukcji obsługi - gdybym włączył, LAS by się nie wtrącił.

Zatem LAS działa prawidłowo. Wyprzedzając masz obowiązek włączyć kierunkowskaz i po zakończeniu manewru, wracając na swój pas, również masz obowiązek włączyć kierunkowskaz. Tak więc LAS tak jakby wymusza na tobie przestrzeganie przepisów oraz chroni cię przed mandatem...W przypadku kolizji jesteś winien, a LAS będzie " świadkiem".
jinx napisał(a):W każdym razie sytuacja, w której automatyka pcha mnie na czołówkę,
z tak błahego powodu, że nie włączyłem kierunkowskazu, jest chora.

Przepraszam, że to napiszę, ale to nie jest chora sytuacja. Chora sytuacja to jest ta, że ty wracając na swój pas nie włączasz kierunkowskazu, mimo, że masz taki obowiązek. To nie wina systemu, tylko twoja. To tak, jakbyś w zimie jechał na oponach letnich i miał pretensje do systemu ABS, że za długo hamował...A to nie wina systemu ABS, nawet nie wina opon, tylko twoja, bo to ty nie wymieniłeś na zimę opon. Ani system ABS opon nie wymieni za ciebie, ani opony same się nie wymienią. Tak samo tu - system sam nie włączy kierunkowskazu. Musisz go włączyć ty.
jinx napisał(a):Od tamtej pory po prostu zadaję sobie męczarnie każdorazowego ręcznego wyłączania LAS przez wybór opcji na ekranie

No to akurat nie jest dobry pomysł...Zamiast za każdym razem wyłączać system, może lepiej przestrzegać przepisów i jednak wyrobić w sobie odruch włączania tego kierunkowskazu? Tak czy inaczej wyjdzie ci to na dobre no i masz okazję się tego nawyku nauczyć :wink:
A nawiązując do tytułu tematu, to nie LAN próbował cię zabić, tylko sam próbowałeś to zrobić. LAS działał prawidłowo...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

27 Paź 2023, 13:18

Fakty są takie, że system Lane Assist zamienił mały błąd kierowcy,
zwykle zupełnie niegroźny, na bardzo groźną sytuację drogową.
Dlatego straciłem do niego całkowicie zaufanie i chciałbym się pozbyć go z auta. Moje pytanie tutaj brzmi czy warsztaty usuwają lane assist z aut na prośbę kierowcy lub czy można to jakoś zrobić samemu, inaczej niż przez zakrycie frontowej kamery.
Co do Pana sugestii, że to ja sam próbowałem się zabić, to mam tu pewne wątpliwości, bo w chwili manewru odczuwałem jedynie chęć powrotu na prawy pas, a nie przypominam sobie myśli samobójczych.
jinx
Nowicjusz
 
Posty: 16

27 Paź 2023, 15:31

jinx napisał(a):Fakty są takie, że system Lane Assist zamienił mały błąd kierowcy,
zwykle zupełnie niegroźny, na bardzo groźną sytuację drogową.

Nie zrozumiałeś przesłania - to nie system Lane Assist zawinił, tylko ty. System działa jak najbardziej prawidłowo.
Zanim jednak zdecydujesz się na wyłączenie go na stałe, najpierw sprawdź, czy można to zrobić legalnie. Najlepiej pojedź do ASO Skody i zapytaj czy dadzą ci fakturę za usługę wyłączenia na stałe tego systemu :wink:
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

27 Paź 2023, 16:02

Owszem system działa prawidłowo, ale głupio i potencjalnie zabójczo.
Myśle też, że zawiniłem minimalnie, a większość winy leży po stronie systemu (system tak nieodporny na błędy usera jest do bani i do likwidacji, a przynajmniej do wycofania z użycia i do udoskonalenia).
Dlatego chcę się go pozbyć.
Co do legalności "wyłączenia na stałe" - nie jestem prawnikiem, ale wystarczyłoby, gdyby dali możliwość ustawienia defaultu na "wyłączone"
(abo przynajmniej guzik w kabinie do łatwego wyłączenia).
To całkiem niewinna korekta wobec systemu, który wywołuje niebezpieczeństwo czołowego zderzenia.
Tu mi ktoś radzi, że zamiast zakrywania kamery czołowej mam sobie
przed wyruszeniem wyobrażać, że siedzę jako ten pilot w Boeingu i wówczas klikanie tych wszystkich wyborów opcji (aby wreszcie wyłączyć LAS i ruszyć w drogę) będzie psychicznie bardziej znośne - przekonam się przy najbliższej jeździe...
jinx
Nowicjusz
 
Posty: 16

28 Paź 2023, 09:54

No cóż - widzę, że jesteś " młody gniewny" i dla ciebie zawsze będzie to wina systemu. A szkoda... Bo wystarczy jechać zgodnie z przepisami, w tym używać kierunkowskazów zgodnie z ich przeznaczeniem :wink:
jinx napisał(a):Owszem system działa prawidłowo, ale głupio i potencjalnie zabójczo

Ja z kolei myślę, że to twoje działania są głupie i potencjalnie zabójcze...No ale to do młodego gniewnego nie dociera niestety...
jinx napisał(a):Co do legalności "wyłączenia na stałe" (...)

Tutaj chodziło mi o to, czy w razie jakiejś kolizji albo wypadku, jak biegły sprawdzi, że jest to usunięte, to czy mogą być z tego powodu problemy. Bo skoro jest to takie trudne do wyłączenia i system nie pozwala na stałe wyłączenie, to znaczy raczej, że całkowite usunięcie/wyłączenie było by niezgodne z prawem. No ale tu już faktycznie trzeba by było pogrzebać w necie albo popytać mądrych głów czy usunięcie/wyłączenie na stałe tego systemu będzie zgodne z prawem. aczkolwiek z drugiej strony była by to ingerencja w system bezpieczeństwa...Więc...
A może jednak odrzucisz swoją gniewność, staniesz się za kierownica kierowcą i zaczniesz jednak tego systemu używać, a dzięki temu zaczniesz jeździć zgodnie z prawem? Czy to naprawdę dla ciebie takie ciężkie do przełknięcia, żeby po powrocie na swój pas włączyć kierunkowskaz? Przemyśl to na spokojnie, bez emocji.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

28 Paź 2023, 19:45

Chodzi mi o to, że brak kierunkowskazu na powrocie z wyprzedzania nie jest zabójczy, a staje się taki wskutek działania Lane Assist.
Jest to poważne niedopatrzenie producentów. Poza tym, z punktu widzenia kierowcy to wygląda tak: kupuję nowe auto i już w trzeci dzień używania samochód wypycha mnie na czołówkę.
Skąd mam wiedzieć czym jeszcze zaskoczy mnie ten system? Przestaję ufać i wyłączam.
Systemy bezpieczeństwa powinny być foolproof przynajmniej na elementarnym poziomie , tzn. nie powinny zamieniać drobnostki na poważne zagrożenie, a Lane Assist właśnie to robi.
jest to prawdziwa inżynieryjna żenada.
Po prostu po takiej nauczce nie zamierzam odkrywać czym jeszcze zaskoczy mnie LAS. Lepiej wyłączyć niż głupio zginąć.
Pytanie więc - jak trwale (a przynajmniej defaultowo-domyślnie) wyłączyć Lane Assist?
Poza tym czy Pan jest pewien, że w omawianej sytuacji "W przypadku kolizji jesteś winien, a LAS będzie świadkiem." ?
Czy były już takie sprawy w sądzie i czy taki był ich przebieg?
Chodzi mi o to, że niedopilnowanie tej kwestii, którą powyżej zaznaczyłem w boldface to ewidentna wina producenta. Czy dobry prawnik nie mógłby skutecznie na tym oprzeć ataku? Czołówka za brak kierunkowskazu
kojarzy mi się z nauczycielką, która mówi: za kolejne błędy ortograficzne
połamię Ci rączki, jasiu. To jest ewidentnie chora sytuacja.
jinx
Nowicjusz
 
Posty: 16

29 Paź 2023, 13:40

No cóż - skoro tak myślisz, to niech tak co będzie...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

29 Paź 2023, 15:32

MotoAlbercik napisał(a): Bo wystarczy jechać zgodnie z przepisami, w tym używać kierunkowskazów zgodnie z ich przeznaczeniem

A Ty Albercik pewnie jesteś rycerz bez skazy :?: :!:
Każdy popełnia błędy, czasem świadomie, czasem nieświadomie. Choć ja używanie kierunkowskazów mam we krwi, to czasem zdarza się, że za lekko pyknę dźwignię kierunkowskazu i nie zadziała.
Dlatego jestem całkowicie przeciwko systemom ingerującym. Ostrzeżenia są dobre(zawsze można je zignorować), ale systemy ingerujące to dla mnie zło wcielone.
Idąc Twoim tokiem myślenia należałoby rozjeżdżać pieszych poza pasami, bo niech przechodzą zgodnie z przepisami na wyznaczonych przejściach.
Pijanych rowerzystów ciężarówki powinny od razu spychać do rowów(w osobówkach szkoda lakieru).
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3679
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Dobre Miasto
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

29 Paź 2023, 17:16

Skoro tak myślisz - niech tak bęzie. Twoja racja - mój spokój :)
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

30 Paź 2023, 15:30

Problem z Lane Assist jest de facto większy niż napisałem powyżej.
Mianowicie producenci sami zalecają wyłączanie Lane Assist, i to wcale nie tak rzadko.
W instrukcji obsługi, którą dostałem z nowym samochodem piszą żebym nie korzystał z LAS w takich sytuacjach:
1. na śliskich drogach pokrytych lodem i śniegiem;
2. na drogach nieutwardzonych;
3. na drogach innych niż autostrady lub ekspresowe z białymi lub żółtymi liniami;
4. gdy mam "niewystarczającą wysokość bieżnika"
5. gdy używam łańcuchów lub dojazdówki;
6. gdy mam za małe ciśnienie w oponach;
7. gdy holuję przyczepę.
Pierwsze trzy punkty to chyba nie jest coś co się rzadko przytrafia
(ślisko zimą lub brak autobahna) .
Więc gdybym się trzymał instrukcji, to i tak miewałbym powody do wyłączania LAS.
Spójrzmy zatem, co trzeba zrobić w tym aucie, aby się chwilowo pozbyć LAS:
1. spod domu wyruszam na wstecznym, więc parkuję auto na wstecznym, ale wówczas kamera cofania przejmuje obraz, więc muszę wyrzucić bieg tylko po to żeby wyłączyć LAS (i by za chwilę wrzucać wsteczny z powrotem)
2. klikam stronę główną/domową
3. dwa kroki po ekranie (dwa przesuwy kursora) żeby wybrać "Ustawienia"
4. wybieram/klikam na owe "Ustawienia"
5. dwa przesuwy (kroki na ekranie) aby najechać na "Ustawienia bezpieczeństwa"
5. klikam/wybieram owe "bezpieczeństwo"
6. dwa razy trza sie przesunąć aby najechać na opcję "Unikanie kolizji"
7. wybieram owo "Unikanie"
8. juz tylko jeden (ale o zgrozo siódmy!) przesuw na opcję "Lane Assist"
9. odklikuję "Wyłącz"
10. i juz moge sobie włączyć radio.
Ale zaraz, po chwili stanąłem pod sklepem po fajki - chyba zostawię nowe auto na chodzie, żeby tylko nie musieć od nowa wyłączać Lane Assist...
Krótko: rozpacz i zgroza za bardzo dużą gotówkę.

Ponieważ to auto jest dość specyficzne, wypróbowałem dzisiaj wyłączanie Lane Assist w innym nowym pojeździe, już tym razem standardowej popularnej marki, ale niestety z grubsza to samo - brak defaultu na wyłącz, brak guzika w kabinie, a kroków było chyba 6 czy 7 zamiast 10, ale zasadniczo ten sam syf: zamiast jechać baw się chłopie w przyciskanie.

Jednocześnie Pan z salonu dzwoni i pyta mnie jak mi się podoba nowe auto.
Co odpowiedzieć? Trója z minusem za nędzę wyłączania Lane Assist?

I pytanie do Was forumowiczów: co my zwykli kierowcy możemy zrobić,
aby producenci ( i może ich prawnicy) poszli po rozum
i zadbali o praktyczność wyłączania Lane Assist?
jinx
Nowicjusz
 
Posty: 16

30 Paź 2023, 18:08

Używam lane assist od wielu lat i nigdy nie miałem żadnych problemów (seat leon). Jeśli jednak chcę wyłączyć lane assist robię to nawet nie wchodząc w menu, wystarczy manetką przy kierownicy - system raz wyłączony nie działa dopóki znów go nie włączę. Myślę że tak jest w każdym samochodzie, raczej nie jest tak żeby producent zmuszał kierowcę do korzystania z jakiegokolwiek systemu oprócz start/stop (ekologia!). Jeżeli dzwonił pan z salonu to dlaczego nie skorzystałeś z okazji i nie wyłuszczyłeś mu problemu?
pixie
Obserwowany
 
Posty: 1

31 Paź 2023, 10:52

Seata nie odwiedzałem (bo 15 lat temu nie mieściłem się w ówczesnym Leonie), ale pozostałe salony w których byłem (europejskie czy japończyki) miały ten sam feler: możliwie skuteczne utrudnienie wyłączenia LAS. Być może czasy się zmieniły i producenci głębiej poszli w jankeskie "safety first" (które od wieków nie zawsze jest "first", bo safety zawsze jest wypadkową praktyczności/sensowności/ekonomii i innych czynników). Natomiast system start-stop, (który też potrafi nieźle niedomagać) był wyłączalny guzikiem na desce chyba we wszystkich autach
(ale raczej bez możliwości domyślnego wyłączenia na stałe).
Co ciekawe, w aucie są inne systemy mające wpływ na bezpieczeństwo
i taki weźmy - ogranicznik prędkości - najwidoczniej defaultowo pamięta
ostatnie ustawienie, bo w instrukcji stoi, że przed przekazaniem samochodu innej osobie należy go wyłączyć. NIc więc chyba nie stoi na przeszkodzie, żeby przed przekazaniem samochodu innej osobie włączyć jej Lane Assist.
Jako że wyłączanie LAS przed podróżą koliduje mi z wstecznym biegiem
(obraz kamery tylnej nie dopuszcza do głosu menu), postanowiłem się wytresować w wyłączaniu LAS podczas jazdy, ale jest to karkołomne
z powodu złożoności procedury i odruchu podglądania na "ekraniku" czy dobrze klikam.
W sumie odwraca to uwagę i zagrożenie w ruchu drogowym wzrasta, a chyba nie o to chodziło?
jinx
Nowicjusz
 
Posty: 16