26 Lut 2010, 08:52
Witam. Mam problem ze światłami krótkimi i długimi. Okazuje się, że raz świecą, można je włączać i wyłączać i nic się nie dzieje. Ale np. podczas jazdy lub nawet postoju, ni stąd ni zowąd zgasną. To samo jest w drugą stronę, czyli mimo włączania ich nic się nie dzieje i nagle nie wiadomo kiedy i dlaczego zapalają się. Dodam, że przekaźnik został wymieniony, a bezpieczniki sprawdzone. Proszę tylko abyście nie sugerowali kupowania na ślepo części aby sprawdzić co jest uszkodzone.
Dziękuję za pomoc