21 Kwi 2015, 22:17
Witam.
Auto które mam obecnie, nim zostało sprowadzone do kraju a potem trafiło do mnie, cóż... miało małą przygodę toteż przedni prawy bok był malowany, szpachlowany i grubość lakieru miejscami sięga nawet... 800. Jeżdżę już tym autem 4ty rok i nie było żadnych problemów z lakierem w tym miejscu, jednak gdy ostatnio byłem na przeglądzie, facet zwrócił moją uwagę na niewielkie, widoczne pod światło "zmarszczki" w tym miejscu (na powierzchni ok 5cm kwadratowych), twierdząc że jego zdaniem jest nieuniknione że będą się one powiększać i z czasem cały malowany bok może pokryć się czymś w rodzaju "skórki pomarańczy" bo lakier jest w tym miejscu "zasysany". Na ten moment ta zmiana jest tak niewielka że od strony estetycznej nie stanowi problemu, widać jedynie pod światło, ale jeśli jego przepowiednie miałyby się sprawdzić to już trochę kiepsko... Jak wspomniałem auto to mam 4ty rok, malowane było 5-6 lat temu, nie dam głowy czy te drobne zmarszczki były jak kupowałem samochód lub dwa, trzy lata temu, przypuszczam że chyba ich nie było, pytanie czy rzeczywiście tak się to będzie posuwać do przodu, czy jest szansa że zostanie jak jest ? Miałem w planie pojeździć nim jeszcze jakiś czas bo mechanicznie jest w bardzo dobrym stanie.