przyznaje w tej kwestii nie wiem jak jest w Mercedesie. auto miesiąc temu mialo 3-cią OT, nawet jeśli jest owy "filter" to przez 3 obslugi powinien zostać wymieniony. co do sond to we Fordzie na placu z lawety niektóre egzemplarze nei mogły zjechać bo wadliwe sondy byly 
przydałby sie rejestrator taki mały z karta pamieci co by sobie jeździł i zapisywał ciągle bieżące parametry. w momencie wystąpienia problemu karta w komputer i analiza gdzie była anomalia - jest cos takiego? ktoś coś poleci? i fajnie jakby nie kosztowało miliona polskich cebulionów
REKLAMA
Witam
Auto jak w temacie, problem: zaczyna szarpać, przerywać, pojawia sie zapach zgniłego jajka, strzela w wydech - zachowuje sie jakby go zalewało. I teraz uwaga: problem wystepuje tylko po zatankowaniu pojazdu, pojawi sie, musze ponownie uruchomic silnik, przez chwilkę jeszcze kulawo i problem znika na nieokreslony czas. Ponad rok temu zaczęły pojawiać sie anomalie - zaczynał szarpać, za bardzo nie wiedział który bieg włączyć, byłem przekonany że coś ze skrzynia sie dzieje (tym bardziej że ona "klepie" - podobno to normalna praca tej skrzyni), problem co jakis czas zaczął się pojawiać, pewnego razu żona zatankowała i 300m za stacja po prostu zdechł i przez chwilę nie chciał zapalić, potem w czasie jazdy przez chwile poszarpywał ale problem zniknął. minęło kilka miesięcy i dzis znów po zatankowaniu wystąpił problem.
auto tankowane zawsze do pełna, paliwo raczej wykluczam bo lane na różnych stacjach różnych koncernow. w serwisie rozkładają rece bo nie ma błedów, nie ma kontrolek. pracuje w ASO Ford w jednym z silników taką wlaśnie anomalię powodowała wadliwa sonda lambda.
Troche obciach bo Mietek ma dopiero 46k km nalatane.
ktos miał podobny problem?
