Na co zwracać uwagę przy zakupie Peugeota 106?

Przepraszam ze takie dlugie, staralem sie umiescic jak nawiecej tresci w jak najmniejszym tekscie.
Witam kolegow, jako stosunkowo nowy kierowca (prawko dopiero 2 lata) swoje pierwsze samochody mam za soba. Chcialem zakupic 106 mk2 i zaczac troche dlubac samemu, bez jezdzenia po majstrach i specjalistach. Ni to projekt, ni to daily tak aby zasmakowac troche samodzielnosci i podenerwowac sie na furke gdy cos nie chce dzialac, a przy okazji pojezdzic po okolicznych spotach :D
1.Na co zwracac uwage przy zakupie 106? Czego unikac, albo czego szukac?
2.Jezeli chodzi o mechanike, czy dam rade z praktycznie zerowym doswiadczeniem (oprocz wymiany oleju czy klockow nie robilem totalnie nic przy samochodach ) zrobic takie podstawowe czynnosci jak np. wymiana zawieszenia? Interesuje mnie po prostu jak z punktu widzenia laika jest zbudowana 106, moze sa jakies smaczki albo kruczki w konstrukcji mk2'ki?
3.Jezeli chodzi o silniki to diesela nawet nie biore pod uwage. Zdecydowanie tez bym nie chcial litrowego pieca, malo to mocy a zgaduje ze pomiedzy 1.0 a 1.4 nie ma duzej roznicy w spalaniu, przynajmniej nie na tyle duzej zebym nie skusil sie na wieksza moc kosztem wiekszego spalania. Jaki silnik polecacie?
4. Poza modami wizualnymi chcialem z biegiem czasu zaczac dlubac w silniku, moze kiedys nawet dorzucic jakies doladowanie(zobaczymy co czas przyniesie). Ma ktos jakies doswiadczenie w tym temacie? Jak z miejscem w komorze silnika czy to na kompresor czy turbo? Jak z dostepnoscia czesci tuningowych? Jakies ostre walki,gotowe kolektory wydechowe pod turbo, czy tez gotowe zestawy dolotu(silikony,orurowanie itp.)? Czy w ogole seryjne slupki wytrzymuja doladowanie? Jezeli tak to jakie?
Tak podsumowujac to zdaje sobie sprawe ze najlepiej by bylo kupic porobione juz s16 ale wiadomo, hajs is the limit. Jezeli macie jakies rady, chcecie moze mnie odwiesc od tego pomyslu czy jeszcze bardziej zachecic, smialo piszcie, chetnie poczytam co macie do powiedzenia. Z gory dzieki i pozdrawiam.

fylyp napisał(a):Jak z miejscem w komorze silnika czy to na kompresor czy turbo? Jak z dostepnoscia czesci tuningowych? Jakies ostre walki,gotowe kolektory wydechowe pod turbo, czy tez gotowe zestawy dolotu(silikony,orurowanie itp.)? Czy w ogole seryjne slupki wytrzymuja doladowanie? Jezeli tak to jakie?

To nie ma znaczenia. Jak chcesz dlubać to odpuść takie śmietniki kup np.colta czt będzie baza pod naukę dłubania serwisowego i tuningowego.

To ma byc "projekt"(duzo powiedziane) budzetowy, colt ktorego wymieniles kosztuje conajmniej 3x tyle cos 106 w spoko stanie, dodawanie mocy przez modyfikacje silnika nie jest czyms do biore za pewnik, jezeli wszystko poszloby po mojej mysli tzn. doprowadzilbym go wygladem do stanu ktory mnie zadowala i mialbym wolne pieniadze to jasne ze chcialbym dodac mu troche mocy(kto by nie chcial) jednak w budzecie ~12k, bo tyle mniej wiecej kosztuje najtanszy colt, mozna juz duzo zrobic w 106, tak na szybko liczac min.zakup samego samochodu jakis gwint, fajna fela, moze zrobienie delikatnego negatywu i samodzielne przemalowanie fury (chcialem to zrobic po swojemu, bez pomocy lakiernika, oczywiscie nie byloby to profesjonalne, ale przynajmniej moje)
Krotko mowiac ma to byc samochod prosty konstrukcyjnie, w miare tani, jezeli juz modzic silnik to tak delikatnie nie wrzucac kucizny i robic 300km jak w rajdowce, po prostu wieczorami, po pracy przysiasc przy piwku i troche porobic a potem juz tylko podziwiac.

Jeżeli kupisz 106 i ograniczysz się do naprawy + glupot wizualnych to wyjdzie taniej niż czt. Jeżeli ubierzesz się w turbinki i uzdatnianie do szybkiej jazdy 106ki to wyjdzie x2 to co czt w opcji tego co ma czt w serii + program. Czt w serii ma zawias i hebel oraz po programie skuteczność silnika do jakiej się łatwo nie zbliżysz w pugu.
Do tego jeżeli chcesz kombinować z naprawami samodzielnymi puga to czemu nie idziesz w kombinatorykę czt tylko bardziej zakupową. Po co Ci wycyckana baza jak ostatnio przyłatwilem kilka czt gdzie najdroższy kosztował 7k. Teraz pośredniczyłem w czt za 6k w stanie technicznym perfect tylko duży nalot + rysy na kilku elemntach.

Reasumując jak chcesz taniości to 106 ale bez turbin i innych wynalazków a jak turbiny to nic taniej i fajniej niż czt nie ogarniesz w tej klasie.

Tak jak juz wyzej pisalem, 106 ma byc tylko smietnikiem przy ktorym troche posiedze i naucze sie podstaw mechaniki. Nie ma byc to radowka z 3 z przodu na wykresie tylko dupowoz ktory bedzie tani i bedzie sie prezentowal na glebie z fajna felga. Doladowywanie silnika bylo tylko teoria, czy to komresor czy turbo o ile piec by wytrzymal chociaz te 0.5/0.7b to zakladalbym budzetowo tzn. czesci pewnie same uzywane/regenerowane z innych samochodow i przerabianie pod puga. Jezeli faktycznie mozna znalezc te colty po 6/7k i nie beda to jakies ulepy redukujace swoja mase szybciej niz jada to mozliwe ze otworzyles mi glowe, trzeba troche przemyslec.