Nissan Almera problemy z odpalaniem

Nissan Almera n16
2005r 1.5 benzyna
Witam, praktycznie od 3 lat co jakiś czas jest problem z odpalaniem auta. Auto było już tyle razy u mechaników że ciężko wszystko spamiętać. Czasami zapali szybko, ale w większości przypadków zapala po kilkusekundowym kręceniu albo za drugim razem, a w zimę to jeszcze gorzej... Czasami jak przekręcam kluczyki w aucie to słychać dźwięk jakbym otwierał je z pilota, czasami dźwięk jakby strasznie wyciszonego odpalania (ciezko to opisać,ale wtedy nawet żadnej reakcji silnika nie ma ani nic tylko ten dziwny dźwięk) Dwa razy sytuacja w której auto odpaliło jedynie "na hol". Auto ostatnio odpalane w niedzielę, w poniedziałek nie, dzisiaj odpalone po chwilowych problemach, od razu obroty spadły i silnik zgasł. Wiele razy kręcone, było słuchać jakby już chciał zapalić ale nic... Hol uratował sytuację, pojeździłem trochę, zgasiłem auto, odpaliłem dwa razy i ma baaardzo niskie obroty.W przeciągu tych 3 lat wymienione, świece, akumulator, pompa paliwowa, rozrusznik, kluczyki sprawdzone podobno są okej, komputer nic nie wykrywa... Jeden z mechaników mówił że można teoretycznie spróbować wymienić komputer ale pewności nie ma...

Dzisiaj samochodów nie odpala się na hol bo można zrobić sobie więcej problemów. To że nie pokazuje żadnych błędów po podłączeniu do komputera nie oznacza że wszystko jest ok. Tu trzeba by było przyjrzeć się jakie są parametry pracy różnych czujników itd. na ich podstawie można ocenić czy pewne rzeczy można odrazu wyeliminować z podejrzeń.

Potrzeba jest tu porządna diagnostyka, krok po kroku aż dojdziemy do problemu. Wymieniałeś pewne rzeczy ale czy wcześniej ktoś sprawdził i powiedział że to może być ich wina? Czy np. było sprawdzane ciśnienie paliwa? Jak wyglądały świece przy wymianie, tu ich wygląd może nam sporo powiedzieć.

Odpalałem na hol gdyż byłem 200km po za domem, nie miałem wyboru. Wszystkie rzeczy wymienione miały podstawy do tego żeby je wymienić, mechanicy zawsze podawali powody, ale na odpalanie nie pomogło niestety. Świece z tego co pamiętam były mocno brudne i ogólnie nie wyglądały ciekawie, ciśnienie paliwa również było sprawdzane, czujniki temperatur itp. także. U jednego mechanika auto stało z tydzień, dwa. Niby posprawdzał wszystko co się da, rozłożył połowę auta, ponownie składał,suszył bo podejrzewał wilgoć i bez pomysłów, jedynie tak jak wspominałem mówił, że można spróbować jeszcze wymienić komputer.