29 Sty 2008, 12:54
Powiedzmy sobie szczerze. Każde nowe auto z salonu będzie bezawaryjne. Praktycznie przez 2 pierwsze lata przeciętnego użytkowania do takiego samochodu leje się benzynę, wsiada i jedzie. Niektóre modele mogą mieć przypadłość usterek każdego nowego modelu. Np. okazuje się, że nowy typ samochodu podczas użytkowania ma jakieś problemy, ale to tyczy się wybranej serii, albo w ogóle całego modelu.
Pod tym względem warto wybrać auto produkowane od kilku lat, np. Astrę II. Ale przecież takie przypadłości nie są częste.
Warto w przypadku nowego samochodu popatrzeć ile straci na wartości po kilku latach. Pod tym względem najlepsze są Toyoty i VW.
VW, Skoda i Seat to w sumie to samo. Awaryjność będzie więc zbliżona do siebie. Mnie przekonuje Golf V, choć za 60 tys. zł i silnikiem TDI to pewnie będzie mizernie wyposażony.