Octavia III / Golf VII / Leon III - wyprzedaż modelu, warto?

Cześć,

Od 2,5 roku jeżdżę Octavią 1.8 TSI liftback z dobrym wyposażeniem, z którą za kilka tygodni prawdopodobnie się rozstanę. Wydaje mi się, że cenę wykupu (69 900) możnaby lepiej zainwestować, poza tym Żona chce kombi (2+1). Z autka jestem zadowolony, ma niski przebieg (40 kkm), ale z uwagi na nadchodzącą wymianę modelową w grupie VW wydaje mi się, że utrata wartości Octavii z 2017 w najbliższym roku będzie bardzo duża.
Dlatego rozważam 2 opcje, które na ten moment wydają mi się bardziej opłacalne:
1) Zakup nowego Golfa / Leona / Octavii w kombi na wyprzedaży rocznika 2019 po dołżeniu ok 10kPLN do tego co musiałbym wyłożyć na obecne auto - chciałbym się na tym skupić w tym temacie.
2) Zakup 3-4 letniego kombi z rynku (Passat / Golf /Mondeo / BMW 3 / inne?) - żeby nie mieszać chciałbym założyć odrębny temat dotyczący tej opcji.

Jeśli chodzi o opcję nowego auta, to oczywiście nie ograniczam się do Grupy VW, ale zakup nowego auta rozważę tylko jeśli uda mi się trafić na naprawdę dobrą okazję, tj rabat od ceny katalogowej na poziomie > 20%. W przypadku Golfa w grę wchodzi raczej tylko tapicerka Highline z pakietem business (asystent świateł), Octavia to Style + pakiet amazing (taką mam teraz + wielowahacz w wersji 1.8, z tego co widzę to nie ma już tego silnika w octavii...), jeśli chodzi o Leona to nie orientowałem się jeszcze w konfiguracjach, ale zależałoby mi na dobrym wyposażeniu.

Katalogowo wersje, o których myślę są za 105-110 kPLN, byłbym skłonny zapłacić za nie 80-83 kPLN. Na dzień dzisiejszy rabaty wynoszą 10-12 kPLN od katalogu, ale ogłoszona jest dopiero premiera Golfa VIII (24 października). Jeśli chodzi o Octavię i Leona to jeszcze nie wiadomo kiedy zadebiutują, więc wydaje mi się, że pole do potencjalnych obniżek jest całkiem spore.

I teraz clue tego tematu – czy uważacie, że te 25kPLN rabatu są w ogóle realne? Druga kwestia jest taka, czy w momencie kiedy rabaty dojdą do tych poziomów, pozostaną jeszcze w ofercie dealerów modele z interesującym mnie wyposażeniem.

Kwoty powyżej dotyczą silnika 1.5 TSI 150 km. Jest to nowa jednostka, jakieś komentarze? O 1.8 TSI słyszałem raczej negatywne, ale spisuje się świetnie (chociaż z drugiej strony trudno oczekiwać czegoś innego po silniku z przebiegiem 40 kkm)

Czy widzicie jakieś alternatywne modele, którym wartoby się przyjrzeć pod koniec roku? Podoba mi się np. Kia ProCeed, ale to nowy model, więc nie wydaje mi się, żeby dało się go atrakcyjnie kupić.
Bardziej od samej ceny zakupu liczy się dla mnie utrata wartości na przestrzeni 2-2,5 lat. Liczę, że przy korzystnym zakupie Golfa czy Octavii ta utrata wartości powinna się zamknąć w kwocie 15-20 kPLN przy przebiegu < 40 kkm.

Będę wdzięczny za komentarze do powyższego – czy ktoś z Was pamięta np. jakie były rabaty pod koniec 2014 r. na Passata, gdy wchodził nowy model? Mój znajomy w 2012 r. kupił Octavię II z rabatem prawie 25% kiedy wchodził nowy model. Pytanie na ile to jest realne w dzisiejszych czasach.

Z góry dzięki!

Bez obrazy, ale jesteś trochę naiwny. Wysokość rabatu w ogóle nie powinna Cię interesować. Idziesz do salonu i porównujesz oferty interesujących Cię aut. Wysokość rabatu to kwestia polityki cenowej danego koncernu.
Nie ma żadnego problemu, by wycenić w katalogu gołego Dustera na 80tys i dać 50% rabatu. Liczy się jedynie finalna oferta w porównaniu do konkurencji.
Druga sprawa, to przesadne przejmowanie się utratą wartości.
Utrata wartości to jedynie ułamek całkowitych kosztów eksploatacji i większość aut traci podobnie-ok 10% rocznie od ceny zakupu.
Więcej oszczędzisz decydując się na dłuższą eksploatację auta(min 5 lat).
Jeżeli nie prowadzisz działalności i nie możesz wziąć auta w leasing, to chyba Twój wybór rzeczywiście ogranicza się do VAGa, ze względu na finansowanie.
Podsumowując, patrz na cenę finalną, a nie na rabat i nie zawracaj sobie głowy utratą wartości, tylko bierz to auto, które spełni twoje oczekiwania.

Dzięki Yeti.
Poniekąd masz rację, że % rabat sam w sobie nie jest ważny, ale ja odniosłem go do konkretnych cen katalogowych. Jak najbardziej patrze tylko i wyłącznie na cenę finalną. Interesuje mnie przedział 80-82 tys PLN, obecnie wg przecen na początek października auta które mnie interesują są wyceniane na ok 95 kPLN.
Nie śledzę rynku motoryzacyjnego na bieżąco stąd pytanie np o promocje na passata kilka lat temu - to byłby dla mnie dobry punkt odniesienia.

Nie masz do końca racji co do utraty wartości. W normalnych warunkach rynkowych dla nowych aut wynosi ona ok 15% rocznie. Później coraz więcej zależy od stanu konkretnego auta. W przypadku małych przebiegów utrata wartości jest najistotniejszym kosztem w pierwszych kilku latach posiadania samochodu, w moim przypadku istotniejszym nawet niż koszt paliwa! Przez 2,5 roku na serwisowanie octavii wydałem do tej pory 950 zł (serwis na 30 kkm z wymianą oleju i wycieraczek) więc to jest żaden koszt w porównaniu do utraty wartości.

Dlatego korzystny zakup auta jest bardzo ważny patrząc z perspektywy kosztów, szczególnie jeśli auto ma posłużyć max 2,5 roku.
Kupując auto na 5 lat i dłużej to oczywiście traci na znaczeniu, ale to nie jest mój przypadek.

I nie chodzi tylko o oszczędzanie na zakupie - kupiłbym wtedy Dustera
Chodzi o zakup jak najfajniejszego auta, na którym jak najmniej stracę w przeciągu 2-3 lat.

Wracając do sedna tematu - możecie podzielić sie obserwacjami co do rabatów przy okazji wyprzedaży roczników w ostatnich latach, w szczególności jeśli towarzyszyła im zmiana modelu?

ps Yeti co miałeś na myśli pisząc "chyba Twój wybór rzeczywiście ogranicza się do VAGa, ze względu na finansowanie"?
Leasing niestety odpada - obecnie mam Skodę w leasingu, ale zmieniam pracę i właśnie z tego względu muszę zmienić (lub wykupić) auto.

Yankee napisał(a):Nie masz do końca racji co do utraty wartości. W normalnych warunkach rynkowych dla nowych aut wynosi ona ok 15% rocznie.

Widzisz, ja jestem na bieżąco, jeżeli chodzi o utratę wartości. Nie z gazet, czy internetu, ale mam własne doświadczenia.
4 letnia Panda III ze 100kkm przebiegu i obtartymi drzwiami, poszła za 64% ceny zakupu.
5 letni Lancer, też 100tys przebiegu poszedł za 63% ceny zakupu.

Yankee napisał(a):ps Yeti co miałeś na myśli pisząc "chyba Twój wybór rzeczywiście ogranicza się do VAGa, ze względu na finansowanie"

Nie jest tajemnicą, że Vag ma najlepsze finansowanie i tego własnie tyczył mój wpis.

Mógłbyś mimo wszystko rozwinąć?
Rozważałem zakup za gotówkę, więc to teoretycznie nie powinno mieć znaczenia, ale gdyby była jakaś korzystna opcja kredytu czy leasingu dla osoby fizycznej (wydawało mi się, że nie ma takich rzeczy...) to pewnie bym to rozważył.
Pisząc VAG masz na myśli całą Grupę, czy tylko VW?

Yankee napisał(a):Mógłbyś mimo wszystko rozwinąć?
Rozważałem zakup za gotówkę, więc to teoretycznie nie powinno mieć znaczenia, ale gdyby była jakaś korzystna opcja kredytu czy leasingu dla osoby fizycznej (wydawało mi się, że nie ma takich rzeczy...) to pewnie bym to rozważył.
Pisząc VAG masz na myśli całą Grupę, czy tylko VW?

Sam nie mam ostatnio żadnych doświadczeń z VAGiem (japanfan ), ale tu na forum często czytałem właśnie o bardzo dobrych ofertach finansowania zakupu auta, również dla osób fizycznych-tyczy całej grupy.