Opel astra g 1.6 - silnik bierze olej

02 Sty 2016, 20:31

Witam.

Jakiś miesiąc temu niepostrzeżenie zerwał mi się pasek klinowy. Przejechałem bez niego jakieś 2km. Wymieniłem pasek na nowy. Silnik po tej przejażdżce był obrzygany olejem i ubyło również płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Uzupełniłem płyn w zbiorniczku wyrównawczym. Sprawdziłem stan oleju a tam bagnet suchy. Uzupełniłem również olej. Po tym incydencie zauważyłem, że ubywa mi oleju w silniku. Co mogło się stać?
siw69
Nowicjusz
 
Posty: 4
Przebieg/rok: 8tys. km
Auto: Opel Astra G
Silnik: 1.6
Paliwo: Benzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2003

06 Sty 2016, 07:33

Być może pasek zerwało gdyż silnik nagle nabrał oporów wewnętrznych nagłym brakiem odpowiedniego smarowania spowodowanym ubytkiem oleju,silnik obrzygany cały?!Sprawdziłbym odmę.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8623
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

06 Sty 2016, 14:42

siw69 napisał(a):Silnik po tej przejażdżce był obrzygany olejem i ubyło również płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Uzupełniłem płyn w zbiorniczku wyrównawczym. Sprawdziłem stan oleju a tam bagnet suchy. Uzupełniłem również olej. Po tym incydencie zauważyłem, że ubywa mi oleju w silniku. Co mogło się stać?

Główny powód to taki, że nie zaglądzasz pod maskę. Robisz to dopiero wtedy, jak już jest za późno...A pod maskę należy zaglądać co jakiś czas, chociażby celem sprawdzenia płynów, naciągu i stanu paska itd np. czy silnik nie jest usyfiony olejem.
A co się mogło stać? Sprawa prosta jest - przez jakąś uszczelkę olej wydostaje się na zewnątrz i uświniony jest silnik. Olej może być dodatkowo rozdmuchiwany przez wentylator albo przez pęd powietrza. Dlatego na bagnecie było sucho.
Nie sądzę jednak, że pasek klinowy zerwał się z powodu oporów silnika spowodowanych tarciem silnika - pasek klinowy jest napędzany z wału silnika i jak silnik ma opory, to kręci się wolniej i pasek też kręci się wolniej. Co innego, jakby opory miały urządzenia napędzane tym paskiem lub uszkodzone byłyby rolki prowadzące albo napinak. Pasek zerwał się poprostu dlatego, że przyszedł juz na niego czas. A że nie zglądałeś pod maskę dość długo, nie sprawdzałeś tego paska, to się zerwał w najmniej odpowiednim momencie. A ubytek płynu i oleju to równiez efekt nie zaglądania pod maskę - płyn chłodzący wyparowuje i co jakiś czas trzeba go dolewać. O oleju pisałem, dlaczego go nie było. Dodam, że silnik tez może palić olej i wtedy też go ubywa i trzeba go dolewać. Ale spalanie oleju i parowanie płynu to raczej normalka.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

07 Sty 2016, 15:04

Dodam, że miałem remont silnika pod koniec maja. Od tamtego czasu pod maskę zaglądałem w miarę często żeby sprawdzić stan oleju. Nie było żadnych ubytków płynu. Pasek strzelił prawdopodobnie bo przyszedł na niego czas. Silnik obrzygał się na 99% po przejażdżce bez paska klinowego, to samo ubytek płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Pompa wodna jest napędzana przez pasek rozrządu więc nic dla silnika nie miało prawa się stać (a jednak). Po uzupełnieniu oleju po około miesiącu ubyło prawie litr oleju (przed zerwaniem paska nie brał wcale oleju). Kilka dni temu zaprowadziłem auto do warsztatu, żeby sprawdzili wyciek. Od dołu silnik suchutki, po wytarciu silnika po obrzyganiu silnik również czysty (brak wycieków), oleju też nie spala. Dolaliśmy z mechanikiem oleju i teraz czekam co będzie się działo dalej...
siw69
Nowicjusz
 
Posty: 4
Przebieg/rok: 8tys. km
Auto: Opel Astra G
Silnik: 1.6
Paliwo: Benzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2003