Opony zimowe na jednej osi

04 Paź 2009, 13:03

Witam,czy da mi coś jesli będe miał opony zimowe na jednej osi na przodzie w aucie z przednim napędem .Jak to sie bedzie miało do hamowania, przy ruszaniu na sniegu zapewne auto bedzie bardziej przyczepne a co z hamowaniem czy nie będzie auta sciągać?.prosze o rade.
probe96
Nowicjusz
 
Posty: 1

04 Paź 2009, 18:49

Jak dasz zimówki na przód i masz napęd na przód,to nie będzie źle z ruszaniem i hamowaniem.Natomiast jak na tyle nie będziesz miał zimówek,to może wyrzucić cię na zakręcie - poślizg tyłem.Nie jest to za dobry pomysł.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

04 Paź 2009, 19:56

Niestety tak jest. Z ruszaniem nie będzie żadnych problemów, z hamowaniem może być, szczególnie w zakrętach. Po prostu tył będzie próbował wyprzedzić przód. W ekstremalnych sytuacjach obrócisz się dookoła własnej osi, a jak będziesz miał pecha, to wpadniesz do rowu, albo pod samochód z naprzeciwka.

Jest to jakieś rozwiązanie, jeżeli nie masz kasy na komplet opon. Zastanów się nad oponami całorocznymi. Niektórzy co prawda mówią, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, ale opony sezonowe weszły do Polski jakoś na początku lat '90, a wcześniej ludzie sobie radzili.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

04 Paź 2009, 21:12

Dishman problem opon całorocznych jest taki, że są o wiele droższe od zimówek czy letnich ;)
Kubuch
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2671
Miejscowość: Matplaneta
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Fiesta MK7 FL / Mini One
Silnik: 1,0 100 KM/1,6 90 KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2013

06 Paź 2009, 11:39

Kubuch napisał(a):Dishman problem opon całorocznych jest taki, że są o wiele droższe od zimówek czy letnich

No nie bardzo. Właśnie sam się przymierzam do kupna jakichś opon i całoroczne Dębicy są droższe może o max 10 zł, co przy 150 zł za oponę nie jest dużo.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

06 Paź 2009, 14:12

Ja już jeżdżę na całorocznych Dębicach Navigatorach II trzeci sezon. Co prawda nie pojechałbym na nich zimą w góry na narty ale do jeżdżenia po mieście i po płaskim są bardzo dobre. No i są w miarę tanie. Nigdy mnie nie zarzuciło i nie było kłopotów z trakcją czy hamowaniem. Poza tym bardzo powoli się zużywają i to w miejskiej eksploatacji. :smile:
Jak mi się skończą,to kupię takie same i też nówki. :smile:
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Największa parada pojazdów elektrycznych
    Uhonorowany wieloma nagrodami Nissan LEAF już drugi raz w 2012 roku został wpisany do księgi rekordów. Konwój 225 tych samochodów okrążył tor wyścigowy Silverstone bijąc Światowy Rekord Guinnesa w kategorii„największa ...

17 Paź 2009, 09:33

Zdecydowanie odradzam zimówki tylko na jedną oś, różnica w przyczepności między osiami może doprowadzić do małego bum.
Mercedesa A180 sprzedam
Mont
Nowicjusz
 
Posty: 11
Auto: BMW i Leśnik
Paliwo: Benzyna
Typ: Inny
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

17 Paź 2009, 11:15

Zimowki na jednej osi to sie zle konczy.Przyklad z zycia.Kolega mial taki wlasnie zestaw w oplu przod-zimowki, tyl-letnie.Pewnego styczniow dnia jechalismy lekko pochylona droga w ulamku sekundy tyl zaczal wyprzedzac przod.Zanim nastapil czas reakcji i czas dzialania bylo za pozno sunelismy tak ok.25m.Wszystko przy predkosci ok.50km/h.Final taki,ze mial do blacharki,lakierowanie cala lewa strone.Chcial zaoszczedzic na oponach to wydal na naprawe ok.2800PLN a potem kupil zimowki. A tak wogole nie ma czegos takiego jak opony caloroczne-nie dzialaja.
seeb
 

17 Paź 2009, 11:49

Owszem opony caloroczne są ale fakt rozniej to z nimi bywa,wiem bo rodzice wczesniej w Unie mieli caloroczne
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

17 Paź 2009, 12:29

probe96 napisał(a):Witam,czy da mi coś jesli będe miał opony zimowe na jednej osi na przodzie w aucie z przednim napędem .Jak to sie bedzie miało do hamowania, przy ruszaniu na sniegu zapewne auto bedzie bardziej przyczepne a co z hamowaniem czy nie będzie auta sciągać?.prosze o rade.



Jezeli zakladasz opony zimowe na jedna os to tylko na tyl.

Kolego przod predzej (nie zawsze) wyciagniesz jezeli wpadniesz w poslizg tylu juz nie.

Jedni ci tu pisza ze majac opony na przodzie lepsze jest hamowanie i ruszanie, owszem zgadza sie ale jak dupe ci narzuci to juz jest ciezko wyprowadzic z tego i konczy sie to kraksa.

Opony zimowe jak sa z tylu to lepiej auto trzyma sie jezdni.

Najlepiej to 4 opony wymienic.
RNI
Aktywny
 
Posty: 266
Zdjęcia: 3
Miejscowość: RNI

17 Paź 2009, 17:20

Zgadzam się z RNI jeżeli zimówki to tylko na tył bez względu na napęd...poza tym uważam,że jak kogoś stać na samochód to i na opony...choćby używane ale 4 sztuki,bo potem koszta mogą się pomnożyć :roll:
Seat Toledo 1.9D
Ford Escort 1.8TD Intercoler
wozo13
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 72
Miejscowość: Radom