Passat czy avensis - proszę o poradę

25 Lut 2008, 19:44

sirf3ar napisał(a):aha... a licznik idzie 2 raz widocznie taka mu sie trafiła, bo normalnie ToyotA jest mało awaryjna! Poza tym japońskie fury są zajebiście wyżyłowane... kiedy swoją Avensis muszę sie z jakimś VW B6 scignąć....

Kolego komputer nie kłamie a przebieg był sprawdzany kompem

Ja osobiście miałem 6 VW Passatów

25 Lut 2008, 20:26

miałeś 6 passatów i wszystkie to najnowsze modele były?

25 Lut 2008, 22:36

Nie od B3 zaczynałem.

25 Lut 2008, 22:48

to na jakiej podstawie stwierdzasz że B6 to bezawaryjne auto?Chyba nie dla tego że B3 był bezawaryjny?

26 Lut 2008, 13:09

michalmanu napisał(a):to na jakiej podstawie stwierdzasz że B6 to bezawaryjne auto?Chyba nie dla tego że B3 był bezawaryjny?

Kolego napisałem wyrażnie że od b3 zaczynałem a nie że aktualnie posiadam. Obecnie jeżdzę VW Passatem B5 FL 2003r 1.9 TDI 130 KM.
Sprowadzam auta z zagranicy i miałem doczynienia z Passatem B6.
Pozatym mamy warsztat samochodowy i wiem jak jest w poszczegulnych autach z kturymi miałem styczność z niezawodnością.

26 Lut 2008, 13:48

Bolo1989 napisał(a):
michalmanu napisał(a):to na jakiej podstawie stwierdzasz że B6 to bezawaryjne auto?Chyba nie dla tego że B3 był bezawaryjny?

Kolego napisałem wyrażnie że od b3 zaczynałem a nie że aktualnie posiadam. Obecnie jeżdzę VW Passatem B5 FL 2003r 1.9 TDI 130 KM.
Sprowadzam auta z zagranicy i miałem doczynienia z Passatem B6.
Pozatym mamy warsztat samochodowy i wiem jak jest w poszczegulnych autach z kturymi miałem styczność z niezawodnością.

Po pierwsze czytanie ze zrozumiem u Ciebie mocno szwankuje.Po drugie chyba nie wymówisz mi że do Twojego warszatu jedzą roczne Passaty ze skrzypiącą deską,chyba że masz ASO wtedy zwrócę honor.

26 Lut 2008, 16:01

Wyrażnie napisałem że sprowadzamy takie auta z zagranicy.
Sprowadziliśmy 3 passaty B6 i w żadnym z nich nie skrzypiały plastiki a ich użytkownicy często nas odwiedzają i zachwalają sobie te auta.

Pozatym można kupić np 5. miesięcznego passata B6 bez gwarancji dużo taniej

.

PS.
Kolego miałeś 7 passatów B6???????
To tylko pogratulować zamożności

26 Lut 2008, 19:04

Bolo1989 napisał(a):PS.
Kolego miałeś 7 passatów B6???????
To tylko pogratulować zamożności

znam dużo ludzi którzy mają takie prywatne i służbowe auta.
Głównie pracownicy i właściele firm budowlanych.
Wersje 1.9 TDI i korbami w szybach z tyłu przez comfortline z 2.0 TDI aż po higtline z navi itd.
Jedyna wersja wmiare bezawaryjna to golasowaty trendline,z klimą manualną i bez radia.Pozatym że klekotał z 1.9 TDI nie miłosiernie to było ok.2.0 TDI były dwa w których wyciekała miska olejowa, serwis Vw nie umiał nic na to poradzić,ale problem jest im znany.Najgorzej jest z jakością wnętrza jest w bogatym higtline z badziewiastym drewnem które strasznie trzeszczy.Za to spotkałem się pochwałami za silnik 1.6 FSI które pali wmaire mało i całkiem fajnie jedzi.

26 Lut 2008, 21:22

Właśnie auta służbowe

. Kto nienażeka na auta służbowe? A jak ludzie takimi samochodami jezdzą, nie wymienia sie nic dopuki sie nie rozpier.... . A służbowe toyoty chodzą super?????????????

Wiem jak jest wykonane wnętrze passata i napewno nic tam nie skrzypi niemiłosiernie. A opinie że Passat to złe auto wystawiają ludzie którzy niemogą mieć tego samochodu na własność np. osoby jeżdzące tym autem służbowo.

Jeżdziłeś takim Passatem chciaż tydzień?
Napewno przekonał byś się do tego auta.

A co do głośnych silników to w 1.9 TDI 90 - 110 KM występuje pompa rotacyjna więc nie chodzą one głośno.
Natomiast w silniku 1.9 TDI 130KM są już pompowtryskiwacze i dlatego te auto chodzi głośniej szczególnie na zimnym silniku, ale to cecha pompowtryskiwaczy.

Bawiłem sie kiedyś w kuriera rok po zrobieniu prawka i wiem jak się jeździ służbowyma autem, szczególnie jak szefostwo pogania. Nowy sprinter po roku był rozklekotany jak jakiś 10 letni polonez. Jeżdziłem nim na zmiane z kolegą on nim w zimę 2 razy wywrotkę zaliczył ( raz na boku leżał a raz dach buda bogęta i podrapana ale nie było czasu robić bo auto musiało jechac następnego dnia rozwozić przesyłki, nowa lampa lusterko i dalej jazda. Sam niemogłem za ten popdpryskiwany lakier patrzeć jak to rdzewiał i kupiłem lakier w spreju i go podmalowałem gdzie trzeba było żeby go rdza nie zjadła. Dach łopatą prostowaliśmy. Było tylko lanie paliwa i jazda.

26 Lut 2008, 21:28

służbowe,ale nie jedza nimi jacyć przedstawiciele handlowi i sam wiem że nie są to samochody zajedzane.Passatem jedziłem coś ok.5 dni.Sedanem 2.0 TDI,ale o wrażeniach z jazdy się nie będe rozpisywał(bo nie o tym dyskusja).A co do zaglądania w portfel to zapewniam Cię że osoby które mają tego Passata jako służbowy samochód zarabiają na tyle żeby spokojnie takim samochodem jedzić.
Passat w wersji Higtline należał/należy(dawno goscia nie widziałem) do adwokata i był jego samochód.Wnętrze skrzypiało podczas jazdy,konkretnie pseudo drewniane elementy wnętrza.

26 Lut 2008, 22:39

Bolo1989 napisał(a):Sprowadziliśmy 3 passaty B6 (...) ich użytkownicy często nas odwiedzają i zachwalają sobie te auta.

No jeśli odwiedzają twój warsztat to zapewne te auta są naprawdę mało awaryjne

26 Lut 2008, 23:05

sirf3ar napisał(a):
Bolo1989 napisał(a):Sprowadziliśmy 3 passaty B6 (...) ich użytkownicy często nas odwiedzają i zachwalają sobie te auta.
No jeśli odwiedzają twój warsztat to zapewne te auta są naprawdę mało awaryjne

Napisałem odwiedzają nas a nie nasz warsztat. Czytanie ze zrozumieniem sie kłania. Są to moi znajomi.

26 Lut 2008, 23:31

joke

27 Lut 2008, 14:02

michalmanu napisał(a):służbowe,ale nie jedza nimi jacyć przedstawiciele handlowi i sam wiem że nie są to samochody zajedzane.Passatem jedziłem coś ok.5 dni.Sedanem 2.0 TDI,ale o wrażeniach z jazdy się nie będe rozpisywał(bo nie o tym dyskusja).A co do zaglądania w portfel to zapewniam Cię że osoby które mają tego Passata jako służbowy samochód zarabiają na tyle żeby spokojnie takim samochodem jedzić.
Passat w wersji Higtline należał/należy(dawno goscia nie widziałem) do adwokata i był jego samochód.Wnętrze skrzypiało podczas jazdy,konkretnie pseudo drewniane elementy wnętrza.

To jeśli tak im wszystko skrzypi to czemu jeżdzą jeszcze tym autem??????????? Stać ich przecież na zmiane auta

.
A dlacego mówisz że avensis to dobre auto? Też z opowieści jego właścicieli????

27 Lut 2008, 14:27

gdzie napisałem ze dobre?Znam gościa który miał Avensisa i go po roku wymienił na Stlio.
"To jeśli tak im wszystko skrzypi to czemu jeżdzą jeszcze tym autem???????????"
po pierwsze szczerze to nawet nie wiem czy jeszcze ma ten samochód,ostani raz jak go widziałem to dostarczałem mu ludzi na budowę domku w górach i mówił że chce Suva,może zmienił.
dwa-leasingi,służbówki itd pozatym pewnie wkońcu Vw sobie poradzi z tymi usterkami.
po trzecie-oprócz problemów które ja wymieniłem nigdy nie miał większych skarg na ten samochód.
po czwarte-Opisuje tylko to co widziałem i nie wiem jak jest poza tymi 7 modelami Passata z którymi miałem doczynienia może miałem wybitnego pecha albo Ty miałeś wybitne szczęście trafiając na bezawaryjne modele.
Pozdrawiam;)